Dla Novaka Djokovica rok 2024 to okrążenie zwycięstwa

Pomimo zakończenia United Cup zaskakującą porażką z Alexem de Minaurem i pytań dotyczących kontuzji nadgarstka, Serb pozostaje na dobrej pozycji, aby nadal wygrywać główne turnieje.



Novak Djokovic odczuwał niepokój, przygotowując się do wejścia na pokład długiego lotu ze swoim zespołem do Australii pod koniec grudnia 2022 r. Nie był pewien, jak zostanie przyjęty po drugiej stronie granicy ani nawet czy zostanie wpuszczony do Australii po zatrzymaniu a następnie deportowany w styczniu poprzedniego roku z powodu odmowy przyjęcia szczepionki na Covid-19.

„Cóż, w pewnym sensie żartowałem z moim zespołem, mając nadzieję, że tym razem uda mi się przyjechać do Australii” – powiedział Djokovic mniej więcej 12 miesięcy temu, wkrótce po bezproblemowym przybyciu do Oz – wciąż niezaszczepiony, ale obawiający się przyjęcia, jakie może spotkać i gorzko narzekając, że wybrano go w roli „złoczyńcy świata”.



Serbska gwiazda nie musiała się martwić.

Australijczycy wyczyścili swój wspólny dysk twardy i w dużej mierze na nowo objęli Djokovica, gdy ten przedarł się przez losowanie w Adelajdzie, a następnie przedarł się do swojego 22. tytułu Wielkiego Szlema w grze pojedynczej w Melbourne – krytyczne zwycięstwo, które zapewniło mu remis z Rafaelem Nadalem w Loterie GOAT. Podbudowany tym imponującym odbiciem Djokovic wygrał jeszcze dwa turnieje Wielkiego Szlema w 2023 r. Jeśli za kilka tygodni Djokovic wygra ponownie, pokona Margaret Court (również z 24 tytułami w głównych turniejach singlowych) i stanie się najbardziej płodnym graczem Wielkiego Szlema w grze pojedynczej mistrz wszechczasów.

Wraz z nadejściem nowego roku Djokovic jest w doskonałej pozycji, aby spełnić swój zamiar dalszego zdobywania tytułów Wielkiego Szlema. Jego sprawność fizyczna wydaje się nienaruszona (chociaż podczas porażki z Alexem de Minaurem na koniec Pucharu United ukąsił go wąż, a jego determinacja nie została zepsuta przez triumf).



„Mam dla niego ogromny szacunek” – powiedział Grigor Dimitrow po tym, jak Djokovic pokonał go jesienią ubiegłego roku w Paryżu i zapewnił sobie rekordowy, 40. tytuł ATP Masters 1000. „Sposób, w jaki rywalizuje na korcie, jest na zupełnie innym poziomie”.

Co zatem pozostało Djokovicowi do osiągnięcia? Biorąc pod uwagę, że w subtelny sposób wydaje się, że jest coraz lepszy, co może pójść nie tak i przybliżyć nas o krok do końca ery „Wielkiej Trójki”?



Jeśli chodzi o osiągnięcia, najbardziej rozczarowującym – i prawdopodobnie najmniej niezapomnianym – momentem w roku Djokovica była jego krytyczna porażka w półfinale Pucharu Davisa z Jannikiem Sinnerem, mimo że miał trzy punkty meczowe. To porażka, a Djokovic z pewnością będzie chciał się zemścić. Serbia nie sięgnęła po upragnione trofeum, odkąd Djoković poprowadził drużynę do zwycięstwa w 2010 roku.

„Trudno to przełknąć” – przyznał Djokovic w boleśnie szczerej ocenie po tym, jak Włochy zapewniły sobie zwycięstwo i ubiegały się o Puchar Davisa. „Naprawdę próbowałem dodać sobie otuchy i zachęcić się na ten tydzień. Wiesz, przez cały sezon myślałem o tym tygodniu z moją drużyną w Pucharze Davisa.

Jednak rozczarowanie Djokovica w Pucharze Davisa w 2023 r. to nadal drobnostka w porównaniu z frustracją, jakiej doświadczał przez całą karierę podczas zawodów olimpijskich. Jedynym medalem, jaki zdobył Djoković, jest brązowy medal w grze pojedynczej zdobyty w 2008 roku. W rundzie medalowej przegrał z Pablo Carreno Bustą, Alexandrem Zverevem i Juanem Martinem del Potro.

Jak może potwierdzić wiele obecnych i byłych gwiazd, igrzyska olimpijskie mogą być piekłem dla elitarnych graczy. Turniej rozgrywany jest w pośpiechu, w skompresowanym przedziale czasu, wciśniętym w zatłoczony kalendarz tenisowy. Jest przyćmiona przez bardziej tradycyjne wydarzenia olimpijskie i obarczona niezręcznymi protokołami dotyczącymi kwalifikacji i formatu, a wszystko to powoduje presję i niepewność. Być może najgorsze ze wszystkiego, ze strategicznego punktu widzenia Djokovica, jest to, że mecze rozgrywane są do trzech wygranych setów. Letnie igrzyska w Paryżu w 2024 r. będą prawdopodobnie ostatnią szansą Djokovica na zdobycie złota w grze pojedynczej.

