Mistrz z 2022 r. podniósł się po załamaniu, aby pokonać sprawnego, ale schorowanego zawodnika z nr 17, któremu kibicował czołowy partner Jannik Sinner.
Elena Rybakina trzeci rok z rzędu wróciła do finałowej ósemki Wimbledonu, a mistrzyni z 2022 roku pokonała kontuzjowaną Annę Kalinską 6:3, 3:0 i wycofała się z powodu kontuzji nadgarstka.
buty do tenisa na koturnie
„Zdecydowanie nie tak chciałem zakończyć mecz” – powiedziała Rybakina na korcie. „Anna, ona jest świetną zawodniczką. Wiem, że zmagała się z kilkoma kontuzjami, a jeśli chodzi o nadgarstek, bardzo trudno jest jej dalej grać. Życzę jej więc szybkiego powrotu do zdrowia”.
Pojedynek w czwartej rundzie cieszący się szczególnym zainteresowaniem nr 1 świata ATP Jannik Sinner, który od wiosny jest romantycznie związany z Kalińską, rozstawiona z numerem czwartym Rybakina podjęła wyzwanie bycia najwyżej sklasyfikowaną kobietą pozostałą w losowaniu po weekendowe występy czołowych rozstawionych Igi Świątek i Coco Gauff odpadły i kontrolował mecz, gdy rozstawiona z numerem 17 Kalinskaya została zmuszona do wycofania się z gry z powodu kontuzji już po 53 minutach na korcie centralnym.
Kalinaksya dobrze rozpoczęła grę, prowadząc Rybakinę 3:1 po wczesnej przerwie, ale po przerwie medycznej w pierwszym secie przegrała osiem gemów z rzędu, ostatecznie doprowadzając do remisu po tym, jak w drugim secie straciła podwójną przewagę.
Wimbledonu
Emerytowany R16 - Singiel kobiet 6 3 3 0Rybakina i Kalinskaya rozegrały swój pierwszy mecz na poziomie zawodowym jako nastolatki w finale zawodów ITF Pro Circuit w Playford w Australii, a zwycięstwa w kolejnych trzech spotkaniach zamieniły na bezpośrednie 2-2; ich ostatni mecz rozegrano na glinie, a Rybakina wygrała po przejściu na emeryturę w zeszłym roku w Rzymie.
Od tego czasu Kalinska poczyniła znaczne postępy, osiągając swój pierwszy duży ćwierćfinał w Australian Open i oszałamiającą Igę Świątek nr 1 na świecie w drodze do swojego pierwszego finału WTA 1000 podczas Dubai Duty Free Tennis Championships w lutym. Debiutując w Top 20 po zajęciu drugiego miejsca na ecotrans Ladies Open w Berlinie w zeszłym miesiącu, 25-latka spisał się wyjątkowo dobrze dopiero po trzecim występie w głównym losowaniu w All England Club, osiągając drugi tydzień bez upuścić seta.
dobre rakiety tenisowe
Podczas gdy Kalinskaja dopiero niedawno zapewniła sobie pozycję wśród najlepszych w grze, Rybakina jest postacią znaną od 2020 roku, kiedy rozpoczęła sezon z bilansem 21-5, docierając do finałów w czterech z sześciu turniejów, wygrywając jeden i popychając następnie: NIE. 2 Simona Halep po dogrywce w trzecim secie w finale w Dubaju.

Rybakina po powolnym początku wypracowała sobie prowadzenie po secie i podwójnym przełamaniu, ale końcówka meczu Kalinskiej wyraźnie utrudniała grę.
Ustabilizowała się na pozycji obserwatora, a dwa lata później na Wimbledonie dokonała przełomu w Wielkim Szlemie, pokonując Halep w półfinale i odzyskując siły z seta, by pokonać Ons Jabeur i odnieść swoje pierwsze duże zwycięstwo. Pomimo dotarcia do kolejnego ważnego finału podczas przyszłorocznego Australian Open, dalsze sukcesy w turniejach wielkoszlemowych przychodziły powoli, a na pięć ostatnich prób dotarła zaledwie do dwóch ćwierćfinałów.
Mimo to Rybakina stała się wyraźnym faworytem do zdobycia drugiego tytułu Wimbledonu po wielu niepokojach, które miały miejsce w obu połowach losowania, a forma nabiera tempa po przegranej zaledwie jednego meczu w trzeciej rundzie z byłą liderką świata Caroline Woźniacki.
W starciu z Kalinską odrobiła stratę na początku przerwy i poradziła sobie z pełnym napięcia dziewiątym meczem, który rozegrał się, gdy urodzony w Rosji Kazachstan próbował serwować w secie. Kończąc grę po swoim serwisie, w drugiej kwarcie zrobiła sobie jeszcze dwie przerwy, kiedy Kalinskaya zdecydowała, że nie może już grać dalej, w niecałą godzinę wysyłając rozstawioną z czwartego miejsca do ostatniej ósemki.
Będzie na nią czekać zwyciężczyni czwartej rundy starcia półfinalistki z 2023 roku Eliny Svitoliny z Chinką Wang Xinyu, która wcześniej w turnieju znokautowała rozstawioną z numerem 5 Jessicę Pegulę.