To kobieta, która ma każdy możliwy strzał, łącznie z jednym, którego nie miał Roger: ostry dwuręczny bekhend.
NOWY JORK — Najpierw był Richard Gasquet, oryginalny gracz o wysokich umiejętnościach, nazywany „Baby Federer”. Potem przyszedł Baby Federer 2.0 w postaci Grigora Dimitrowa. Jednak żaden z nich nie przyćmił swojego pseudonimu występem w finale Wielkiego Szlema, nie mówiąc już o wygraniu 20 z nich.
Być może nikomu nie przyszło to do głowy, ale najbardziej prawowitym pretendentem do tytułu Federera jest 28-letnia, zniszczona kontuzjami pochodząca z Ołomuńca w Czechach, grająca w turnieju WTA Tour, Karolina Muchova.
W środę na US Open Muchova awansowała do czwartego w swojej karierze półfinału Wielkiego Szlema. Walka z wirusem żołądkowym (który w pewnym momencie zmusił ją do niespodziewanego opuszczenia kortu na przerwę do toalety) oraz Brazylijka Beatriz Haddad Maia i jej leworęczne juju Muchova wygrała w godzinę i 25 minut 6:1, 6 -4.

Osiągnięcia Karoliny Muchowej są tak różnorodne, jak jej gra: dotarła do półfinału Australian i US Open, w zeszłym roku zajęła drugie miejsce w Roland Garros i dwukrotnie dotarła do ćwierćfinału na Wimbledonie.
© Matta Fitzgeralda
To kobieta, która ma każdy możliwy strzał, łącznie z jednym, którego nie zrobił Federer: kłującym dwuręcznym bekhendem. Jest tak gładka, że jej drugie imię powinno brzmieć „Masło”. Muchova porusza się lekko, a jej uderzenia, od prostych bekhendów po mocne serwisy, emanują tą samą elegancją, dzięki której Federer stał się powszechnie znany. Ale na tym porównanie się kończy.
Jeśli Muchova nie dołączyła jeszcze do elitarnej kadry czeskich mistrzyń Wielkiego Szlema w tenisie, może to wynikać z jej słabości. Od najmłodszych lat nękają ją kontuzje, a jej kariera to zbiór imponujących fragmentów porozrzucanych po kalendarzu niczym elementy układanki.
„Nawet nie lubię rozmawiać o kontuzjach” – powiedziała Muchova po zwycięstwie, zapytana, jak udaje jej się pozbierać po kontuzjach. „Ale tak, to zależy od rodzaju kontuzji. Przeszedłem ich wiele. Ta ostatnia, operacja nadgarstka, była jedną z najgorszych, jakie przeżyłem.
`127909; ZOBACZ PONIŻEJ: Karolína Muchova omawia swojego idola, Rogera Federera, podczas Mutua Madrid Open 2023 ⤵️
wszystkie informacje o badmintonie
Kontuzje nadgarstków mogą być zabójcze dla kariery; gracze się ich boją. Wystarczy zapytać mistrza US Open 2020 Dominica Thiema, który w zeszłym tygodniu wycofał się z tenisa Wielkiego Szlema, nie mogąc odzyskać pewności siebie i gry obciążającej nadgarstki po własnej operacji.
„Kiedy wracam do lutego” – powiedziała Muchova – „muszę przyznać, że nie zawsze byłam taka pozytywna. Szczerze mówiąc, to były trudne momenty, kiedy nie mogłem poruszyć ręką i nie mogłem wiele zrobić. Teraz, patrząc wstecz, myślę: „Och, ten czas rzeczywiście przeleciał” i znów czuję się silny.
Nadgarstek Muchowej znów zaczął napinać się w zeszłym roku na zawodach Flushing Meadows, gdzie przegrała w półfinale z Coco Gauff. Utrudniało jej to i ostatecznie zmusiło ją do opuszczenia trasy koncertowej i poddania się operacji w lutym. Nie brała udziału w trasie – wydawało się, że po raz kolejny – aż do czerwca, a do turnieju rozegrano tylko 12 meczów.
Rozmiar rakiety tenisowej dla 10-latka
W dzisiejszym występie Muchovej nie było widać śladów rdzy. Haddad Maia to potężny napastnik, który ma 180 cm wzrostu i brakuje mu jedynie większej konsekwencji, aby być jeszcze bardziej niebezpiecznym, niż sugeruje jej 21. miejsce w rankingu. Jest także pierwszą Brazylijką, która dotarła do ćwierćfinału US Open od czasu Marii Bueno 56 lat temu. To wszystko pomaga wyjaśnić nagły rozkwit żółtych koszulek z zielonymi wykończeniami na całym stadionie Arthur Ashe i karnawałową atmosferę, którą próbowali stymulować.
Beatriz Haddad Maia i Karolina Muchova walczą o miejsce w półfinale! & 127463; 🇷⚔️&127464; 🇿 pic.twitter.com/CINAvWKOf8
— US Open Tennis (@usopen) 4 września 2024 r
Ale Muchova od początku rzuciła temu wszystkiemu wyzwanie. Z łatwością utrzymała wynik, otwierając mecz, a następnie przełamała Haddad Maię w długiej grze z pięcioma dwójkami. Haddad Maia w końcu poddał partię po niewymuszonym błędzie forhendowym i bramka była otwarta. Zanim Brazylijczyk opanował szkody wyrządzone przez różnorodność i atletykę Muchovej, mecz był już w końcówce drugiego seta.
Haddad Maia zrobił pewne postępy w drugim secie, na tyle, że można się zastanawiać, czy brak meczów Muchowej w tym roku może mieć znaczenie. Jednak mimo kłopotów ze słońcem (w południe dla praworęcznego na jednym końcu stadionu Ashe może być brutalnie, gdy drugi koniec jest w cieniu), Muchova zachowała spokój i wysoką skuteczność.
Muchova przełamała Haddad Maię i w drugim secie objęła prowadzenie 3-2 po serwisie, ale jej przeciwniczka od razu wróciła do gry. Jednak wszelkie poczucie, że to może być wyrównany mecz, zniknęło, gdy Muchova ponownie przełamała serwis, a następnie zakończyła pozostałe partie asem.
Jest tak gładka, że jej drugie imię powinno brzmieć „Masło”.
Uderzające jest to, jak Muchova potrafi ożywić swoją grę na nowo i osiągnąć tak wysoki poziom gry, bez oznak zmęczenia lub podatności na zagrożenia, których obawiają się gracze po poważnych kontuzjach lub długich przerwach. Odpowiedź może leżeć nie tyle w doskonałym coachingu, pewności siebie czy naturalnym rozumieniu gry przez Muchovą, ile w jej zwykłej miłości do gry.
Kiedy zapytano ją, skąd wie, że ponownie odnalazła swoją grę A, odpowiedziała: „To takie uczucie i pewność siebie, kiedy trafiam. Zasadniczo, kiedy jestem agresywny na korcie i uderzam zwycięzców w końcówce, trafiam do siatki, kiedy czuję się pewnie, że to zrobię. Kiedy zaczynam zdobywać te punkty, w pewnym sensie dają mi one dobre samopoczucie na korcie, a potem ufam swoim strzałom i powiedziałbym, że to w pewnym sensie kształtuje moją grę.
Pewnie, że brzmi to trochę tajemniczo, ale Roger Federer zrozumiałby.