SYDNEY (AFP) –
Australijczyk Bernard Tomic podczas meczu pierwszej rundy mężczyzn w grze pojedynczej Wimbledonu 26 czerwca z Belgiem Davidem Goffinem. Urzędnicy Wimbledonu rozmawiali z Tomicem po niespodziewanej porażce w pierwszej rundzie Wimbledonu.
Przedstawiciele Wimbledonu rozmawiali z Australijczykiem Bernardem Tomicem po niespodziewanej przegranej pierwszej rundzie, jak podał raport.
Potrzebne były naprawy, gdy 19-letni Tomic uszkodził kort numer dwa w All England Club i został również ukarany grzywną, czytamy w raporcie.
Tomic, ćwierćfinalista zeszłorocznego turnieju, przegrał we wtorek w czterech setach z belgijskim dziką kartą Davidem Goffinem i wielokrotnie uderzał rakietą o trawę, gdy podchodził do siatki, by uścisnąć dłoń.
„Rozmowa”, myślę, że byłoby to niewłaściwe słowo, ale zamieniliśmy z nim słowo, powiedział rzecznik Wimbledonu Johnny Perkins dla gazety Sun-Herald w Sydney.
Zasadniczo myślę, że było to „nie jest to zachowanie, jakiego oczekujemy, a co ważniejsze, uszkodziłeś kort” i musieliśmy włożyć w to trochę wypełniacza.
Perkins powiedział, że urzędnicy turniejowi są zaniepokojeni dwoma aspektami zachowania Tomica, który zajmuje 28. miejsce na świecie.
Jednym z nich jest niszczenie kortów dla innych zawodników, a to chyba najgorsze, powiedział gazecie.
A z naszej strony oczywiście nie jest to wspaniały spektakl i jestem pewien, że Bernard też tak uważa, że z perspektywy czasu wolałby tego nie robić.
Perkins powiedział, że takie oficjalne podejście do gracza było rzadkością na Wimbledonie, ale szkody były znaczne.
„Jeśli potrzebuje wypełniacza, oznacza to, że jest to dość rutyna”, powiedział.
Jest normalne zużycie, co jest naprawdę drapaniem, ale to naprawdę powoduje wgniecenie na powierzchni.