Legenda o pożegnalnym sezonie Amerykanina w trasie wciąż rośnie.
© © TENNIS PHOTO SIEĆ 2024
W 2018 roku Danielle Collins przeszła do historii Miami Open jako pierwsza kwalifikantka, która w trzydziestoletniej historii turnieju dotarła do półfinału. Dzięki środowemu zwycięstwu nad Francuzką Caroline Garcią Amerykanka wróciła do tej rundy sześć lat później i znalazła się w środku, jak twierdzi, jej ostatniego sezonu w roli zawodowej tenisistki podróżującej.
Co za różnica? Poza tym, że jest starszy i mądrzejszy i jest byłym finalistą Wielkiego Szlema.
„Zdecydowanie mam lepszy strój” – zażartowała Collins Andrew Krasny’emu, dyrektorowi stadionu Hard Rock, po dominującym zwycięstwie 6:3, 6:2, w którym ani razu nie stanęła przed break pointem.
W 2018 roku Collins zabrakło około 18 miesięcy do drugiego z dwóch mistrzostw NCAA w karierze w grze pojedynczej i zajęła 93. miejsce. Ubrana w różową czapkę Nike, różowy sportowy stanik i pasujący ciemnoszary podkoszulek i szorty, Collins był wówczas zdenerwowany – Nie. Rozstawiona z numerem 8 Venus Williams, która w 2017 roku dotarła do dwóch finałów Wielkiego Szlema, wśród swoich zwycięstw przed przegraną z Jeleną Ostapenko.
racquetball solo
„Wtedy wciąż ograniczałem się do budżetu” – zażartował Collins.
W 2018 roku Collins zajął 93. miejsce w Miami i zdenerwował Venus Williams, wówczas zawodniczkę z pierwszej dziesiątki, w drodze do finałowej czwórki.
© Ikona Sportswire za pośrednictwem Getty Images
„Gra w stroje na tym turnieju, naprawdę mi się podoba” – powiedziała później Collins Prakashowi Amritrajowi na Tennis Channel, krzycząc na temat jej sponsora, FP Movement z amerykańskiej marki odzieżowej Free People.
„Ten strój jest moim ulubionym, więc myślę, że to największa różnica, jaką znam. W tamtym roku grałem też naprawdę świetnie w tenisa, ale byłem stosunkowo nowy na trasie i wciąż uczę się wielu nowych rzeczy. Wciąż się uczę, m.in. oczywiście, ale mam więcej doświadczenia na swoim koncie.
„Gramy tutaj w innym obiekcie, w innym klimacie, z inną energią, więc bardzo mi się to podoba… Po prostu się starzeję!”
Po zwycięstwie 6:3, 6:2 nad Caroline Garcia Danielle Collins udaje się na pole golfowe, aby świętować @PrakashAmritraj | #MiamiOtwarte pic.twitter.com/YQFw3eGeRU
— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 27 marca 2024 r
Od czasu przegranej pierwszego seta w turnieju ze swoją rodaczką Bernardą Perą Collins wygrała 10 setów z rzędu i wróciła do finałowej czwórki, a w żadnym z tych setów nie przegrała więcej niż czterech gemów.
Uznając „małe zmiany” i „dostosowania fizyczne”, które „pomogły [jej] być w stanie w pewnym sensie lepiej kontrolować moje strzały i uderzać je z większą celnością i precyzją”, za swój sukces na tych zawodach, Collins w następnej kolejności będzie ubiegać się o miejsce w jej pierwszy w karierze finał WTA 1000, w którym zmierzyła się z rozstawioną z numerem 14 Ekateriną Alexandrovą.