Serialowe wcielenia Stefanosa Tsitsipasa

Grecki gracz-filozof ma głębokie związki z Rolandem Garrosem, ale czy „odpuszczenie” jest kluczem do przebicia się?



WYWIAD W PARYŻU: Stefanos Tsitsipas

To oczyszczenie duszy. To tak jak w życiu. Pozwalasz staremu przejść i po prostu zaczynasz od nowego. [Glina jest] duchowym rodzajem powierzchni. Nazwijmy to w ten sposób. Zdecydowanie tak jest. Stefanos Tsitsipas, rozstawiony z numerem 5 na Roland Garros, odpowiada na pytanie reportera o sposób zamiatania i nawadniania kortów między setami.

„Moje możliwości są duże i wielkie” — oświadczył Tsitsipas na krótko przed rozpoczęciem turnieju. 'Mogę to poczuć.'



To dobrze, że Tsitsipas przypisał kortom z czerwonej gliny podczas Rolanda Garrosa niewysłowioną cechę, biorąc pod uwagę, jak pilnie pracował, aby wygrać na tym rdzawym polu bitwy. I podobnie jak korty, o których mówił z taką miłością, Tsitsipas stał się dobry w czyszczeniu konta i zaczynaniu od nowa.

Ekstrawagancki 24-latek z Grecji przegrał finał Rolanda Garrosa 2021 z Novakiem Djokoviciem, prowadząc dwa sety do zera. Ale w 1/8 finału już piąty rok z rzędu komunikuje się z tymi tajemniczymi dworami równie szczęśliwie, jak ze światową prasą.



W tej edycji Rolanda Garrosa Tsitsipas przegrał tylko jednego seta w zawsze wywołującej dreszcze pierwszej rundzie. Po trzech rundach prowadził wszystkich chętnych w dwóch kluczowych kategoriach: zwycięzców (138) i zdobytych punktów za pierwszy serwis (79 procent). Był drugi pod względem zdobytych punktów netto i trzeci pod względem konwersji punktów przerwania (45 proc.). Jest na ćwierćfinałowym kursie kolizyjnym z hiszpańską sensacją i czołowym rozstawionym Carlosem Alcarazem, ale nie przeszkadza mu to, co potwierdzają niektóre komentarze, które wygłosił na początku tygodnia.

„Któregoś dnia miałem sesję treningową z Carlitosem” – wyjaśnił Tsitsipas. „I rzuciłem„ dziękuję ”po prostu losowo, ale nie wiem, czy to zrozumiał, czy nie. Wiele zawdzięczam Carlitosowi, ponieważ jest powiewem świeżego powietrza, faktem, że jest w trasie. . Jest taki konkurencyjny i [jeszcze] zawsze ma uśmiech na twarzy, ma tyle charyzmy i tyle pozytywnej energii, którą rozdaje. W zeszłym roku podczas okresu przedsezonowego pomyślałem: „Chcę zastosować to bardziej w mojej grze [również]”.

Tsitsipas jest wielkim fanem Alcaraz i obaj mogliby spotkać się w ćwierćfinale.



Czy to ten sam koleś, który okresowo walczy z Daniilem Miedwiediewem; który został wezwany przez modelowego sportowca Andy'ego Murraya za bardzo długą przerwę w łazience podczas ich długiej bitwy na US Open 2021 („Myślę, że to genialny gracz, ale straciłem do niego szacunek” – powiedział dziennikarzom Murray); który został oskarżony przez pokoleniowego rywala Alexandra Zvereva – i zbyt wielu innych, by ich zliczyć – o wielokrotne przyjmowanie potajemnych treningów od swojego ojca wbrew zasadom ATP? (Przepisy, które od tego czasu zostały zmienione, aby umożliwić trenowanie z miejsc lożowych).

Tsitsipas nie powiedział wprost, że rozpoczął nowy rozdział, ale udowodnił, że jest człowiekiem, który postrzega swoją karierę jako podróż polegającą na odkrywaniu samego siebie i seryjnych wyobrażeniach na nowo. Widać to po pokorze, z jaką opisał swoją interakcję z Alcarazem, pozorny rozejm z Miedwiediewem, abstrakcyjne przemyślenia, które zawierają silny powiew filozofii Wschodu (kolejny przystanek w jego podróży?). W tym wszystkim Tsitsipas staje się wersją obecnego pokolenia innego długowłosego bicia serca, który kochał czerwoną glinę i wykonywał na niej magię za pomocą spektakularnego jednoręcznego bekhendu, Guillermo Vilasa.

