Kevin Anderson świętuje zwycięstwo nad Keiem Nishikorim na O2 Arena.
Kevin Anderson zrobił dwa z dwóch w finałach ATP w zdecydowany sposób, miażdżąc zaskakująco nietypowego Keia Nishikoriego 6:0 6:1 w Londynie.
Pierwsze starcie singli we wtorkowym harmonogramie na O2 Arena zmierzyło się z dwoma najlepszymi w grupie Lleyton Hewitt, ale to, co się wydarzyło, to jednostronny konkurs, który trwał zaledwie 64 minuty.
Nishikori nie zdołał powtórzyć swojego występu w niedzielnym wygranym z Rogerem Federerem, ledwo wywierając presję na rywala, ponieważ popełnił 24 niewymuszone błędy.
Anderson nie okazał litości, mszcząc się po porażce w setach prostych w ostatnim spotkaniu na Paris Masters w stylu, by postawić się na pole position i awansować do ostatniej czwórki tegorocznej imprezy kończącej sezon.
Potężny serwujący RPA zagroził, że odnotuje podwójny wynik, chociaż jego przeciwnik przynajmniej uniknął tego zakłopotania, trzymając serwis w przedostatnim meczu drugiego seta.
Po 2 wygranych prostych setach,@KAndersonATPzakwalifikuje się do#NittoATPfinałySF później dzisiaj, jeśli@ThiemDomiporażki@Roger Federerlub jeśli Federer pokona Thiema w 3 setach.
gdzie kupić rakiety tenisowe- Informacje o mediach ATP (@ATPMediaInfo)13 listopada 2018 r.
Mimo to Nishikori był cieniem gracza, który pokonał sześciokrotnego mistrza Federera niecałe 48 godzin wcześniej w stolicy Anglii.
Niespodzianką było to, że Anderson potrzebuje trzech punktów set-point, aby zdobyć otwierającego, aczkolwiek przypieczętował to w dobrym stylu z powrotem z forhendu na odcinku, który przyciął górną część siatki.
Nishikori opuścił boisko po tym, jak został w tyle, ale przerwa nie przyniosła zmiany losu Japończyków, którzy nadal popełniali mnóstwo nieostrożnych błędów.
Przynajmniej uniknął najcięższej porażki w swojej karierze – ten wynik pasuje do przegranej dziesięć lat temu z rąk Robina Soderlinga w Sztokholmie – wywołując ironiczne wiwaty publiczności, gdy sprytny cios bekhendu przypieczętował szósty mecz drugiego seta.
Jednak był to tylko przypadek opóźnienia nieuniknionego, słabego powrotu z bekhendu po szybkim pierwszym serwisie Andersona w następnym meczu, wyciągając dziewiąty światowy numer z jego nieszczęścia.
Anderson zakwalifikuje się do półfinału z jednym meczem do stracenia, jeśli Dominic Thiem zdenerwuje Federera we wtorkowym późnym meczu lub Szwajcarzy triumfują w trzech setach.
PODZIAŁ STATYSTYCZNY
Anderson [4] bt Nishikori [7] 6-0 6-1
ZWYCIĘZCY/NIEWYMUSZONE BŁĘDY
Anderson – 15/12
Nishikori – 24.10
ACE/PODWÓJNE BŁĘDY
Anderson – 10/0
Nishikori - 2/2
WYGRANE PUNKTY PRZERWY
Anderson – 7/12
Nishikori - 0/0
PROCENT PIERWSZEGO SERWISOWANIA
Anderson – 78
Nishikori - 45
różne typy rakiet tenisowych
PROCENT PUNKTÓW WYGRANY NA PIERWSZY/DRUGI SERW
Anderson – 82/63
Nishikori - 50/37
SUMA PUNKTÓW
Anderson – 56
Nishikori – 29