Ich dwa mecze jako jedyne zakończyły się do południa w kolejny deszczowy dzień w Paryżu.
PARYŻ – Ponura pogoda po raz kolejny zapanowała nad Rolandem Garrosem i końca nie widać, ale Sofii Kenin i Stefanosowi Tsitsipasowi nie wydawało się to przeszkadzać.
Grając pod dachem na kortach Philippe’a Chatriera i przez pierwszy rok Suzanne Lenglen, byli wicemistrzowie Rolanda Garrosa dotarli do trzeciej rundy w skądinąd ponurą środę. Amerykanin nie miał problemów z rozstawieniem z numerem 21 — i znany podcaster —Caroline Garcia, wygrywając 6-3, 6-3. Grek w czterech setach pokonał Daniela Altmaiera 6:3, 6:2, 6:7(2), 6:4.
Występ Kenina uderzał swoją skutecznością. Wygrała 44 z 54 punktów za pierwszy serwis, 32 z 44 punktów za drugi serwis i czterokrotnie przełamała Garcię. W następnej kolejności zmierząc się z Jeleną Ostapenko lub Clarą Tauson, mistrzyni Australian Open 2020 po raz pierwszy od 2021 roku będzie próbowała dostać się do czwartej rundy dużego turnieju – czego dokonała na Rolandzie Garrosie.

W środę Kenin nie dał francuskiej publiczności powodów do radości.
© Obrazy Getty’ego
To dopiero drugi raz w tym sezonie, kiedy Kenin wygrał dwa mecze na turnieju, a drugi rozegrał na mączce w Rzymie.
„Zdecydowanie czuję, że przeszedłem długą drogę” – Kenin powiedział TENNIS.com i inni reporterzy w Rzymie po zdenerwowaniu Ons Jabeur. „Nie jestem zbyt zadowolony z przebiegu tego sezonu, ale cieszę się, że zmierza on w dobrym kierunku.
„Czuję, że ciężka praca się opłaca, a fakt, że wciąż walczę, codziennie trenuję i ciężko pracuję nad swoją kondycją, sprawiał, że czułem, że w pewnym momencie to wszystko się ułoży”.
Pomimo pozytywnej tendencji w przypadku Kenin, zobaczenie jej z powrotem w finale Rolanda Garrosa byłoby szokujące. Inaczej jest w przypadku Tsitsipasa, który w czasach względnej parytetu w tenisie mężczyzn jest prawdziwym pretendentem do tytułu.

Tsitsipas chce na nowo rozpalić magię Monte Carlo w Paryżu.
© © TENISOWA SIEĆ FOTOGRAFICZNA, TEL- +61 433 754 488 TEL - +44 7843 383 012 TEL - +1 646 288 5771 MIKE@TENNISPHOTONET.COM
Jego mecz z Altmaierem był stosunkowo prosty, ale kiedy 83 r & D czołowy Niemiec wygrał trzeciego seta w dogrywce i wyszedł na prowadzenie w połowie czwartego, a w głowach reporterów tańczyły wizje wcześniejszego zdenerwowania. To właśnie na Lenglen, w tej samej rundzie w zeszłym roku, Jannik Sinner przegrał z Altmaierem w pięciu setach.
Tsitsipas szybko zdusił dynamikę Altmaiera, wybijając go na 4-4, a następnie utrzymując 30-30. Wywierając presję na słabszym, Tsitsipas ponownie przełamał serwis i zakończył mecz.
„Miałem gorszy wynik” – powiedział później Tsitsipas Matsowi Wilanderowi na korcie. „Nie poddałem się. W przeszłości miałem wiele powrotów i wyciągnąłem z nich wnioski. Pamiętam je i zainspirowały mnie do powrotu do gry i bycia typem gracza, którym chcę być, gdy sprawy nie układają się najlepiej.
Następnie Tsitsipas zmierzy się z Lorenzo Sonego lub Zhang Zhizhenem – jeśli kiedykolwiek przestanie padać, a ta dwójka będzie mogła wznowić grę.