„Kiedy stoję przed niemożliwym zadaniem ujęcia w słowa moich uczuć związanych z jego emeryturą, mój umysł wypełniają się nostalgicznymi obrazami – wspomnieniami chwil, które przeżył i dzielił u boku Rafaela” – pisze.
Ulubiony wujek tenisisty, Toni Nadal, po jego śmierci podzielił się podziwem dla kariery siostrzeńca Rafaela Nadala. ogłoszenie o przejściu na emeryturę.
połóż piłki tenisowe na chodziku
„Co to dla mnie znaczyło od początków jego tenisowej przygody – kiedy patrzyłem, jak z rakietą w dłoni chodził niespokojnie po klubie tenisowym Manacor, nie mogąc się doczekać swojej kolejki, by trenować ze mną – aż do jego ostatnich uderzeń na korcie , kiedy patrzyłam z niepokojem, jak ani jego strzały, ani nogi nie reagowały z taką samą świeżością i siłą jak wcześniej, nie da się tego wyrazić słowami” – napisała Toni w Kraj.
Nachylenie kolumny? „Podziwiam Cię, Rafaelu”
„Wszystko, co wydarzyło się pomiędzy tymi odległymi latami a ostatnim rozdziałem, od jego pierwszych zwycięstw w turniejach młodzieżowych, które wskazywały na to, co miało nadejść, po jego ostatnie wielkie triumfy w Melbourne i Paryżu, wydaje się spełnieniem niemal idealnego marzenia”.

Toni trenował swojego siostrzeńca przez tyle samo lat, ile razem wygrali w Wielkich Szlemach – 16.
© AFP za pośrednictwem Getty Images
Opublikowano w niedzielę, 13 października, Podziwiam Cię, Rafaelu jest wyrazem wdzięczności, szacunku i podziwu od jednego Nadala do drugiego. Toni mówi nie tylko o zbliżającej się emeryturze, ale także o dziedzictwie, jakie Rafael stworzył dla siebie poza kortem.
„…tym, co naprawdę zapewniło mu tak powszechny szacunek i uznanie, nawet poza trybunami, jest nie tylko liczba zdobytych tytułów” – napisała Toni. „To fakt, że zbudował swoje osiągnięcia na fundamencie silnych wartości i umiejętności ich podtrzymywania przez całą karierę: swojej uczciwości, wzorowym zachowaniu zarówno podczas zwycięstw, jak i porażek, pasji, jaką wnosił do każdego meczu oraz swoim niezachwianym zaangażowaniu. do sportu i wszystkiego co z nim związane. Radził sobie z przeciwnościami losu i znajdował sposoby na ich przezwyciężenie, a przede wszystkim zawsze okazywał szacunek rywalom, niezależnie od ich wzrostu – nawet gdy niektórzy z nich zadali mu najbardziej bolesne porażki w jego karierze”.
„Są sportowcy, którzy dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom stali się liderami w swoich dyscyplinach; inni, którzy rozwinęli, a nawet przekroczyli swój własny sport; i tylko nieliczni, którzy swoją postawą i czynami wyszli poza sferę sportu, aby stać się liderami w społeczeństwie. Wierzę – bez obawy, że się pomylę i jestem w pełni przygotowany na przyjęcie wszelkiej krytyki, która może spotkać mnie jako jego wujka – że mój siostrzeniec, podobnie jak jego największy rywal od wielu lat, Roger Federer, należy do tej drugiej kategorii.
Choć Rafael zakończy karierę w listopadzie w finale Pucharu Davisa w Maladze w Hiszpanii, w tym tygodniu będzie brał udział w zawodach w Szlema Sześciu Króli wydarzenie wystawiennicze w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej. Rafael został ambasador Saudyjskiej Federacji Tenisowej na początku tego roku.
Ten turniej w trybie pojedynczej eliminacji rozpoczyna się w środę, 16 października o 12:30 ET i będzie transmitowany na żywo w Tennis Channel.
Zobacz ten post na Instagramie
„Nie mam wątpliwości, że Rafael zawsze będzie cenił i bardzo cenił swoją najcenniejszą nagrodę: ogromne uczucie i uznanie ze strony ludzi w naszym kraju i wielu innych ludzi na całym świecie” – napisała Toni.
Pozostaje mi tylko pożegnać go z podziwem, jaki niezmiennie we mnie wzbudzał za jego niemal bohaterski sposób walki, za to, jak zawsze stawiał czoła przeciwnościom losu i wyzwaniom oraz za jego umiejętność z równym znoszeniem zwycięstw i porażek. łaska. Przede wszystkim pragnę wyrazić moją ogromną wdzięczność za umożliwienie mi towarzyszenia mu na tym etapie jego życia, który przyniósł mi głębokie szczęście”.