Łotewska Jelena Ostapenko świętuje wygraną w pierwszym meczu rundy z białoruską Aliaksandrą Sasnowicz. REUTERS / Matthew Childs
Kawaler w raju na żywo
Clare Lovell
LONDYN (Reuters) – Venus Williams poczuje się jak w domu, gdy zagra we wtorek z Jeleną Ostapenko na korcie centralnym w ćwierćfinale Wimbledonu.
Amerykanka pojawiła się na swoim pierwszym Wimbledonie w 1997 roku, kiedy urodziła się Łotyszka, i wygrała go po raz pierwszy, gdy Ostapenko miała trzy lata.
Dla 20-letniej Ostapenko, świeżo upieczonej mistrzyni French Open, będzie to pierwszy występ na najsłynniejszym korcie trawiastym na świecie.
Williams, w wieku 37 lat, najstarsza kobieta w losowaniu z pięcioma tytułami singlowymi Wimbledonu, prawdopodobnie straciła rachubę swoich występów na korcie.
Powiedziała, że po pokonaniu Any Konjuh 6-3 6-2 w poniedziałek była szczęśliwa z sukcesu swojego młodego przeciwnika w Paryżu.
„Wiem, że miała tam niesamowity moment. Ona jedzie na tym pędzie. Pewność, jestem pewien. To był dla niej niesamowity wynik”.
Ostapenko nie pamięta jednak, żeby kiedykolwiek oglądała grę Williamsa, mówiąc, że była bardziej zainteresowana siostrą Venus, Sereną, kiedy dorastała.
„Myślę, że oglądałem więcej meczów jej siostry, ponieważ była moim idolem”, powiedział Ostapenko po wysłaniu czwartego rozstawienia Eliny Svitoliny 6-3 7-6(6).
Podczas pierwszych czterech rund tutaj, potężna młoda Łotyszka wydawała się całkowicie zrelaksowana i pozbawiona nerwów.
różne typy rakiet tenisowych
Będzie musiała przenieść to uczucie do ćwierćfinału przeciwko swojemu niezwykle doświadczonemu przeciwnikowi, którego ruchy po korcie są sprzeczne z jej wiekiem.
„Po prostu się rozciągam. Nie mam tajemnic. Robię po prostu to, co zawsze robiłem” – powiedział Williams.
– Myślę, że teraz trochę mocniej się rozciągam. Ale tylko dlatego, że to lubię.
(Raportowanie Clare Lovell, montaż przez Prithę Sarkar)