Amerykanin pokonał swojego drugiego przeciwnika z rzędu, aby dotrzeć do trzeciej rundy.
Punkt dopasowy
Rzym, Włochy - Marcos Giron nie chce przeciwstawić się stereotypowi o amerykańskich tenisistach na glinie, powracając do trzeciej rundy internazionali Bnl d’Italia z drugim zwycięstwem w pierwszej karierze nad Taylor Fritz.
„Szczerze mówiąc, prawdopodobnie mam najbardziej zabawną grę na glinie”-powiedział Giron po pokonaniu innego amerykańskiego Taylora Fritza, 7-6 (4), 7-6 (3). „Jest ślizganie się, strzały z kropli. Jest inaczej niż trochę więcej, oczywiście na twardych sądach jest taktyka, ale tam jest o wiele więcej pierwszej piłki, wysięgnik , otwórz to sąd i wywieraj presję.
„Czasami w glinie musisz pozwolić, by przyszło do ciebie, a nie tylko to wymuszać”.
Podobnie jak większość Amerykanów, Giron początkowo nie przyciągnął europejskiej czerwonej gliny, ale w wieku 31 lat, tysiąc Oaks, pochodzący z Kalifornii, przyjął powierzchnię jako swoją własną, odrzucając otwarty ćwierćfinał Mutua Madird, Gabriel Diallo, zanim strzelił tylko drugiego zwycięstwa nad Fritzem - i jego pierwszym od 2022 roku.

Po przegraniu pierwszych 10 meczów z 5 najlepszymi graczami, Giron wygrał teraz dwa ostatnie, pokonując Caspera Ruuda w BNP Paribas Open i Taylor Fritz w Rzymie.
wskazówki dotyczące serwowania racquetballa
„Jest trochę inaczej, ponieważ nadal uważam, że jest wielu zwycięzców, którzy zostaną uderzani w glinie”, powiedział Giron, były nr 37 na krawędzi powrotu do 40 najlepszych. „To po prostu nie tak,„ OK, Ball On the Rise, pozwól mi palić tę linię i to się skończyło ”.„ Jest o wiele więcej: „Oto jedna szansa, możesz to zrobić, a ty dobrze, nie spodziewając się, że nie spodziewaj się tego?”.
„Są te małe mikro oporne, które są tam trochę. Znowu istnieje silna potrzeba bycia bardzo agresywnym, w przeciwnym razie łatwo jest się odepchnąć i obronę. Kiedy grasz faceta, który naprawdę wie, co robi na glinie, to powolna śmierć”.
Pomaganie mu poczuć się jeszcze bardziej jak w domu, jest głębokość wsparcia, którą Giron odczuwał od przyjaciół i rodziny na Foro Italico.
Gra wciąż się rozwija, a jeśli my jako gracze nie będziemy się budować i nie rozwijać, inni faceci cię wymyślą. Albo wciąż budujesz, albo powoli zanikasz. Marcos Giron
„Mój tata i niektórzy z moich kuzynów są tutaj, więc mam tu dużo rodziny, co jest całkiem fajne. Oczywiście Max [Tabatruong], mój trener tutaj, dobrze się dogadujemy. Jego dziewczyna jest tutaj, więc mamy wielką załogę. Mam też jednego z moich przyjaciół, mieszka tutaj w Rome. To trochę fajne.
„Po prostu lubię tu być; ludzie tutaj są niesamowici. Są bardzo pasjonatami. Oczywiście jedzenie jest żartem i po prostu spacerując, widzisz tyle niesamowitej historii”.
Retrospekcja: Giron zastanawia się nad sezonem 2022 w ekskluzywnym wywiadzie
Chociaż w tym roku oznacza czwarty wygląd głównego rysowania Giron w Rzymie, nadal wydaje się nowe dla gracza, który spędził większość swoich 20 lat, zajmując się przewlekłymi problemami z bioder. Stając się 100 najlepszymi podstępami do 2021 r., Giron wciąż szuka następnego wielkiego przełomu, ale między 5 -topowym zwycięstwem w BNP Paribas Open - gdzie pokonał Caspera Ruuda - i kolejnego tutaj przeciwko Fritzowi, może być na granicy znalezienia go.
Zobacz ten post na Instagramie
„Myślę, że częściowo wiara w widzenie wielu facetów, którzy grali dłużej i później” - zadumał się Giron. „Przynajmniej dla mnie jest przekonanie, że tak, mam 31 lat, ale mogę grać dłużej. Myślę, że ma taki sposób myślenia w porównaniu z 29 latami i myślę:„ Człowieku, skończyłem ”.
„Myślę, że może każdy facet jest inny, ale myślę, że jako ktoś, kto był późno kwitnący, wiem, że można go tak szybko zniknąć, więc muszę jak najlepiej wykorzystać moje możliwości. To trudne, to nieustępliwe. Sport ma tak wiele turniejów, łatwo się zgubić i nie cieszyć się tak wyjątkowym. zniknąć. ”
Giron będzie starał się zbudować przed nr 30 i byłym światem nr 6 - Hubert Hurkacz; Zwycięstwo przyniosłoby mu drugą drugą mistrzów 1000 czwartej rundy sezonu i, wbrew temu nieznośnemu stereotypowi, jego pierwszego na glinie.