Mistrzyni Wimbledonu przetrwała powolne korty, wietrzną pogodę i wielką walkę Karoliny Muchovej, by awansować do swojego pierwszego półfinału WTA 1000 w Indian Wells.
Wywiad w Indian Wells: Elena Rybakina dociera do półfinału
Elena Rybakina, podobnie jak jej były rodak Daniil Miedwiediew, nie przepada za kortami w Indian Wells.
„Warunki nie są dla mnie łatwe, ponieważ korty są naprawdę powolne” – powiedział 6-metrowy zawodnik na początku tygodnia. „[W moim meczu pierwszej rundy] było bardzo wietrznie, piłka leciała znacznie więcej”.
„Ale staram się dostosować i dostosować moją grę; jak na razie się udaje – dodała z uśmiechem.
Rybakina, podobnie jak Miedwiediew, poradził sobie z warunkami na tyle dobrze, że awansował do półfinału BNP Paribas Open. To, czego nie zrobiła, to nie uwolniła żadnego narzeka na to, że nawierzchnia jest „okropna”, „hańbą” iw ogóle nie zasługującą na miano twardego sądu zrobił w tym tygodniu.
Naprawdę trudno sobie wyobrazić Rybakinę narzekającą na cokolwiek. Często mówimy, że gracz „po cichu” doszedł do półfinału lub pozostał „pod radarem” podczas turnieju. Rybakina przenosi ten pomysł na wyższy poziom prawie co tydzień.
W czwartek, nawet gdy wygrała 7:6 (4), 2:6, 6:4 z Karoliną Muchovą, która była równie burzliwa jak pogoda na pustyni, Rosjanka, która została Kazachistką, zachowywała milczenie i stoicki jak nigdy. Jej trener, Stefano Vukov, paplał do niej, ilekroć była w zasięgu słuchu, ale nie reagowała. Kiedy w końcu wyeliminowała Muchovą po swoim trzecim meczu meczowym, uderzając asem w dół, Rybakina świętowała to tak, jak zawsze: podnosząc rękę i zaciskając ją przez pół sekundy, idąc prosto do siatki.
Obserwując ją, nie miałbyś pojęcia, że to przełomowe zwycięstwo. Rybakina pokazała, że może wygrać wielkie turnieje wielkoszlemowe, ale do dzisiaj nie dotarła jeszcze do półfinału na niższym poziomie, WTA 1000. Teraz to zrobiła.
Co ważniejsze, Rybakina wygrała mecz, w którym jej poziom gry wzrósł i gwałtownie spadł. Ta smuga była normalna przez większość młodej kariery 23-latka. Jeśli mierzy swoje długie, ciężkie uderzenia i uderza swoim serwisem, jest trudna do pokonania dla każdego. Jeśli tak nie jest, a jej przeciwnik może zmusić ją do ruchu i obrony, jest bezbronna. Zeszłego lata Rybakina wygrała Wimbledon, ale przegrała w dwóch setach w pierwszej rundzie US Open.
Rybakina staje się zagrożeniem w późnej rundzie, gdziekolwiek gra.
© 2023 Roberta Prange'a
Jednak przeciwko Muchovej Rybakina znalazła sposób, by żyć ze swoimi passami. Po przerwie w pierwszym secie przełamała się przy stanie 4:5 i wygrała bezbłędny, pełen zwycięzców tie-break. Po tym, jak Muchova uciekła w drugim secie, od razu się pozbierała, w trzecim przełamała 1:1 i utrzymała jeszcze cztery razy, by wygrać. Zacięła się na swoich pierwszych dwóch punktach meczowych, a kiedy serwowała na 5-4, spadła 0-30. Ale coś się w niej zahartowało i zdobyła cztery punkty z rzędu w meczu.
„To była walka od samego początku” – powiedział Rybakina. „Trudno było mi zdobyć darmowe punkty.
„W trzecim po prostu wiedziałem, że muszę bardziej naciskać, starać się skupić na każdym punkcie, po prostu jakoś podnieść moją energię… Jestem po prostu szczęśliwy, że udało mi się wygrać mecz z asem, na pewno”.
Dla komentatora Tennis Channel, Tracy Austin, tego typu wygrana jest kolejnym krokiem w rozwoju Rybakiny.
„Te dni, kiedy musi wykarczować zapałkę” mówi Austin , „kiedy nie czuje się dobrze na korcie, kiedy nie jest w najlepszej formie. To kolejna ewolucja w jej grze. Myślę, że może znaleźć ten sprzęt.
Mistrz Wimbledonu.
— TENIS (@Tenis) 16 marca 2023 r
Wicemistrz Australian Open.
A teraz przejdźmy do finałowej czwórki Indian Wells.
👉 Elena Rybakina pokonuje wyzwanie Karoliny Muchovej w @BNPPARIBASOPEN kwarty, 7-6(4), 2-6, 6-4 - i w następnej kolejności może zmierzyć się z Igą Świątek. @thetracyaustin o tym, co sprawia, że Rybakina jest tak dobra: pic.twitter.com/lt6L6wHsYA
Rybakina będzie musiała być na najwyższych obrotach w swoim kolejnym meczu, który w piątek zmierzy się z Igą Świątek. W tej chwili może to nie być tak zniechęcające zadanie, jak się wydaje: Rybakina pokonała Świątka po raz ostatni, 6-4, 6-4, w Australian Open.
Spodziewa się jutro innego scenariusza, ale wie, że ma broń, by przeciwstawić się światu nr 1.
„W Australii wiem, że kiedy pojechałem grać przeciwko niej, naprawdę nie miałem nic do stracenia” — mówi Rybakina. „Znałem plan gry, wiedziałem, jak mam grać, i ostatecznie poszło mi dobrze.
„Jeśli jutro dam z siebie wszystko, są szanse, że wygram”.