W finałowym dniu pań wszystko będzie białe dla Cibulkovej

Britain Tennis - Wimbledon - All England Lawn Tennis & Croquet Club, Wimbledon, Anglia - 5/7/16 Rosjanka Elena Vesnina świętuje wygranie meczu ze słowacką Dominika Cibulkovą REUTERS / Tony O'Brien



By Pritha Sarkar

LONDYN (Reuters) – Dobrą wiadomością dla najnowszego ulubieńca Wimbledonu jest to, że w ostatni dzień kobiet w sobotę Dominka Cibulkova wślizgnie się w całkowicie biały strój.



zasady tenisa są proste

Ale zamiast iść na słynny kort centralny All England Club, by podnieść Naczynie z Wody Różanej Wenus, Słowaczka będzie chodzić do ołtarza, aby dotrzymać długiej randce ślubu ze swoim narzeczonym Miso Navarą w Bratysławie.

Kiedy osiemnaste miejsce przerosło jej własne kiepskie oczekiwania na murawie, aby dotrzeć do ćwierćfinału Wimbledonu, wyglądało na to, że panna młoda może się nie pojawić w swoim wielkim dniu.

Jednak zwycięstwo Eleny Vesniny 6-2 6-2 nad Cibulkovą we wtorek uratowało jej kłopotów związanych z rewizją jej planów ślubnych w ostatniej chwili.



„Jutro uświadomię sobie, że miałem wspaniały sezon na murawie. Nie mogę się już doczekać ślubu, bo wszystko jest gotowe” – powiedziała Cibulkova, finalistka Australian Open 2014.

„To były dla mnie po prostu wspaniałe dwa tygodnie. Gdybyś mi powiedział przed turniejem, że wygram (rozgrzewkowy turniej Wimbledonu) w Eastbourne i awansuję do ćwierćfinału Wimbledonu, nie traktowałbym cię poważnie.

Czy w sobotę będą jakieś mieszane uczucia?



– Nie, nie, nie – upierała się Cibulkova, której sztuczka na imprezie polega na zawiązywaniu oczu i identyfikowaniu piłek z czterech Wielkich Szlemów przez proste wąchanie.

uderzanie piłki tenisowej

„Gdybym nadal tu był, pomyślałbym tylko o tenisie. To, co robię, robię w stu procentach. Wyjdę za mąż w stu procentach, nie myśląc o tenisie.

A do jakiego egzotycznego celu uda się po ceremonii?

– Żadnego miesiąca miodowego. Nie mamy na to czasu.

(Raportowanie Pritha Sarkar, montaż przez Johna Stonestreeta)