Jak można pokrzyżować najlepszego gracza sezonu przeciwko komuś, kto gra najlepszy tenis w swoim życiu?
W niedzielę 31 marca Grigor Dimitrov i Jannik Sinner zmierzą się w finale Miami Open. Chociaż wiele osób spodziewało się obecności Sinnera, wręcz szokujące jest to, że Dimitrov pojawił się w sieci. Bułgar w trzech ostatnich meczach przechodził przez trudne warunki, w których uczestniczyli Hubert Hurkacz, Carlos Alcaraz i Alexander Zverev. Dimitrov zawsze miał talent światowej klasy i wygrywał już duże turnieje. Problem w tym, że jego regularność przychodzi i odchodzi. Jednak w tym tygodniu w South Beach był skupiony na laserach i myślę, że może zademonstrować jeszcze jeden solidny atak.
Sinner jest oczywiście potężniejszym napastnikiem niż Dymitrow, co pomogło mu wygrać jego jedyne dwa mecze przeciwko niemu na twardym korcie. Jednak Bułgar rzeczywiście wymusił podjęcie decyzji, gdy obaj spotkali się w zeszłym roku w Pekinie, a wersja Dymitrowa, którą widzieliśmy w tym tygodniu, jest w pełni zdolna do zrobienia tego ponownie.
Dimitrov neutralizował siłę swoich przeciwników, perfekcyjnie lokując swoje strzały. Następnie, gdy przeciwnicy dają mu centymetr, Dymitrow albo wyrywa zwycięzcom, albo przygotowuje się do podejścia do siatki. Jego woleje są bezbłędne. Co więcej, Dimitrov serwuje na niezwykle wysokim poziomie, a także sprawia, że przeciwnicy płacą za każdym razem, gdy przegapią swój pierwszy serwis. Jego przeciwnicy mają bardzo niewielki margines błędu.

Dimitrov neutralizował siłę swoich przeciwników, perfekcyjnie lokując swoje strzały.
© BRENNAN_ASPLEN_PHOTO
Wygląda na to, że będzie to mecz, w którym sety będą niezwykle zacięte ze względu na sposób serwowania obu zawodników. Sinner zajmuje w tym sezonie pierwsze miejsce w turnieju ATP Tour pod względem odsetka trzymanych zawodników, a Dimitrov jest piąty. Wszystko może się zdarzyć w końcówce seta, ponieważ presja na tablicy wyników może dać z siebie wszystko, a rozstrzyganie remisów ma swój element losowości.
Podsumowując, jestem skłonny pokładać trochę zaufania w Dymitrowie, który przez cały tydzień grał po głowie. Myślę, że może wymusić decydującego seta, jeśli utrzyma taki poziom koncentracji, więc stawiam, że wygra przynajmniej jednego. I nie nienawidzę tutaj odrobiny posypki z pieniędzmi. Przy kursie Sinnera wynoszącym -400 lub wyższym, bukmacherzy sugerują, że Włoch wygra ten mecz osiem razy na 10. Jednak ta wersja Dymitrowa byłaby w stanie przemknąć jeszcze jedno lub dwa zwycięstwa.
Wybór: Dymitrow +1,5 seta (+110)