Specjalne czerwone, zielone i białe akcesoria obok jego niestandardowego podwójnego zestawu Sunshine.

© Matt Fitzgerald
Miami - Grigor Dimitrov nigdy nie był facetem, który unikał dobrego czasu, decydując się na przyjęcie otaczającej go sceny.
Miami od dawna jest miejscem, w którym Dimitrov może to zrobić, częściowo dzięki wydarzeniom, które zachęcają byłego mistrza finałów ATP do wyrażenia się przez modę.
„Nosisz ubrania, stary. Ubrania cię nie noszą. Tak właśnie jest”, powiedział Prakash Amritraj po wygraniu otwarcia podczas tegorocznej Miami Open.
„Lubię wibracje w Miami”.

Czapka całkowicie biała jest koniecznością dla Słońca Południowej Florydy.
sala do tenisa stołowego
© Matt Fitzgerald
Na boisku ambasador Lacoste miał białą polo z różowymi i zielonymi kolorami blokując raglan rękawy. Strony marynarki wojennej są sparowane z górą, która pasuje do kolorów Magic City.
Kurtka Dimitrov upuszcza zieleń na rzecz podkreślenia różowej, białej i granatowej kombinacji.
Czytaj więcej: Dimitrov nadal jest siłą z Lacoste, Wilson i Adidas

Dobre wibracje ✅
© Matt Fitzgerald
Oprócz kołysania tego niestandardowego wyglądu podwójnego Sunshine, Dimitrov został również uzbrojony w specjalne akcesorium. Podczas jego drugiej rundy ponad 17-letnią Federico Cina z Włoch zauważono 14. ziarno, które ma hołd złożony z hołdu.
Czerwona torba na boisku jest wyłożona zielonym zamkiem błyskawicznym i paskami, ponieważ White jest złożony przez usuwany pasek i sprytne haftowane logo „GD”. Odcienie reprezentują trzy kolory flagi Bułgarii, zawierające trzy poziome pasma w białym, zielonym i czerwonym porządku.

Spojrzenie na inspirowany przez Bułgarów Duffel.
© Matt Fitzgerald
W ubiegłym roku na tym wydarzeniu Dimitrov zyskał Carlosa Alcaraz w drodze do drugiego miejsca na Hard Rock Stadium. Z godnymi uwagi punktami do obrony, 33-latek powrócił w rundzie 16 po ciężkim powrocie z Karen Khachanov.
leczyć łokieć tenisisty w domu
„Staram się już nie zwracać uwagi na te rzeczy, ponieważ chcę bardziej skoncentrować się na mojej grze. Wiem, że jeśli jestem w stanie to zrobić, wolność, którą mogę doświadczyć, w końcu nie obchodzi mnie, czy stracę punkty, czy nie. Dbam o to, jak się tam czuję na boisku”, powiedział w wywiadzie dla Amritraju na kanale Tennis.
„Nie boję się stracić rankingu, nie boję się stracić punktów. Oczywiście dodaje presji. W końcu jestem człowiekiem”.
Spotkanie z nr 31 Brandon Nakashima czeka we wtorek, ponieważ Dimitrov stara się utrzymać dobre wibracje płynące w 305.