Reprezentowanie Serbii jest dla Djokovica największą radością, a olimpijskie złoto to jedyna perełka, której brakuje w jego życiorysie.

Podczas trasy trasa Djokovica bardziej przypomina tor przeszkód niż gładką prostą, jakiej niektórzy mogą się spodziewać. To dla niego błogosławieństwo, że nie ma nic do stracenia ani udowodnienia. Reszta jego kariery to okrążenie zwycięstwa, nawet jeśli może się tak nie wydawać w świetle jego ciągłego spartańskiego programu treningowego, oczywistego ognia w brzuchu lub tego najbardziej niedocenianego z jego darów: radości, jaką czerpie z rywalizacji.

Djokovic potrzebuje teraz każdej przewagi, jaką może zdobyć, ponieważ oprócz nieuchronności starzenia się, znajduje się okrakiem na styku pokoleń. Oryginalna kohorta „Next Gen” (gracze tacy jak Daniil Miedwiediew, Stefanos Tsitsipas, Alexander Zverev, Denis Shapovalov, Karen Khachanov i in.) odświeżyła ranking Top 10, ale nie była nawet w stanie stworzyć gracza o historycznym znaczeniu (jeszcze).

„Młodzi chłopcy tak naprawdę nie podniecili się Wielką Trójką, żeby usunąć ich z drogi, co jest normalnym zjawiskiem, w jaki gra zawsze ewoluowała” – powiedział mi niedawno analityk Tennis Channel Jimmy Arias. „To tak, jakby ci goście [Wielka Trójka] po prostu zanikali, nie byli bici”.

Tymczasem nowa awangarda utalentowanych młodych graczy wywiera ogromną presję na kolejność dziobania. Do nowych pretendentów zaliczają się Sinner, Carlos Alcaraz, Holger Rune, Casper Ruud i Ben Shelton. Musi to być źródłem motywacji, ale i niepokoju dla Miedwiediewa, Zwieriewa i spółki, z których prawie wszyscy mają dopiero około 20 lat. Djokovic – lub ktokolwiek inny – skreśla tę grupę na straty na własne ryzyko. Talenty biorące udział w trasie gromadzą się w korku.

Wraz z nadejściem nowego roku Djokovic jest w doskonałej pozycji, aby spełnić swój zamiar dalszego zdobywania tytułów Wielkiego Szlema.

Obecny status Djokovica niemal nadwyręża jego łatwowierność, biorąc pod uwagę, że jego dążenie do prześcignięcia rywali w wyścigu Great GOAT Race wydawało się niemal skazane na porażkę, gdy został bezceremonialnie wyrzucony z turnieju US Open 2020 podczas meczu czwartej rundy. (Przypadkowo trafił sędziego liniowego w gardło piłką wystrzeloną z sykiem.) W tym czasie Djokovic miał 17 głównych tytułów, a trzy trudne zwycięstwa za Rafaelem Nadalem i Rogerem Federerem (którzy obaj opuścili amerykański turniej major ze względu na to, że w tym roku pandemia). Wydawało się, że czas ucieka.

„Czy możesz sobie wyobrazić, jak ważne będzie to ustawienie domyślne, jeśli Novakowi nie uda się zdobyć większości tytułów?” Analityk ESPN Luke Jensen zauważył wówczas.

dobre i tanie rakiety tenisowe

Jednak ta porażka okazała się kluczowym momentem dla Djokovica. Od tego czasu jego bilans w turniejach Wielkiego Szlema wynosi 65-3 i ma na koncie siedem tytułów. Nie udało mu się dostać do finału tylko w jednym turnieju głównym, do którego startował w ciągu ostatnich trzech lat. W 2023 roku, w wieku 36 lat, osiągnął bilans 56-7 (27-1 w rozgrywkach Wielkiego Szlema), wygrywając trzy turnieje główne. Może nie był to najlepszy rok Djokovica (wyróżnienie przypada na rok 2021), ale mógł być jego najlepszym. W 2023 roku odniósł także triumf w równie trudnym, choć mniej homeryckim przedsięwzięciu. Wydawało się, że w końcu udało mu się wygrać trwającą całą karierę pogoń za powszechnym podziwem i akceptacją.

