Martina Hingis
Roger Federer, a także decyzje Belindy Bencic o wycofaniu się z Igrzysk Olimpijskich w Rio 2016 pozostawiły szwajcarską drużynę tenisową olimpijską na lodzie. Po dniach spekulacji i gorączkowych poszukiwaniach szybkiego zastępstwa, Szwajcaria zdecydowała się nie grać w rozgrywkach debla mieszanego w Rio.
W ciąguoficjalne oświadczenie wydane w sobotni wieczór, Swiss Tennis ogłosiło, że do Rio zmierzają tylko trzy zawodniczki – numer 1 w deblu kobiet na świecie Martina Hingis, numer 15 w singlu kobiet na świecie Timea Bacsinszky i numer 5 w singlu mężczyzn na świecie Stan Wawrinka. Za obopólnym porozumieniem z zawodniczkami zdecydowały się wprowadzić najsilniejszą kobiecą kombinację deblową Hingis i Bacsinszky zamiast oryginalnej dwójki.
To niestety pozbawi Szwajcarkę nr 3 Viktorija Golubic lukratywnej szansy na udział w jej dziewiczych igrzyskach olimpijskich. Miała wziąć udział w konkursie debla kobiet u boku Bacsinszky, podczas gdy Hingis miał połączyć siły z 19-letnią Bencic.
Ale podwójne zamieszanie związane z wycofaniem Bencica i Federera uzasadniało poważne przetasowanie zespołów i w takich okolicznościach logiczne było wysunięcie najlepszego zespołu do przodu. Bez względu na to, jak bardzo rozczarowuje 23-letniego Golubica, numer 71 na świecie przyjął tę decyzję sportowo.
Oczywiście pokochałabym to doświadczenie i wspaniale było mieć dwie szwajcarki dwójki kobiet w Rio. Ale w tych okolicznościach logiczne jest, że najsilniejsza para wystartowała w wyścigu, powiedziała.
Kategoria debla mieszanego była wcześniej reklamowana jako najlepsza szansa szwajcarskiego tenisa na zdobycie złota dzięki połączeniu sił Federera i Hingisa po 15 długich latach. Uderzenie utraty Federera oznaczało, że Swiss Tennis mógł tylko patrzeć na dwukrotnego mistrza Wielkiego Szlema Wawrinkę, aby wypełnić buty byłego numer jeden na świecie. Ale 31-latek, który będzie w pierwszej czwórce w grze pojedynczej, chciał w pełni skoncentrować się na walce o medal w grze pojedynczej i nie był gotowy, by przeciążać się obowiązkami w grze podwójnej.
W związku z tym Szwajcaria wycofała się z debla mieszanego, pozostawiając panującą mistrzynię French Open i US Open w deblu mieszanym Martinę Hingis bez szansy na podwójną chwałę w Rio. Gwarantuje to również, że w deblu mężczyzn nie pojawi się również drużyna szwajcarska.