Czy to, co widzieliśmy w Ohio, było zapowiedzią tego, co zobaczymy na podobnie szybkiej powierzchni w Nowym Jorku?

„Tutaj jest dość szybko” – powiedział Jannik Sinner, podsumowując w pięciu krótkich słowach tygodniowe analizy i komentarze z Cincinnati Open.
Szybkość była rzeczywiście cechą i tematem tego wydarzenia ATP i WTA 1000. Nawierzchnia kortu uzyskała w instrumentach oceny tempa tournée ocenę 42, co oznacza wzrost o kilka stopni w porównaniu z 2023 r. i znacznie wyższą niż praktycznie każde inne wydarzenie, w tym Wimbledon. Być może co ważniejsze, Cincy nie będzie pod tym względem wyjątkiem: według doniesień korty podczas US Open grają niemal równie szybko. Oznacza to, że to, co właśnie wydarzyło się na równinach Ohio, może być zapowiedzią tego, co będzie się działo w ciągu najbliższych kilku tygodni w betonowej dżungli Nowego Jorku.
To, co wydarzyło się w Cincy, nie było aż tak zaskakujące z kilku powodów. Sinner i Aryna Sabalenka, dwie najcięższe i najbardziej agresywne zawodniczki na swoich trasach, odzyskały światło reflektorów i dynamikę na początku sezonu po zaskakujących okresach suszy w połowie roku. Każdy z nich rozpoczął rok 2024 od zwycięstwa w Australian Open, a Sinner po raz pierwszy osiągnął pierwsze miejsce. Żadnemu z nich nie udało się jednak zwyciężyć w Rolandzie Garrosie ani Wimbledonie i obaj musieli opuścić igrzyska olimpijskie. Teraz ich drogi ponownie się zbiegły. W ciągu tygodnia przeszli od znaków zapytania co do swojego zdrowia i stali się być może faworytami do zakończenia sezonu w sposób, w jaki go rozpoczęli, i wygrania US Open.
GRZECH-CINNATI! `128165;
— TENIS (@Tenis) 19 sierpnia 2024 r
`127470; ``127481; Jannik Sinner pokonał Frances Tiafoe 7-6, 6-2 i zdobył swój PIĄTY TYTUŁ ROKU podczas imprezy Masters 1000 w Cincinnati. `127942; ``127942; ``127942; ``127942; ``127942;
Włoch zajmujący pierwsze miejsce w tym roku w finale poprawił się do *5-0* – teraz także wygrał w finale swoje ostatnie 11 SETERÓW Z RZĘDU:
W niedzielnych półfinałach Sinner i Sabalenka odnieśli budujące pewność siebie, przełomowe zwycięstwo nad czołowym nemezis. Sabalenka dała, jak to określiła, „genialny” występ, minąwszy numer 1, Igę Świątek, kobietę, która miała przeciwko niej bilans 8-3. Następnie Sinner pokonał Alexandra Zvereva w trzech długich, brutalnych setach i decydującym tie-breaku. Było to pierwsze zwycięstwo Włocha nad Niemcem od 2020 roku i pierwsze na kortach twardych.
Żadne z nich nie zawiodło w poniedziałkowym finale, ponieważ Sinner i Sabalenka pokazali, jak silni są ich zabójcza siła i umiejętność pierwszego uderzenia na takich kortach.
Sabalenka ponownie wyszła na prowadzenie, dominując nad Jessicą Pegulą przez większość zwycięstwa 6:3, 7:5. Wielu z nas spodziewało się rywalizacji pomiędzy uderzającym i kontratakującym. Ale zamiast tego uderzający Sabalenka zanotował nokaut. Jej serwis, forhend, bekhend, a nawet drop shot: to wszystko było dla Peguli zbyt trudne. Sabalenka zakończyła grę z 28 zwycięzcami do zaledwie ośmiu dla Amerykanki i zdobyła 31 z 34 punktów przy pierwszym podaniu.
klej do butów tenisowych
„Pierwsze mecze były naprawdę trudne, próbowałam się dostosować” – Sabalenka powiedziała o swoich pierwszych rundach w Cincy. „Coś po prostu zaskoczyło i czułem się naprawdę dobrze na tej nawierzchni. Naprawdę cieszę się każdym meczem, naprawdę cieszę się każdym punktem.