Twierdzę, że jeśli już, to teraz modne jest lubienie Djokovica. Jona Wertheima

Ofensywa wdzięku Djokovica obejmuje chęć tolerowania fanów, którzy czasami go wygwizdują bez wyraźnego powodu, a także bezstronność niezależnie od tego, czy wygrywa, czy przegrywa. Zamiast podkręcać futbol po wyeliminowaniu ukochanej publiczności Alcaraz w półfinale najnowszego Rolanda Garrosa, powiedział o swoim rywalu (który przyznał, że był tak przytłoczony tą okazją, że wyraźnie utrudniały mu go skurcze nóg): „To część krzywa uczenia się. To część doświadczenia. Wiesz, on ma dopiero 20 lat. Ma więc mnóstwo czasu. W ciągu ostatnich kilku lat pokazał ogromną dojrzałość.

Po tym, jak Alcaraz odwdzięczył się Djokovicowi, pozbawiając go tytułu Wimbledonu podczas ich następnego spotkania Wielkiego Szlema, Djokovic powiedział: „Wygrałem kilka niesamowitych finałów, ale byłem bardzo blisko przegranej. Może to dla mnie uczciwa transakcja, że ​​przegram taki mecz tutaj.

Wielu pamięta także obraz Djokovica łkającego na krześle podczas zmiany klubu pod koniec finału US Open 2021, a jego marzenia o Wielkim Szlemie w roku kalendarzowym wyparowują szybciej niż jego łzy. Jednak te łzy nie opłakiwały utraconej szansy, jak później powiedział, ale celebrowały „miłość” i „wsparcie”, jakie czuł ze strony niezawodnej publiczności w Gotham. To po prostu nie jest coś, co gracz prawdopodobnie wymyśli.

Ponadto działalność charytatywna Djokovica na rzecz jego mniej utalentowanych rówieśników, jak np założyciel Stowarzyszenia Zawodowych Tenisistów z każdym dniem robią coraz większe wrażenie, a PTPA zyskuje na popularności w szybko zmieniającym się krajobrazie tenisowym.

Jeśli Djokovic to gust nabyty, coraz więcej ludzi go zyskuje.

Kampania Djokovica mająca na celu zdobycie serc i umysłów nie była pozbawiona niewypałów. Gorzka niechęć do jego działań podczas pandemii, wynikająca z jego antyszczepionkowej postawy i działań, pozostawiła w nim gotującą się niechęć. Podobnie było z jego promocją nieprzemyślanej trasy Adria Tour, która przed zamknięciem wydawała się potencjalnym wydarzeniem mającym na celu zwiększenie popularności. W 2023 r. ojciec Djokovica, Srdjan, został przyłapany przez kamerę na kłótni z kilkoma pionkami Władimira Putina, ale wielu uznało reakcję Djokovica na wynikłe kontrowersje za niewrażliwą i nieadekwatną. Na Rolandzie Garrosie Djokovic wywołał dalsze kontrowersje nacjonalistycznymi komentarzami na temat Kosowa, spotykając się z naganą m.in. ze strony francuskiego ministra sportu.

Jeśli Djokovic to gust nabyty, coraz więcej ludzi go zyskuje. Prawdopodobnie najlepiej ujął to mój kolega Jon Wertheim, pisząc w październiku: „Niektórzy fani są gotowi na śmierć i bezwarunkowe wsparcie. Niektórzy fani to uparci hejterzy, nie chcący porzucić swojego negatywnego stanowiska. ... Twierdzę jednak, że większość fanów – i mediów – nie jest skupiona na swoich poglądach. Twierdzę, że teraz modne jest lubienie Djokovica.

Cytując różne aspekty osobowości Djokovica, a także jego osiągnięcia, Wertheim porównał jego historię z historią Sereny Williams, dodając: „Skarby znikają z czasem, a gracz nadpisuje je i zastępuje je ze doskonałością”.

To już nie jest zwykła misja, ta doskonałość stała się cechą definiującą Djokovica.

Najczęściej Problemy

Były trener Del Potro, Franco Davin, powiedział, że nie był zaskoczony poczynaniami Novaka Djokovica podczas Adria Tour. Davin mówił także o postawie Serba i jego rodziny, mówiąc, że nigdy nie było szczególnie pozytywne.

Środkowy pałkarz, inaczej znany jako środkowy lub środkowy bloker, to krytyczna pozycja w siatkówce. Pałki są odpowiedzialne za atakowanie piłki w akcjach ofensywnych i zdobywanie punktów dla swojej drużyny. Jako środkowy pałkarz będziesz potrzebować ...

Może być ciężko zdyscyplinować się w ćwiczeniach, zwłaszcza jeśli nie interesujesz się nimi, poza chęcią bycia bardziej aktywnym, ponieważ „powinieneś”. Ćwiczenia powinny być integralną częścią twojego życia. Nie musisz tego robić ...

Jak zachować sprawność bez ćwiczeń. Dorośli potrzebują co najmniej 150 minut aktywności fizycznej tygodniowo, aby zachować zdrowie. Https://www.cdc.gov/physicalactivity/basics/adults/index.htm Jeśli chcesz być zdrowy, unikając ćwiczeń, najlepiej ...