Ten największy mistrz z Argentyny, Vilas, również wyrażał głębokie myśli, czasami mówił zagadkami i pisał wiersze. Kolejny punkt podobieństwa między Vilasem i Tsitsipasem: Vilas wygrał zdecydowaną większość ze swoich 62 tytułów zawodowych na glinie, ale tylko jeden w Rolandzie Garrosie, gdzie konsekwentnie był w cieniu Bjorna Borga. Tsitsipas ma również nemezis z czerwonej gliny w postaci Novaka Djokovicia, który ma 5: 0 na glinie przeciwko Grekowi na Rolandzie Garrosie i innych turniejach Masters 1000 na glinie. Ale skłonność Tsitsipasa do wyobrażania sobie siebie na nowo może pomóc mu to przezwyciężyć.

Wyprodukowałem naprawdę dobry tenis, kiedy byłem w stanie psychicznym, że nic się nie liczy i już mnie to nie obchodzi. Stefanosa Tsitsipasa

Tsitsipas podziwia niektórych ze swoich najbardziej śmiercionośnych rywali i, w przeciwieństwie do wielu z nich, jest skłonny dać o sobie znać, a nawet przyznać, że ich naśladuje. Jest również oddanym uczniem gry ze szczególnym zainteresowaniem mentalnymi aspektami rywalizacji. Po meczu drugiej rundy mówił o „dwóch różnych stanach psychicznych”, które są dla niego produktywne. Można je podzielić po prostu na granie, jakby wszystko miało znaczenie, a na drugim biegunie, jakby nic się nie liczyło.

„Wyprodukowałem naprawdę dobry tenis, kiedy jestem w stanie psychicznym, że nic się nie liczy i już mnie to nie obchodzi” – powiedział. „A ja po prostu chcę w to grać. Nie obchodzi mnie, jaki będzie wynik. W takich chwilach przełamywałem się, nagle znalazłem swój rytm [i wróciłem] do gry.

najlepiej rakieta tenisowa

Te chwile, jak powiedział, oznaczają odrzucenie ciągłego myślenia, ciągłych analiz, nieustannego podejmowania decyzji – wszystkiego, co ma tendencję do tłumienia kreatywności – ponieważ „Każda piłka, która jest w ciebie rzucona, musisz podjąć decyzję”. Dodał, że odpuszczenie tego wszystkiego, kiedy w pewnym sensie „zatankujesz” i obejmiesz całą tę wolność, może prowadzić do lepszego wyniku.

Zobaczymy, jak zrozumienie i złożone pomysły Tsitsipasa na temat gry oraz mentalność wymagana do odniesienia sukcesu pomogą mu zdobyć ten upragniony pierwszy duży tytuł w turnieju, w którym był najbliżej. To, czy glina jest „duchowa”, czy nie, może być dyskusyjne, ale docenianie i kochanie jej – akceptowanie jej – może być wielkim atutem dla zawodnika. Tsitsipas z pewnością brzmi, jakby był gotowy, aby dalej budować na swoim już doskonałym rekordzie 21-6 w Roland Garros.

„Moje możliwości są duże i wielkie” — oświadczył na krótko przed rozpoczęciem turnieju. 'Mogę to poczuć. Muszę tylko rozegrać kilka dobrych pierwszych meczów, aby nadal wierzyć, że mogę coś zrobić w tym roku.

Najczęściej Problemy

Oto pięciu największych tenisistów, którzy nigdy nie wygrali trwających mistrzostw Monte Carlo.

Pomimo podziału, Team Santina połączy się w pary po raz ostatni w tym roku.

Juan Martin del Potro nie mógł opanować łez w Dubaju, ponieważ może zmierzyć się z kolejną długą przerwą na uboczu z powodu powracającej kontuzji nadgarstka.

„Bless This Mess” powraca w drugim sezonie, rozpoczynając we wtorek wieczorem. Oto jak oglądać nowe odcinki przesyłane strumieniowo online bez logowania się za pomocą kabla.