Świeżo po zdobyciu pierwszego tytułu ATP od 2019 roku, Lajovic dotrzymał kamieni milowych, wygrywając otwarcie w Madrycie.
Po sezonie 2022, w którym wypadł z pierwszej setki, Dusan Lajovic odbił się w 2023, osiągając trzy ćwierćfinały z rzędu na początku roku – w Buenos Aires, Rio de Janeiro i Santiago – a następnie, w zeszłym tygodniu, zdobywając swój pierwszy Tytuł ATP od 2019 roku w Banja Luce.
A co to był za bieg w Banja Luce, gdzie nie tylko odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze nad numerem 1 w ćwierćfinale – przeciwko swojemu dobremu przyjacielowi Novakowi Djokovicowi – ale potem pokonał szóstego w rankingu Andrieja Rublowa w finał, po raz pierwszy pokonał dwóch graczy z pierwszej dziesiątki na tym samym wydarzeniu.
To zwycięstwo miało miejsce zaledwie cztery dni temu – a tenis nigdy się nie kończy, więc Lajovic wiedział, że początek Madrytu w tym tygodniu będzie trudny.
„Jestem zmęczony, ale w dobrym rytmie” - powiedział w niedzielę. „Mam nadzieję, że będę mógł kontynuować, to znaczy fizycznie. Naprawdę podobał mi się czas spędzony tutaj w tym tygodniu, mój tenis był dobry i walczyłem naprawdę dobrze – oczekuję tego samego od każdego meczu, ale mam świadomość, że nie zawsze jest to możliwe. Mam nadzieję, że przynajmniej wyzdrowieję przed Madrytem, chociaż nie ma zbyt wiele czasu.
Odzyskał jednak i w czwartek kontynuował passę i nadchodziły kamienie milowe, pokonując australijskiego Jasona Kublera w swoim pierwszym meczu, 6-3, 6-3, dla 100. wygrana na kortach ziemnych w jego karierze .
Lajovic jest dopiero drugim Serbem w Erze Otwartej, który odnotował 100 zwycięstw na poziomie turniejowym na glinie, po – oczywiście – Djokovicu, który miał na swoim koncie 259.
Lajovic zmierzy się teraz z Felixem Auger-Aliassime w drugiej rundzie Madrytu w sobotę.
© 2023 Srdjan Stevanovic
Na Lajovica w drugiej rundzie będzie czekał Felix Auger-Aliassime z numerem 9, który pożegnał się w pierwszej rundzie. Lajovic wygrał oba swoje poprzednie spotkania w dwóch setach, zarówno na twardych kortach, w Pucharze ATP w 2020 roku (6-4, 6-2) oraz w Masters 1000 w Kanadzie w 2021 roku (7-5, 6-4) .
Po zwycięstwie w Banja Luce Lajovic powiedział, jak wiele znaczy dla niego powrót do grona zwycięzców: „Ostatni raz byłem w finale cztery lata temu i od tego czasu przeszedłem wiele, wiele wzlotów i upadków, powiedział ATPTour.com. „To była prawdopodobnie najbardziej nieoczekiwana rzecz dla mnie w tym tygodniu. Ale z drugiej strony nadal wierzyłem w siebie, mimo że nie miałem najlepszego roku w zeszłym roku.
„To zwycięstwo wiele znaczy”
Triumf Lajovica w zeszłym tygodniu przesunął go z 70. na 40. miejsce w rankingu ATP w tym tygodniu. Ma punkty do obrony w Madrycie w trzeciej rundzie, ale po tym turnieju w zeszłym roku nie wygrał kolejnego meczu na poziomie turniejowym aż do Wimbledonu, więc teraz jest wiele okazji, by się wspiąć.
Serb osiągnął szczyt kariery na 23. miejscu w 2019 roku.