Stan Wawrinka (L) i Rafael Nadal na ceremonii trofeum Australian Open 2014
do sprzedania rakieta tenisowa
Rafael Nadal jest jednym z najbardziej zawziętych graczy w historii; wiadomo, że jego intensywność zastrasza przeciwników, zanim jeszcze wejdą na boisko. Ale kiedy Stan Wawrinka przygotowywał się do zmierzenia się z Nadalem w finale Australian Open 2014, był dziwnie zrelaksowany w obliczu czekającego go wyzwania.
Podczas edycji 2014 Grand Slam Down Under Rafael Nadal wyglądał na prawie nie do powstrzymania, gdy nadszedł drugi tydzień. Po odkurzeniu Rogera Federera w półfinale Hiszpan był wielkim faworytem do finału - pomimo faktu, że miał do czynienia z finalistą po raz pierwszy.
Ale sam Stan Wawrinka był nie do zatrzymania w Melbourne w tym roku. Najpierw pokonał obrońcę tytułu Novaka Djokovica w ćwierćfinale, a następnie cudownie pokonał również Nadala, aby wygrać swój dziewiczy Szlem.
Rozmawiając wczoraj z francuskim magazynem L'Illustre, Stan Wawrinka ujawnił, co przyszło mu do głowy, zanim zmierzył się z Rafaelem Nadalem w tym niezwykle ważnym finale.
„To był sen” – Stan Wawrinka o perspektywie zmierzenia się z Rafaelem Nadalem w swoim pierwszym finale Major
Rafael Nadal (L) i Stan Wawrinka pozują w sieci przed finałem AO 2014
W 2014 roku Rafael Nadal rozpoczął sezon w najlepszym wydaniu, zdobywając tytuł na Qatar Exxonmobil Open przed udaniem się do Melbourne. Był wtedy prawdopodobnie na absolutnym szczycie swojej kariery, pokonując swojego arcy-rywala Novaka Djokovica, wygrywając dwa z poprzednich trzech Wielkich Szlemów.
Zapytany o to, jak się czuł, gdy walczył z graczem o takiej postawie, Stan Wawrinka powiedział, że jest pewny swojej gry i nie był szczególnie zdenerwowany przed meczem.
„26 stycznia 2014 roku byłam u szczytu życia” – powiedziała Wawrinka. „Super zrelaksowany. To był sen. Byłem na małej chmurze. Miałem właśnie zagrać w moim pierwszym głównym finale i czułem się w świetnej formie, dobrze w mojej grze. Musiałem wtedy zagrać z Rafaelem Nadalem, nr 1 na świecie. W najgorszym przypadku, co?
Australian Open 2014 był kulminacją podróży Stana Wawrinka do zostania najlepszym graczem, a Szwajcar wciąż wierzy, że nic w jego karierze nie może się równać ze zwycięstwem w Melbourne. Ale odrzucił pogląd, że nie ma nic do stracenia, kiedy stanął do sądu przeciwko Rafaelowi Nadalowi; zamiast tego mówił o wysokiej stawce dla niego.
„Często słyszymy, że taki zawodnik (w swoim pierwszym głównym finale) nie ma nic do stracenia. Nigdy tak się nie czułem. Wręcz przeciwnie, stawka była ogromna, a szansa wyjątkowa” – powiedział Wawrinka.
Nie mogłem się doczekać finału: Stan Wawrinka
Stan Wawrinka był w świetnym humorze przed swoim pierwszym finałem Major
Przeciwnie do jak czuła się Wawrinka w przededniu finału USO 2016 przeciwko Novakowi Djokovicowi, Szwajcar był bardzo optymistyczny wchodząc do starcia z Rafaelem Nadalem podczas Australian Open.
Stan Wawrinka wszedł do meczu z rekordem 0-12 z Hiszpanem, ale nie dał się zniechęcić. W rzeczywistości Szwajcar był w radosnym nastroju, kiedy wszedł na kort, co pomogło mu w precyzyjnym uderzeniu w potężne uderzenia w ziemię.
Brak słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję Ci@Australian Open pic.twitter.com/e9VVo8YSHj
- Stanisław Wawrinka (@stanwawrinka)27 stycznia 2014
Nadal oczywiście odniósł słynną kontuzję po pierwszym secie, co pomogło Szwajcarom znacznie zejść do domu. Ale Wawrinka zdążył już położyć marker swoją bezsensowną grą podczas pierwszego seta, co było wynikiem tego, jak bardzo był podekscytowany grą w swoim pierwszym finale Szlema.
Rozwijając dalej, jak się czuł w przededniu finału, Wawrinka powiedział:
„Nie spałem do 1:30, rozmawiając z moim zespołem przy drinku. Potem poszedłem do swojego pokoju i przez chwilę pooglądałem telewizję, zanim położyłem się do łóżka. Tej nocy spałem bardzo mało. Nie ze zdenerwowania, ale dlatego, że naprawdę nie mogłem się tego doczekać.