Grek odniósł dziewiąte zwycięstwo z rzędu w ćwierćfinałowym starciu, które w piątek prawie wymknęło się spod kontroli.
Stefanos Tsitsipas upadł w piątek na ziemię podczas Barcelona Open Banc Sabadell, jakby świętował kolejny tytuł.
To nie była scena, ale rozstawiony z numerem 5 nie mógł powstrzymać ulgi po zdobyciu dwóch punktów meczowych w ćwierćfinale, który prawie wymknął mu się z palców. Tsitsipas pokonał Facundo Diaza Acostę 4:6, 6:3, 7:6(8) i zapewnił sobie dziewiąte zwycięstwo z rzędu po swoim trzecim triumfie w Monte Carlo.
„To wyglądało jak góra. Przypomniałem sobie, że mam opaskę na głowę, na której jest góra, na którą muszę się wspiąć, więc to mnie motywowało do działania” – powiedział później Tsitsipas ATP Media. „Niezwykle trudno było utrzymać ten sam poziom przez cały mecz. Myślę, że zagrał niesamowicie, zostawił wszystko.
Po wyrównaniu rywalizacji Tsitsipas później przełamał się i na swojej rakiecie ustalił wynik 5-4. Jednak piąty podwójny błąd otwierający następny gem był zapowiedzią dramatu, który miał nadejść, gdy Tsitsipas uderzył forhend i popełnił kolejny podwójny błąd w drodze do utraty serwisu.

Tsitsipas trzykrotnie zajmował tu drugie miejsce, w tym w zeszłym roku z Carlosem Alcarazem.
© Aleksa Caparrosa
Przy stanie 5-6 kolejny obramowany forhend i długi podwójny błąd rakiety Greka zapewniły Diazowi Acosta punkt meczowy. Tegoroczny zdobywca tytułu Buenos Aires celował w otwartą przestrzeń w linii ataku, ale spóźnił się z odpowiednim wyczuciem czasu, aby przesunąć bramkę kończącą mecz szeroko.
Po dotarciu do tie-breaka Tsitsipas przegrywał 5:2, gdy omyłkowo błędnie skierował wolej z bekhendu nad siatką. Gracz numer 8 na świecie przegrupował się, zdobywając kolejne cztery punkty i zdobywając swój pierwszy punkt meczowy – taki, którego nie udałoby mu się wykorzystać najwęższą przewagą w przypadku próby zwycięskiego bekhendu na korcie krzyżowym.
Dwa punkty później druga szansa Diaza Acosty na doprowadzenie do sytuacji została zniweczona przez zablokowany powrót z bekhendu. Podczas gdy Argentyńczyk również zdobył drugi punkt meczowy przy wyniku 7-8, pokonując odważnego zwycięzcę forhendu, jego ostatni bekhend padł szeroko.
„Clay nie daje ci nic za darmo. Trzeba naprawdę pracować na każdą chwilę. Przez część meczu wracał znakomicie” – powiedział Tsitsipas. „Jestem trochę spięty przy swoim serwisie, chcę kłamać. Zacząłem znacznie zwalniać. Kiedy sobie to uświadomiłem, wróciłem na swoje miejsce. Bardzo mi to pomogło w tie-breaku.
„Ogólnie rzecz biorąc, było to bardzo psychiczne”.
Barcelona Open Banc Sabadell
Wynik SF - Singiel mężczyzn 7 6 6 6 4Tsitsipas i trzeci rozstawiony Casper Ruud są teraz o krok od powtórzenia finałowego pojedynku w Monte Carlo z zeszłej niedzieli. Arthur Fils i Dusan Lajovic grają na prawo i spotykają się z Tsitsipasem.
Ruud pokonał Matteo Arnaldiego 6:4, 6:3 i odniósł swoje 27. zwycięstwo w sezonie w roli lidera w karierze.
„To był trudny mecz. Na początku było to w tę i z powrotem” – ocenił Ruud. „Długie i zacięte mecze, a na koniec mam szczęście, że mogę tu stanąć jako zwycięzca”.
O miejsce w finale Norweg wywalczył rozstawiony z numerem 13 Tomas Martin Etcheverry, który zwyciężył 7:6 (4), 7:6 (1) nad rozstawionym z numerem 12 Cameronem Norrie.