Sania Mirza będzie starała się o swój pierwszy medal olimpijski
W wieku 34 lat Sania Mirza nadal przełamuje wszelkie przeciwności i oczekiwania. Nadal codziennie inspiruje miliony ludzi swoimi występami na korcie tenisowym i nie wydaje się, aby w najbliższym czasie przestała.
Po przerwie w 2018 roku na urodzenie pierwszego dziecka, Sania dokonała sensacyjnego powrotu w 2020 roku. Hinduska wygrała pierwszy turniej swojego powrotu, na Hobart International w Australii, u boku Nadii Kichenok.
Sania Mirza od 2008 roku reprezentowała Indie w licznych turniejach, a do tej pory wzięła udział w trzech edycjach igrzysk olimpijskich. Teraz pojawi się po raz czwarty; Sania wystąpiła w deblu kobiet na igrzyskach olimpijskich w Tokio wraz z Ankitą Rainą, chcąc zdobyć swój pierwszy medal na igrzyskach.
Oto spojrzenie na występy Sani dla Indii na Igrzyskach Olimpijskich od 2008 roku:
#1 Igrzyska Olimpijskie w Pekinie 2008
Kontuzja nadgarstka zmusiła Sanię Mirza do wycofania się z gry pojedynczej w 2008 roku
Sania Mirza była u szczytu swojej gry singli pod koniec 2000 roku. W sierpniu 2007 roku dotarła do 27. miejsca w karierze i wyglądała na mocną w drodze na igrzyska olimpijskie w 2008 roku.
Indianin dotarł w tym roku do trzeciej rundy Australian Open, przegrywając z siedmiokrotną mistrzynią szlemów Venus Williams. Nie trzeba dodawać, że Sania była największą nadzieją Indii na zdobycie medalu w kategorii gry pojedynczej w Pekinie.
jak powinny pasować buty do tenisa
Niestety, musiała wycofać się w połowie meczu pierwszej rundy z Ivetą Benesovą z Czech z powodu kontuzji prawego nadgarstka. W kategorii deblowej Sania wraz z Sunithą Rao przegrały w drugiej rundzie z Rosjankami Swietłaną Kuzniecową i Dinarą Safiną.
Nieszczęścia Indii trwały również w deblu mężczyzn, gdzie złota para Leander Paes i Mahesh Bhupathi przegrali w kwartach z Rogerem Federerem i Stanem Wawrinką. Federer i Wawrinka słynnie zdobyli złoty medal.
Uraz nadgarstka Sani długo ją męczył. W końcu doprowadziło to do gwałtownego spadku jej występów singlowych i sprawiło, że na stałe przeszła z singli na debel.
#2 Igrzyska Olimpijskie w Londynie 2012
Igrzyska olimpijskie 2012 były czymś, o czym należy zapomnieć dla indyjskiego kontyngentu tenisowego
Igrzyska Olimpijskie 2012 w Londynie okazały się nudną sprawą dla indyjskiego kontyngentu tenisowego, mimo że były to najbardziej udane igrzyska olimpijskie w historii kraju. Indie zdobyły dwa srebrne medale i cztery brązowe medale podczas tej edycji Igrzysk.
Sania Mirza wystartowała w deblu obok Rushmi Chakravarthi. Para otrzymała dziką kartę w kategorii debel kobiet iw pierwszej rundzie zmierzyła się z Chuang Chia-jungiem i Hsieh Su-Wei z Chin.
Para indyjska nie mogła wywrzeć większego wpływu, ponieważ przegrała 1-6, 6-3, 1-6.
W kategorii debla mieszanego Sania Mirza współpracowała z Leanderem Paesem. Świetnie wystartowali w pierwszej rundzie, pokonując utalentowaną parę Ana Ivanovic i Nenad Zimonjic. Niestety, w ćwierćfinale przegrali zaciętą walkę z Victorią Azarenką i Maxem Mirynim, przegrywając 5-7, 6-7(5).
Białoruska para zdobyła złoty medal, pokonując Andy'ego Murraya i Laurę Robson w thrillerze finałowym.
#3 Igrzyska Olimpijskie w Rio 2016
Sania Mirza i Rohan Bopanna odpadli w meczu o brązowy medal
Do 2016 roku Sania Mirza stała się legendą debla. Miała na swoim koncie trzy szlemy w deblu kobiet z Martiną Hingis i kolejne trzy w kategorii debel mieszanych. Sania zakończyła rok 2015 jako numer 1 na świecie w deblu, z 10 tytułami na koncie w tym roku.
Współpracując z Rohanem Bopanną na Igrzyskach Olimpijskich 2016, wiele oczekiwano od Sani Mirzy w Rio. Duet pędził do półfinału, pokonując doświadczoną parę Johna Peersa i Sama Stosura z Australii w pierwszej rundzie oraz Andy'ego Murraya i Heather Watson z Wielkiej Brytanii w drugiej.
W półfinałach z Venus Williams i Rajeevem Ramem z USA Sania i Bopanna rozpoczęli świetny start, wygrywając pierwszego seta 6:2. Jednak stamtąd wszystko poszło w dół; Mnóstwo mieszanych okazji i niewymuszonych błędów doprowadziło do trzysetowej porażki z amerykańską parą.
Sania Mirza i Rohan Bopanna mieli szansę na brązowy medal już następnego dnia. Ale przegrali też w playoffach, schodząc 1-6, 6-7 do Radka Stepanka i Lucie Hradeckiej z Czech.