Urodzona na Manhattanie i wychowana w Hiszpanii Badosa nie potrafiła znaleźć odpowiedzi w żadnym języku, po tym jak w ćwierćfinale straciła prowadzenie 5:1 z Emmą Navarro.
dobre rakiety tenisowe
Po tym, jak Paula Badosa przegrała pierwszego seta z Emmą Navarro we wtorek na US Open, pojawiła się iskierka nadziei, ale chwila ta równie szybko jak przyszła, znikła i zajęła dawne drugie miejsce na świecie.
Hiszpan objął zdecydowane prowadzenie 5:1 w drugim secie na stadionie Arthur Ashe. Wtedy właśnie gra Badosy się nie powiodła, a Navarro zamknął grę. 23-letnia Amerykanka wykorzystała błędy przeciwnika i zakończyła mecz 6-2, 7-5 i zapewniła sobie miejsce w swoim pierwszym półfinale Wielkiego Szlema.
Przeczytaj więcej: Emma Navarro pokonuje Paulę Badosę w pierwszym półfinale Wielkiego Szlema US Open 2024
Po meczu Navarro podkreśliła ten moment jako główny punkt zwrotny: „Kiedy wróciłem do wyniku 5:2, miałem przeczucie, że uda mi się to zrobić w dwóch setach” – powiedziała na korcie.
Sama Badosa zdawała się później zgadzać z tym stwierdzeniem na konferencji prasowej po meczu, że nigdy do końca nie czuła się „sobą” na korcie, ponieważ jej szanse szybko się przekreśliły.
Chwila Emmy Navarro w słońcu! ☀️
— US Open Tennis (@usopen) 3 września 2024 r
W drugim secie przegrywała 5:1, pokonując Badosę i docierając do swojego pierwszego półfinału Wielkiego Szlema! pic.twitter.com/YWfnW0ya2E
„Było 5:1, ale nigdy nie czułem się «sobą» na boisku” – przyznał Badosa. „Nie czułem się dobrze, serwując, grałem dobrze od linii podstawowej. To moja największa siła. Myślę, że dzisiaj mnie to zaskoczyło, ponieważ w pozostałych meczach grałem całkiem nieźle i czułem się dobrze. Ale kiedy wszedłem na kort, myślę, że nie pasowałem dobrze do sytuacji i emocji.
„To było dla mnie trochę trudne do zniesienia. Tak bardzo chciałem wygrać, że czasami to w ogóle nie pomaga.
buty do tenisa łyżwiarskiego
Przeczytaj więcej: Don’t Stop Believing: Jak Paula Badosa zamieniła scenariusz przejścia na emeryturę w pierwszy ćwierćfinał US Open
I choć Badosa nie mogła znaleźć odpowiedzi na korcie, z trudem znalazła słowa, aby podsumować późniejsze rozczarowanie, gdy Hiszpance – która urodziła się na Manhattanie, a dorastała w Barcelonie – pod koniec jej angielskiego pomieszały się języki. konferencja prasowa:
P: Czy jesteś osobą, która pomyśli o tym, co się dzisiaj wydarzyło i dlaczego nie mogłeś wystąpić, czy po prostu spróbujesz wyrzucić to z głowy i zapomnieć o tym?
\ PAULA BADOSA: Nie, jestem pierwsza, mam obsesję, myślę o różnych rzeczach i nie lubię popełniać dwa razy tego samego błędu. \
To także doprowadziło mnie tu, gdzie jestem, ale może też będę o tym myśleć za dużo. Mój zespół mi pomoże, ale nie, jak to mówisz...?
P. Obsesja?
buty do tenisa w kolorze tęczy
PAULA BADOSA: Tak, ja, jak się odwrócić. Dzisiaj nawet zapomniałem, jak się mówi po angielsku. Wyobrażać sobie. (uśmiecha się).
Co za dzień, stary. Czy mogę iść spać? (uśmiecha się)

Badosa nie mógł znaleźć odpowiedzi w języku angielskim ani hiszpańskim, po tym jak w ćwierćfinale stracił prowadzenie 5:1 z Emmą Navarro.
© 2024 Roberta Prange’a
Po zasłużonym odpoczynku Badosa powinna mieć mnóstwo pozytywów, aby „odwrócić swoją uwagę” od udanego swingu na twardym korcie w Ameryce Północnej.
Po kontuzji dolnej części pleców, która sprawiła, że w marcu rozważała całkowite wycofanie się z tenisa, 26-latka wreszcie wróciła w pierwszej trzydziestce rankingu WTA po zdobyciu tytułu w Waszyngtonie i dotarciu do półfinału na Cincinnati Open. Na Flushing Meadows Badosa dotarła do swojego drugiego ćwierćfinału Wielkiego Szlema w karierze po osiągnięciu tego etapu w Roland Garros 2021.
W następnej rundzie rozstawiony z numerem 13 Navarro zmierzy się ze zwycięzcą pomiędzy aktualną mistrzynią Australian Open Aryną Sabalenką a złotym medalistą olimpijskim Zheng Qinwenem.
Przeczytaj więcej: Emma Navarro otwarcie opowiada o olimpijskiej wołowinie z rywalką Zheng Qinwen podczas US Open 2024