Maria Szarapowa
Zdobycie tytułu Wielkiego Szlema to największe wyzwanie w świecie tenisa. Jest to ostateczny test cierpliwości, wytrwałości i siły psychicznej, a także w najtrudniejszych sytuacjach.
Każdy gracz marzy o dodaniu tytułu Wielkiego Szlema do swojej szafki z trofeami i wyryciu swojego nazwiska w podręcznikach historii. Wygranie turnieju szlemowego jest nie lada wyczynem na każdym etapie kariery, chociaż widzieliśmy, jak Roger Federer, Rafael Nadal i Serena Williams na przestrzeni lat pokonywali różne szanse, aby wygrać wiele głównych tytułów w tenisie.
Całkiem niedawno japońska młodzież Naomi Osaka stała się powszechnie znana dzięki słynnej wygranej ze swoją idolką Sereną Williams podczas US Open, stając się mistrzynią Wielkiego Szlema w wieku zaledwie 20 lat. Następnie poparła ten występ tytułem Australian Open 2019.
W tym artykule przyjrzymy się pięciu innym mistrzom w kobiecej grze (Open Era), które przeszły do historii w bardzo młodym wieku.
5. Arantxa Sanchez Vicario (17 lat, 174 dni)
Arantxa Sanchez Vicario, nazywana „Barceloną Bumblebee” za nieustanną pogoń za piłką, uniosła wiele brwi, pokonując wspaniałą Steffi Graf, aby wygrać swój pierwszy tytuł major podczas French Open w 1989 roku, mając zaledwie 17 lat.
Jako jeden z niewielu graczy, który zasmakował sukcesu zarówno w singlu, jak i deblu, Sanchez Vicario zgromadził w swojej znakomitej karierze cztery single, sześć debli i cztery mieszane dublety. Reprezentowała Hiszpanię aż na pięciu igrzyskach olimpijskich i zdobyła cztery medale, zdobywając srebrny i brązowy medal zarówno w kategoriach singla, jak i debla.
Sanchez Vicario zyskała reputację jednej z najbardziej utytułowanych hiszpańskich sportowców, a w 2007 roku została również wprowadzona do Międzynarodowej Galerii Sław Tenisa. Po przejściu na emeryturę nadal inspirowała kolejne pokolenie zawodniczek, prowadząc duńską gwiazdę tenisa Caroline Wozniacki w 2015 roku.
Arantxa Sanchez Vicario