Miejsce w półfinale Wimbledonu było prawie gwarantowane z miejsca, w którym Ons Jabeur siedział na korcie centralnym
© Prawa autorskie 2023 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone
WIMBLEDON, Anglia (AP) — Z miejsca, w którym Ons Jabeur siedział na korcie centralnym, miejsce w półfinale Wimbledonu było prawie gwarantowane.
Rozstawiony z szóstego miejsca Tunezyjczyk wszedł w środę na główny stadion All England Club, aby zmierzyć się z Eleną Rybakiną w rewanżu zeszłorocznego finału. Jabeur przegrał tym razem, ale nie tym razem — żartował później, że prawdopodobnie stało się tak dzięki rozmieszczeniu siedzeń.
„Kiedy weszliśmy na kort, miałem podobne wrażenie, grając z nią ten sam mecz. Ale upewniłem się, że tym razem zmieniłem miejsce. Poszedłem na drugie miejsce, które wygrała (z) w zeszłym roku” – powiedział Jabeur . „Może to miejsce sprawiło, że dzisiaj wygrałem”.
Jabeur, która w zeszłym roku została pierwszą kobietą z Afryki Północnej i pierwszą Arabką, która dotarła do finału Wielkiego Szlema, pokonała broniącą tytułu mistrzynię 6:7(5), 6:4, 6:1.
Wygrała osiem z ostatnich dziewięciu meczów, mieszając drop shoty i cięcie z mocnymi forhendami i bekhendami.
Ons Jabeur i Aryna Sabalenka wracają do półfinałów Wimbledonu„W zeszłym roku być może nie byłem gotowy na rozegranie takiego meczu” – powiedział Jabeur. „Nie żałuję zeszłego roku. Stało się to z jakiegoś powodu. Zawsze to powtarzam. Miało to być w tym roku. Miało być w ćwierćfinale”.
Po dotarciu do zeszłorocznego finału Wimbledonu, Jabeur awansował do decydującego meczu w US Open. W Nowym Jorku przegrała z Igą Świątek.
Rybakina kontynuowała swój tytuł Wimbledonu, odpadając w pierwszej rundzie na US Open, ale potem dotarła do finału w Australian Open na początku tego roku.
„W niektórych momentach gram naprawdę dobrze, ale nie byłem konsekwentny” – powiedział Rybakina o środowym meczu. „Ponieważ fizycznie (ja) nie byłem najlepszy, przyszły złe decyzje”.
Aby Jabeur wróciła do finału, będzie musiała pokonać mistrzynię Australian Open Arynę Sabalenkę. Rozstawiony z drugiego miejsca Białorusin awansował, pokonując Madison Keys 6:2, 6:4 na korcie nr 1.
Ten mecz będzie drugim na korcie centralnym w czwartek, po tym jak Elina Switolina zmierzy się z Marketą Vondrousovą w drugim meczu półfinałowym kobiet.
Sabalenka dotarła do półfinału Wimbledonu po raz drugi z rzędu, z roczną przerwą między nimi, ponieważ została wykluczona z turnieju w 2022 roku wraz z innymi graczami ze swojego kraju i Rosji z powodu wojny na Ukrainie.
„Byłam bardzo smutna, że nie mogłam tu zagrać w zeszłym roku” – powiedziała Sabalenka. „Ale jednocześnie myślałem, że OK, to dobry czas, aby zresetować i zacząć wszystko od nowa”.
Zwycięstwo Sabalenki poprawiło jej rekord do 17-1 w największych tegorocznych turniejach. Jest jedyną byłą mistrzynią Wielkiego Szlema, która pozostała w turnieju kobiet.
Keys próbowała ukończyć pełny zestaw półfinałowych występów Wielkiego Szlema, ale przegrała po raz drugi w ćwierćfinale Wimbledonu. Jej jedyny duży finał miał miejsce podczas US Open 2017, kiedy przegrała ze Sloane Stephens.
Tak więc w przypadku Keys przygotowania do tego ostatniego ważnego sezonu rozpoczynają się teraz.
„Zawsze nie mogę się doczekać swingu na twardym korcie w USA. Odniosłem tam wiele sukcesów. To jedne z moich ulubionych turniejów” – powiedział Keys. „Jeśli mogę po prostu kontynuować ciężką pracę i kontynuować to, co zrobiłem, aby zbudować wejście w ten sezon trawiasty, myślę, że jest wiele okazji”.
___
tenis AP: