„Chcę grać zawodowo, chcę dostać się do Wimbledonu” – powiedział w piątek 10-letni Briseis Bush podczas drugiego serwisu T2.

© Obrazy Getty’ego
opaski na łokcie Nike
Reggie Bush, którego pośpiech poprowadził trojany z USC do dwóch krajowych mistrzostw w futbolu uniwersyteckim na początku XXI wieku, tego lata wybiera się na Wimbledon ze swoją córką Briseis. Planują obejrzeć Coco Gauff i Naomi Osakę, dwie ulubione zawodniczki Briseisa, i napawać się wspaniałością, jaką są Mistrzostwa.
Dla większości fanów tenisa byłaby to jedyna w życiu wizyta. Jednak w przypadku Briseis planuje już powrót do All England Club – jako zawodniczka.
„Chcę grać zawodowo, chcę dostać się do Wimbledonu” – powiedział 10-latek w piątek w T2’s Drugi serwis , gdzie ona i jej ojciec wzięli udział w zawodach tenisa ze studia Tennis Channel w Santa Monica w Kalifornii.
Jeśli chodzi o prezenty sportowe i rodzinę Bushów, jabłko nie spadło daleko od jabłoni. Reggie, który w 2005 roku zdobył nagrodę Heisman Trophy i prowadził piłkę w NFL do 2016 roku, na emeryturze został tatą tenisisty. (Jest także doskonałym golfistą). Briseis zaangażowała się w ten sport do tego stopnia, że bierze udział w turniejach do lat 10 (w maju skończy 11 lat) i pokazała przed T2 niektóre swoje umiejętności gry w rakietę. publiczność na planie:
Pamiętacie ten moment, kiedy Briseis Bush zdobywa swój pierwszy tytuł Wimbledonu? pic.twitter.com/L4hl8EebEF
— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 19 kwietnia 2024 r
„Lubię brać udział w turniejach, żeby zmoczyć stopy i zobaczyć, jak wyglądają zawody” – powiedział Reggie. „Ćwiczenie to praktyka, ale rywalizacja to inna sprawa. To wspaniałe, myślę, że dobre dla umysłu i dobre dla ducha, bo w takich chwilach wiele się o sobie dowiadujesz. A to są rzeczy, których mama i tata nie mogą nauczyć”.
Tego lata Briseis wycofa się trochę z gry turniejowej – po części ze względu na to, czego nauczył ją tata.
„Musieliśmy zrobić sobie przerwę, ponieważ tatuś zmiażdżył jej serwis” – przyznał Reggie. (Briseis współpracuje obecnie z Cecilem Mamiitem z Los Angeles, który w 1999 r. znalazł się na liście Top 75 ATP).

Briseis Bush rozmawia z Nickiem Monroe w programie „Second Serve” stacji T2, po czym obserwuje, jak Mirra Andreeva – tylko o sześć lat od niej starsza – rywalizuje w turnieju WTA Open de Rouen.
Briseis zaczął uprawiać ten sport w wieku 5 lat i szybko się go nauczył.
„Podoba mi się, że jest rywalizacja” – powiedziała o tenisie, „a kiedy wygrywasz, mówisz: «Tak!»”.
Inspirację czerpała także z Osaki, która wysłała jej specjalną lalkę Naomi Barbie, gdy dowiedziała się, że Briseis interesuje się tym sportem. Reggie stwierdził, że to drobnostka, a a bardzo istotna.
Papa Bush wie, jaki wpływ może mieć celebryta, lepszy i gorszy.
„Ostatnią rzeczą, jaką chcę zrobić, to odwracać jej uwagę [podczas meczów]” – powiedział, biorąc pod uwagę jego legendarny status w rejonie Los Angeles. „Próbuję oderwać się od jej wzroku, żeby nie patrzyła na mnie po każdym dobrym lub złym momencie”.
Spostrzeżenia prawdziwego mistrza ✨ @ReggieBush pic.twitter.com/JcqkAr1uEB
ilu jest tam zawodowych tenisistów— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 19 kwietnia 2024 r
Niezależnie od oczekiwań Briseis wydaje się mieć się dobrze. Zapytana o grę swojej mamy, odpowiada, że mogłaby dodać trochę więcej rotacji topspinowej.
A co z jej ojcem?
„Naprawdę czuje się coraz lepiej” – stwierdziła ze śmiertelną powagą. „Chciałbym pewnego dnia go trenować”.