Po zwycięstwie nad Jasmine Paolini awansowała do ćwierćfinału US Open.
NOWY JORK — Przez większość dni podczas turnieju US Open zapełnienie trybun drugiej co do wielkości areny, stadionu Louisa Armstronga, zajmuje trochę czasu. Podróż do Queens i kolejki do wejścia na teren obiektu sprawiają, że nawet najbardziej zdeterminowanym fanom wczesnego ptactwa nie jest łatwo zająć miejsce przed godziną 11:00.
Jednak w poranek Święta Pracy na górnym pokładzie z biletami ogólnymi nie było prawie nikogo, a niedługo potem zapełnił się całkowicie zarezerwowany dolny pokład. Jednym z powodów było to, że właśnie tutaj rozgrywany był jedyny poranny mecz gry pojedynczej. Ale inną częścią było to, że wystąpiła w nim Jasmine Paolini.
dwie piłki tenisowe w skarpetce
Miłośnicy tenisa w Nowym Jorku kochają swoich Włochów i po zobaczeniu jej uśmiechniętej twarzy i tak wielu zwycięskich meczów tego lata na Roland Garros i Wimbledonie, przez pierwszy tydzień zeszli z impetem, by kibicować świecy zapłonowej 170 cm. Należała do nich najmodniejsza fanka tenisa, Anna Wintour, której w zeszłym tygodniu sfotografowano z Paolinim, a która w poniedziałek rano wybrała się do Armstronga, aby zobaczyć jej grę.

Anna Wintour i jej fani Jasmine Paolini na stadionie Louisa Armstronga nie widzieli w poniedziałek wielu takich reakcji Włocha.
Choć większość kibiców na stadionie przyszła zobaczyć Paoliniego, zamiast tego dostali dużą dawkę jej przeciwniczki, Karoliny Muchowej. Po nierównym początku, w wyniku którego przełamała się na początku meczu, Muchova grała w tenisa najlepiej jak potrafi.
28-letnia Czechka zaprezentowała różnorodny, pełen niuansów, kortowy styl, który zawsze czynił ją ulubienicą fanów starej szkoły. Podniosła Paoliniego w górę za pomocą drop shotów, po czym rzuciła jej nad głową. Rzuciła się za swoje serwisy i skierowała swoje pierwsze woleje pod kątem. Podążyła tempem Paoliniego i skierowała je w większym stopniu własnym. Przeszła od linii podstawowej do siatki bez wysiłku – prawie niewidocznie. I zrobiła to wszystko bez wydawania żadnego dźwięku i sprawiania wrażenia, że się nie poci. Nigdy byś nie wiedział, że odczuwała dodatkowy odcień niepokoju.
„Byłam dzisiaj trochę zdenerwowana” – przyznała Muchova po zwycięstwie 6:3, 6:3. „Nawet nie wiem dlaczego, ale to był dość dziwny mecz. Przez cały mecz miałem dziwne uczucie w całym ciele.
„Ale tak, cieszę się, że wygrałem”.
jak wygrać dogrywkę w tenisie
przepraszam, jeśli uraziłem was oboje, co z pewnością nie było moim zamiarem. Moc, mobilność i atletyzm znacznie się poprawiły, a wiele kobiet, z którymi przeprowadzam wywiady, ma męskich idoli, którymi chcą się naśladować. Jeszcze raz, może moja dostawa mogła być lepsza, więc przepraszam! https://t.co/mkCabOQ06y
— Chris Evert (@ChrissieEvert) 30 sierpnia 2024 r
Styl gry Muchovej stał się przedmiotem niechcianej uwagi w zeszłym tygodniu, kiedy Chris Evert powiedział o niej: „Gra jak facet. Ona chce grać jak facet.
Ons Jabeur nie zgodził się z tym stwierdzeniem, Muchova stwierdziła, że to nieprawda, a Evert przeprosił. Tak naprawdę gra Muchovej, łącząca w sobie finezję i ruch do przodu, jest powrotem do sposobu, w jaki obie płcie grały w tenisa aż do przełomu wieków. Dla Muchowej jest to przede wszystkim sposób na lepszą zabawę na korcie.
„Nie wiem, czy jest wyjątkowy, ale tak, po prostu lubię to zmieniać” – powiedziała Muchova. „Lubię robić to, co robię, głównie odwiedzając sieć i grając w grę, wiesz. Baw się lepiej, a nie tylko grinduj forehandy i bekhendy.
„Tak widzę tę grę. Właśnie tak lubię grać.”

Kibice w Armstrongu nadal trzymali się Paoliniego, ale musieli też stawić czoła Karolinie Muchovej.
© 2024 Roberta Prange’a
Muchowej w tej chwili wystarczy, że może w ogóle grać w tenisa. Jej karierę naznaczyły kontuzje. Ostatni raz miała miejsce w zeszłym roku, kiedy dotarła do półfinału US Open, kiedy doznała kontuzji nadgarstka i musiała przejść operację. Nie było jej przez prawie 10 miesięcy, aż do tegorocznego sezonu trawiastego. Teraz jest w ćwierćfinale, ma na swoim koncie zwycięstwa nad Paolinim i Naomi Osaką i nie straciła ani jednego seta. Wykonała nawet strzał, który można uznać za strzał turnieju – lob z wyskoku za plecy, który w jakiś sposób zapewnił jej punkt.
Jak dotąd wydaje się, że Muchova czerpała korzyści z własnego braku gotowości do meczu w Nowym Jorku, ponieważ opuściła turniej z niewielkimi oczekiwaniami i obawami co do tego, jak sobie poradzi.
„Powiedziałabym, że na turniej przyszłam w innej pozycji” – powiedziała Muchova. „Nie rozegrano zbyt wielu meczów. To był mój drugi turniej na twardych kortach. Teraz gram w kilka meczów i czuję, że rozwijam swoją grę. Z każdym dniem na korcie czuję się lepiej.”
„Myślę tylko o meczu, w którym zagram, i staram się przygotować jak najlepiej. Wtedy zobaczymy, jak daleko mogę zajść”.
Lepiej się czuję i gram lepiej. Kibice w Armstrongu nadal trzymali się Paoliniego, ale musieli też stawić czoła Muchovej. Któregoś dnia pozostanie zdrowa na tyle długo, aby wygrać taki turniej i stać się ulubienicą fanów, jaką powinna być.
jak nosić opaskę na ramię związaną z zapaleniem ścięgna