„Odzyskałem rytm”.
Honorowy mieszkaniec stanu Ohio 👑 @SabalenkaA dodaje nowy tytuł do swojej kolekcji dzięki zwycięstwu 6-3, 7-5 nad Pegulą! #CincyTenis pic.twitter.com/CpFu9NAWcp
— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 19 sierpnia 2024 r
Następnie Sinner odniósł trudniejsze, ale być może bardziej imponujące zwycięstwo 7:6(4), 6:2 nad Frances Tiafoe. Podobnie jak Sabalenka, Sinner uderzał 29 razy, trafiając do 13 Tiafoe i zdobywając 85 procent punktów po pierwszym serwisie. Tiafoe zrobił wszystko, co mógł, aby odeprzeć atak i sprawił, że pierwszy set był zacięty i zabawny. Ale za każdym razem, gdy potrzebował punktu, Sinner miał na to czas.
Down break point przy stanie 4-4 w pierwszym secie, położył trochę więcej na swoim forhendzie i zremisował chybienie forhendowe od Tiafoe. Przegrywając 3-4 w dogrywce, Sinner ponownie zwiększył prędkość swojego forhendu i zdobył punkt. Przy stanie 4-4 Sinner odbił krótki bekhend i zamknął grę wolejem. Jak przez większą część sezonu Sinner reagował na presję swoim całkowitym spokojem, nieskazitelnym i kreatywnym oddawaniem strzałów.
„Brakowało mi kilku strzałów [w pierwszym secie], ale dobór strzałów był właściwy” – Sinner powiedział Tennis Channel. „W dogrywce zagrałem bardzo solidnie”.
szybkie gojenie łokcia tenisisty
Sinner i Sabalenka, które zdobyły swoje pierwsze tytuły w Cincinnati, mówiły o przystosowaniu się do nawierzchni.
„To, co możesz kontrolować, musisz kontrolować w lepszy sposób” – powiedział Sinner. „Serw i pierwszy strzał w każdym punkcie są bardzo ważne”.
„Musisz trzymać się nisko na tej powierzchni” – powiedziała Sabalenka. „To bardzo szybkie rozwiązanie. Jeśli podniesiesz się trochę do góry, piłka leci naprawdę, naprawdę
daleko na trybunach. Musisz więc trzymać się nisko i zamachać bez obawy, że spudłujesz.
Nic w tym dziwnego, prawda?
Zobacz ten post na Instagramie
Jak dotąd było to lato z Djokoviciem, Alcarazem, Świątkiem, Zhengiem, Krejcikovą i Paolinim. Czy zakończy się latem Sinnera i Sabalenki? Przesunęli się ze środka stada na jego głowę.
Mimo tych wszystkich podobieństw jako graczy w tym sezonie, jako osobowości tworzą dziwną parę. Sabalenka po zwycięstwie była jak zawsze pełna entuzjazmu, podczas gdy Sinner miał jeszcze bardziej kamienną twarz niż zwykle. Jego świętowanie polegało na podniesieniu ramion w górę, a następnie opuszczeniu ich. Następnie Prakash Amritraj z kanału tenisowego zapytał ich, co zamierzają robić dziś wieczorem. Sabalenka uśmiechnęła się i powiedziała, że idzie na margaritę, a dokładniej na margaritę. Marg-Aryna – podczas gdy Sinner powiedział: „Nie jestem facetem, który pije; Bardziej jestem zadowolony z coli.
Obaj są jednak gotowi na to, co nadejdzie później.
„Cieszę się, że wygram turniej przed US Open, a potem zobaczymy” – powiedział Sinner, który nadal może mieć problemy z biodrem.
Sabalenka uśmiechnęła się szeroko i powiedziała: „Zapomnę o tym tytule – w dobrym tego słowa znaczeniu”.