Roger Federer obrócił się o 33 kilka dni temu i został odpowiednio uśpiony przez organizatorów Rogers Cup jak również fani z okazji. Ale 33 jest dość stary jak na standardy tenisa; jego umiejętności na korcie muszą teraz stale spadać, prawda?
Zło!
Szwajcarski Maestro przeciwstawia się wiekowi i czasowi, nadal popisując się swoją umiejętnością w posługiwaniu się rakietą, i nadal oszołomiając swoich przeciwników i widzów chwilami czystej magii tenisa.
W swoim półfinałowym zwycięstwie nad Feliciano Lopezem wczoraj na Rogers Cup, Federer po raz kolejny wyciągnął idealnie zgrany tweener, który może być po prostu najtrudniejszym strzałem w tym sporcie. I choć tym razem nie zdobył punktu, zakończył go kolejnym strzałem, który na długo pozostanie w pamięci, choć z niewłaściwych powodów: forhend, który wpadł w trybuny, bardzo podobny do krykieta szóstego !
To drugi pamiętny tweer, który trafił w sam tylko 2014 roku. W Dubaju na początku tego roku Federer wymyślił oszałamiającą twórcę, aby zdobyć punkt przeciwko Benjaminem Beckerowi. Obejrzyj ten kawałek blasku poniżej:
Jak robi to tak często pomimo? Jak udaje mu się trafić strzał między nogami z taką pewnością siebie, żądłem i rozmachem, prawie jakby to była jego druga natura? Jeśli kiedykolwiek grałeś w tenisa na jakimkolwiek poziomie, wiesz, jak cholernie trudno jest nawet dostać rakietę na takie uderzenie, nie mówiąc już o przerzuceniu go przez siatkę. A jednak Federer sprawia, że wygląda to jak spacer po parku.
Słowo, którego szukasz, to „geniusz”. Czysta kontrola, jaką ma nad rakietą, sposób, w jaki może sprawić, że piłka będzie śpiewać, nawet gdy plecami jest zwrócony w stronę zamierzonego celu, wysublimowana koordynacja ręka-oko, która sprawia, że nawet niemożliwe strzały wyglądają na rutynowe – to są rzeczy, które mogą. uczyć się; po prostu się z nimi rodzisz.
I to nie był jedyny moment magii, który Federer wyprodukował wczoraj. Pod koniec pierwszego seta zademonstrował swój wciąż niezwykły ruch, pracę nóg i dotyk, atakując siatkę i wykonując serię niemożliwych woleja, które pozostawiły Lopeza oszołomionego do uległości.
Kto powiedział, że 33 jest stary? Dla geniusza zwanego Roger Federer 33 może równie dobrze mieć 23.