Stara Iga Świątek nie może teraz podejść do telefonu. Dlaczego? Ponieważ rozbija ją na Australian Open.
Stara Iga Świątek nie może teraz podejść do telefonu. Dlaczego? Ponieważ miażdży to Australijczykiem Otwarte.
W tym roku zawodniczka numer 2 na świecie dominowała w Melbourne Park, po raz drugi w swojej karierze zapewniając sobie miejsce w półfinale z dominującą passą przez pięć rund. Świątek przegrała zaledwie 14 gemów w 10 setach, z czego sześć zakończyło się zwycięstwem 6:4, 6:2 nad Kateriną Siniakovą, co stanowi czwartą najmniejszą liczbę kobiet w erze Open.
Choć nie posunęlibyśmy się tak daleko, by powiedzieć, że czterokrotna mistrzyni Rolanda Garrosa odkrywa na nowo swoją błyskotliwą formę na kortach twardych (w końcu wygrała US Open), największa fanka tournee, Taylor Swift, twierdzi, że jej fani mogą obecnie utożsamiać ją z erą „Reputacji” Swift, kiedy to Swift słynnie odeszła od swoich poprzednich muzycznych stylizacji w odpowiedzi na publiczną krytykę.
Świątek jednak nie działa.
„To chyba moja epoka. Era szybszych kortów twardych”.
Przeczytaj więcej: Podwójne odbicie Igi Świątek w meczu z Emmą Navarro – i prawie wszystko inne
kiedy zmieniasz serwery w tenisie
Zobacz ten post na Instagramie
Rzeczywiście Świątek przeżyła swoją własną epokę w Melbourne Park, a dwa kolejne podobne występy zapewnią 23-latce szósty w karierze tytuł Wielkiego Szlema w grze pojedynczej.
Ale po szczerym ujawnieniu tego w ostatnich miesiącach tak przez ostatnie miesiące pracowała, żeby rozluźnić wodze, zrelaksować się i bardziej cieszyć się życiem, nie myśląc już o „tylko tenisie, tenisie, tenisie” może mieć więcej wspólnego z tamtym okresem w muzyce Swifta, niż jej się wydaje.
Przeczytaj więcej: Zapowiedź półfinału Australian Open 2025 kobiet: Iga Świątek vs. Madison Keys
„Jestem dumna, że wykonuję tę samą pracę z dużą intensywnością i po prostu naciskam na swoich przeciwników od początku meczów” – powiedziała po zwycięstwie 6:1, 6:2 nad rozstawioną z numerem 8 Emmą. Navarro w ćwierćfinale.
„Te turnieje są długie” – kontynuowała. „Nawet jeśli zaczniesz niesamowicie, coś może się wydarzyć w ciągu tych dwóch tygodni. Nie powiedziałbym, że czuję, że coś jest zupełnie inne. Prawdopodobnie czuję, że jestem zrelaksowany i po prostu skupiony na właściwych rzeczach. Nie mam niczego, co byłoby przeszkadza mi.
„Mam po prostu odpowiedni sposób myślenia, nastawienie i właściwą koncentrację i to jest podstawa, powiedziałbym. Wtedy mogę grać w tenisa i nie myśleć zbyt wiele o innych rzeczach”.