Były numer 1 na świecie opowiadał o swoim lepszym serwisie i skuteczności na korcie, starając się zostać najmłodszym zawodnikiem, który zwycięży w karierze Wielkiego Szlema w Melbourne.
Carlos Alcaraz miał powody do uśmiechu po prostym zwycięstwie w drugiej rundzie Australian Open, pokonując Yoshihito Nishiokę 6:0, 6:1, 6:4.
„Myślę, że im mniej czasu spędzę na korcie podczas turniejów Wielkiego Szlema, szczególnie na początku turnieju, tym będzie lepiej” – wyjaśnił rozstawiony z numerem 3 po 81 minutach na Margaret Court Arena. „Fizycznie czuję się świetnie, ale starałem się być skupiony i spędzać tak mało czasu, jak tylko mogłem”.
Były numer 1 na świecie skomplikował sytuację w pierwszej rundzie przeciwko Aleksandrowi Szewczence, walcząc przez prawie dwie godziny z nierozstawionym Kazachem, ale w środę był znacznie skuteczniejszy, notując lepszy serwis, który przyniósł 14 asów i 89% zdobytych punktów jego pierwszy serwis.

Alcaraz wyglądał na silnego fizycznie i psychicznie, gdy wkroczył do trzeciej rundy Down Under.
„Jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszego serwisu. To coś, nad czym pracowałem w okresie przygotowawczym” – powiedział Alcaraz. który jest na dobrej drodze, aby zmierzyć się z 10-krotnym mistrzem Novakiem Djokoviciem w ćwierćfinale, który byłby hitem .
„Nie byłem zbyt zadowolony z serwisu w pierwszej rundzie, na treningach byłem bardziej skupiony na serwisie. Więcej czasu spędziłem po prostu służąc z Juanem Carlosem i moim zespołem. Chcę być lepszy, więc cieszę się, że dzisiaj poszło całkiem nieźle.
Wraz z metaforycznym flexem pojawiło się dosłowne flexowanie model półetatowy , który na korcie w Melbourne namawiał Rafaela Nadala w stroju bez rękawów.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Carlosa Alcaraza Garfię (@carlitosalcarazz)
„Myślę, że mój trener fitness jest zadowolony z mojego bicepsa. Wiele osób mi o tym mówiło i bardzo się cieszę, że to słyszę!”
Oprócz wygranej w Best Dressed Alcaraz bardzo marzy o zwycięstwie w Australian Open, co dałoby mu dziewiąte miejsce ( i najmłodszy ) człowiek, który zdobędzie Wielki Szlem w karierze.
„To jeden z powodów, dla których naprawdę chcę pewnego dnia wygrać ten turniej, po prostu żeby móc umieścić swoje nazwisko na tej krótkiej liście” – powiedział Alcaraz. „Jestem tutaj i pracuję każdego dnia, aby być gotowym na ten czas. Mam nadzieję, że w tym roku dwa tygodnie mogą być długie, ale biorę to dzień po dniu. Zobaczymy, jakie to będzie uczucie, ale myślę o następnej rundzie, a potem pójdźmy dalej.
Pomiędzy numerem 3 a miejscem w drugim tygodniu będzie rozstawiony z numerem 27 Jordan Thompson lub Nuno Borges.