Chłopiec z Hyderabadu, Ashwin Vijayaragavan, dokonał cudów z rakietą, rozpoczynając rok od zdobycia tytułu w grze podwójnej i dojścia do półfinału turnieju tenisowego National Grass Court. W wieku 14 lat wiedział, że tenis to jego powołanie i po ciężkim 2013 roku, nękanym przez kontuzje, wrócił silny, by w tym roku udowodnić swoją siłę. Jako absolwent University of Texas Ashwin był graczem numer jeden w drużynie i odnosił wiele sukcesów zarówno w grze pojedynczej, jak i deblowej. W zeszłym roku osiągnął bardzo potrzebny przełom, kiedy został wybrany do reprezentowania Indii w Pucharze Davisa. W ekskluzywnym wywiadzie dla Sportskeeda inspirująca gwiazda tenisa dzieli się swoimi marzeniami, aspiracjami i tym, czego potrzeba, aby osiągnąć szczyt.
Ashwin Vijayaraghavan z rodzicami
P: Jako młodzieniec, kto był twoją największą inspiracją/wzorem do naśladowania?
W młodości moim największym wzorem do naśladowania był mój tata, ponieważ on sam był sportowcem i był laureatem nagrody Arjuna w koszykówce w roku 1977. Zawsze go podziwiałem, ponieważ odnosił duże sukcesy zarówno w nauce, jak iw sporcie. Wiele się od niego nauczyłem, jak na przykład sposób, w jaki się nosił.
obejrzyj serial ocalały online
P: Jak przebiegała twoja podróż prowadząca do przełomu w Pucharze Davisa w zeszłym roku?
W styczniu 2013 zostałem wybrany do drużyny Pucharu Davisa. Było to spowodowane moim konsekwentnym występem w 2012 roku. To była niesamowita podróż, ponieważ zacząłem od zera i miałem za sobą kilka wspaniałych zwycięstw. Miałem kontakt z wieloma graczami, co było błogosławieństwem w nieszczęściu i miałem szczęście być częścią drużyny pucharowej Davisa, co było jednym z moich marzeń.
P: Jak myślisz, co jest najważniejszym czynnikiem, który skłonił Cię do poważnego potraktowania tenisa?
Mój brat był tenisistą. Zawsze widziałem, jak wychodził na korty z rakietą tenisową i lubiłem oglądać mecz. Mimo że moją pierwszą miłością był pewnego dnia krykiet, ogólnie chodziłem z bratem na kort i postanowiłem zagrać. Rozwinąłem szczególną miłość do tego sportu i nie chciałem go potem opuszczać.
P: Jak myślisz, jakie są największe wyzwania, przed którymi stoi wielu młodych ludzi, którzy chcą zawodowo zająć się tenisem?
W dzisiejszych czasach, gdy kończysz 16 lub 17 lat, rodzice i Twoi bliscy zaczynają rozmawiać o przyszłości i o tym, co należy zrobić, aby iść naprzód w życiu. Czasami zapominają, że ich dzieci czerpią przyjemność z tego, co robią (czyli grania w tenisa). Więc jeśli dzieciak nie jest na miejscu, zdobywając tytuł mężczyzny w wieku 16 lat lub coś wielkiego, rodzice nie traktują swojego sportu tak poważnie. Pierwszą wielką rzeczą, którą juniorzy muszą przezwyciężyć, jest presja rodziców. Wracasz do domu po przegranym meczu i pierwsze pytanie, które zadają, brzmi „dlaczego nie wygrałeś?”. Rodzice nie mają wystarczającego zrozumienia trudności tych gier, ponieważ nie są ich częścią. Tenis to sport indywidualny, grasz sam i wygrywa tylko jeden zawodnik. Po osiągnięciu pewnego poziomu sponsorzy odgrywają ważną rolę. To grind i okropne, kiedy nie wygrywasz, ale jeszcze straszniejsza jest presja, z którą musisz się zmierzyć w domu.
P: Po osiągnięciu pewnego wieku młodzieńcowi bardzo trudno jest profesjonalnie uprawiać sport z powodu presji rodziców. Powiedz nam, co o tym myślisz.
Presja rodziców jest jednym z głównych powodów, dla których wielu tenisistów przestaje grać w połowie drogi. Osobiście znam wiele osób, które temu uległy. Mają określony czas na osiągnięcie określonego poziomu, a gdy nie jest to możliwe, nie ma wątpliwości, że gracz musi zrezygnować. Nie możesz oczekiwać, że od razu osiągniesz swoje cele. Ta gra jest jedną z najtrudniejszych i musisz dać sobie trochę czasu. Mam nadzieję, że rodzice są bardziej wyrozumiali, dadzą swoim dzieciom czas i uwierzą w nie.
P: Na poziomie osobistym, jak wspierała Twoja rodzina w umożliwieniu Ci kontynuowania kariery?
Mam wielkie szczęście, że mam wspaniałych rodziców, wspierali mnie na każdym etapie i zawsze pozwalali mi realizować swoje marzenie. Byli jak moi przyjaciele i byli przy mnie w najtrudniejszych chwilach. Mam wielkie szczęście i wiele im zawdzięczam. To, kim jestem dzisiaj, jest z ich powodu. Jest jeszcze jedna osoba, mój brat, który był moim najlepszym przyjacielem i ułatwiał najtrudniejsze czasy, wspierając mnie i będąc przy mnie.
P: Jaki jest twój długoterminowy cel jako tenisista?
Moim długoterminowym celem jest dotarcie do pierwszej setki w ATP, abym mógł dostać się do Wielkiego Szlema.
Pytanie: Tenis to rozwijający się sport w Indiach. Jak myślisz, jak świetlana jest przyszłość indyjskiego tenisa?
Patrząc na rzeczy teraz, myślę, że przyszłość jest świetlana i nie zdziwię się, jeśli w nadchodzących latach zobaczymy kolejną parę Somdevów. Może będę jednym z nich.
P: Opowiedz nam o swoim zwycięstwie w deblu i występie w turnieju tenisowym National Grass Court w styczniu tego roku.
Wspaniale było zdobyć tytuł debla i rozpocząć rok. Po trudnym 2013 roku był to dobry sposób na odbicie. Poszedłem do konkursu, nie mogłem się doczekać, aby dobrze sobie radzić na poziomie singli. W tym dotarłem do półfinału. Zwycięstwo deblowe było dodatkowym bonusem. Ogólnie rzecz biorąc, było to niesamowite przeżycie.
P: Kilka słów zachęty dla młodych ludzi, którzy chcą zacząć grać w tenisa..
Prosta rada dla najmłodszych – po prostu ciesz się grą. Tak, łatwo jest komentować, a ludzie sprawią ci trudność, w tym twoi rodzice, ale jedynym wyjściem jest cieszenie się wyzwaniem i realizowanie swoich marzeń. Możesz zobaczyć wiele trudnych barier, ale zostaniesz zwycięzcą. A dla rodziców, proszę, wspierajcie swoje dzieci. Pozwól im żyć swoim marzeniem i robić to, co kochają. W końcu liczy się ich szczęście.