„Szczerze mówiąc, nie sądzę, że to dobry wizerunek tego sportu” – powiedział czołowy rozstawiony po zwycięstwie 6:0, 6:1 nad Matthew Ebdenem, 36-letnim graczem deblowym z Australii.

PARYŻ (AP) – Novak Djokovic uśmiechnął się podobnie jak wszyscy inni podczas swojej pierwszej rundy Igrzyska Olimpijskie w Paryżu Przeciwnik był tak podekscytowany możliwością wygrania jednego sobotniego meczu, że uczcił to, ściągając dół koszulki przez głowę i odsłaniając klatkę piersiową.
czy możesz pobrać filmy Disney Plus?
Po zwycięstwie 6:0, 6:1 w niecałą godzinę Djokovic był nieco mniej rozbawiony, mówiąc, że nie sądzi, żeby ktoś taki jak Mateusz Ebden – 36-letnia zawodniczka gry podwójnej z Australii, która od czerwca 2022 r. nie brała udziału w turnieju gry pojedynczej rozgrywanym w turnieju głównym – powinna była występować na boisku bez kolegi z drużyny podczas Letnich Igrzysk.
Czytaj więcej: Mistrzowie Rolanda Garrosa Carlos Alcaraz i Iga Świątek otwierają igrzyska
„Naprawdę nie rozumiem tych zasad. Dla mnie są one naprawdę nielogiczne” – powiedział Djokovic. 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema który walczy o swój pierwszy złoty medal olimpijski.
„Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to był dobry wizerunek tego sportu” – powiedział o występie gracza deblowego w grze pojedynczej na Igrzyskach Olimpijskich. „Było wielu graczy singlowych, którzy mieli mnóstwo czasu, byli zmiennikami i mogli zostać wezwani do przyjścia. Nie rozumiem tej części.

„Szczerze mówiąc, nie sądzę, że to dobry wizerunek tego sportu” – powiedział Djokovic po meczu z Australijczykiem Matthew Ebdenem, graczem bez rankingu ATP w grze pojedynczej.
© Powiązana prasa
Carlosa Alcaraza , czterokrotny mistrz wagi ciężkiej, również uznał tę sytuację za dziwną.
„To chyba trudna zasada. Szczerze mówiąc, jest wielu zawodników, którzy zasługują na to, aby tu być i grać na igrzyskach olimpijskich” – powiedział Alcaraz po zwycięstwie w pierwszej rundzie w sobotę. „Myślę, że powinno być inaczej, bo następny gracz singla (w rankingach) zasługuje na to, żeby tu być, jeśli ktoś wycofa się z turnieju”.
Ebden nie był nawet notowany w rankingu singli, odkąd 29 maja 2023 r. zajmował 970. miejsce.
Jednak był już w Paryżu, aby rywalizować w grze podwójnej mężczyzn – gdzie zajmował aż 1. miejsce, a obecnie zajmuje 3. miejsce i wygrał dwa główne mistrzostwa – co umożliwiło mu start w zawodach gry pojedynczej, gdy Holger Rune zajął 16. miejsce Danii wycofał się z powodu kontuzji nadgarstka.
Matt Ebden na IG ``128514;`128557;`128071; pic.twitter.com/1xdtnXb2En
— Olly 🎾🇬🇧 (@Olly_Tennis_) 25 lipca 2024 r
Ebden nie był pierwszym graczem gry podwójnej, którego poproszono o uzupełnienie, ale jako pierwszy się zgodził. Od około dwóch lat nawet nie ćwiczył gry pojedynczej, aż do piątkowego meczu, w którym rozegrał dogrywkę.
„Od samego początku musiałem to po prostu zażartować” – powiedział o starciu z Djokoviciem, który spędził więcej tygodni na pierwszym miejscu niż ktokolwiek w historii tenisa. „Nie przyszedłem tu grać singli, tak to ujmę”.
Rzeczniczka Międzynarodowej Federacji Tenisowej, Heather Bowler, powiedziała, że grupa opracowuje zasady olimpijskie dla tego sportu we współpracy z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Ostateczny termin umieszczenia sportowca na olimpijskiej liście tenisistów przypada na tydzień wcześniej ceremonia otwarcia , który był w piątek.

„Od samego początku chciałem to po prostu zażartować. Nie przyszedłem tu grać w trybie pojedynczym, tak to ujmę” – powiedział Matthew Ebden po porażce w pierwszej rundzie.
© Powiązana prasa
„Chcielibyśmy mieć zastępstwa w ostatniej chwili, ale biorąc pod uwagę ogólny schemat rzeczy, przy 10 500 sportowcach i 206 Narodowych Komitetach Olimpijskich (na igrzyskach), jest to niezwykle trudne logistycznie i musi zostać ustalony punkt końcowy dla wyjazdów poza plac budowy. w pewnym momencie zastąpić” – Bowler powiedział The Associated Press. „Wszelkie zmiany należy omówić z drużyną Tours”, która zarządza zawodowym tenisem kobiet i mężczyzn.
Ebden powiedział, że jego żona zwróciła mu uwagę, że nigdy oficjalnie nie zakończył kariery w grze pojedynczej, więc powiedział później Djokovicowi, że ten mecz rzeczywiście będzie oznaczać koniec jego kariery singlowej.
Po latach rywalizacji z Rogerem Federerem, Rafaelem Nadalem i Andym Murrayem Ebden był podekscytowany możliwością dzielenia kortu z Djokoviciem. Jestem podekscytowany możliwością gry na Court Philippe Chatrier, głównym stadionie turnieju Roland Garros, na którym co roku odbywa się turniej French Open na kortach ziemnych i na którym odbywają się Igrzyska Paryskie.
„Zdarzył się cud i musiałem zagrać z Novakiem na Chatrierze. ...Szczerze mówiąc, jedynym celem było po prostu uniknięcie kontuzji” – powiedział Ebden. „Dosłownie to był jedyny cel. Oczywiście nigdy nie miałem zamiaru wygrać. Ale miło było trafić kilka piłek.”
aksamitne buty do tenisa
Oprócz swojej samotnej gry i świetnego trzymania przy prowadzeniu 6:0, 4:0, Ebden zdecydowanie zrobił, co mógł, aby zapewnić rozrywkę fanom.
Matt Ebden kontra Djoković. `128514; `127871; #Paryż2024 pic.twitter.com/Z1HtrSmrn4
— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 27 lipca 2024 r
Żartobliwie zaoferował widzowi swoją rakietę, jakby chciał powiedzieć: „Masz, spróbuj!” Spróbował podstępnego serwisu.
„Nie mam zamiaru zdobyć punktu w żaden inny sposób”, powiedział Ebden, którego żona i dziecko byli na trybunach. „I zastanawiałem się, czy pewnego dnia powiedzieć mojemu synowi: «W moim ostatnim meczu singlowym wykonałem serwis pod pachą przeciwko Novakowi.» Jest tu pewna historia do opowiedzenia”.
Jeśli chodzi o Djokovica, było to jego 14. zwycięstwo na igrzyskach olimpijskich i najwięcej w przypadku mężczyzny od powrotu tenisa na letnie igrzyska w 1988 roku.
Czytaj więcej: Cytat dnia: Rafael Nadal o potencjalnym starciu z Djokoviciem: „Kto powiedział, że to ostatni taniec?”
Następnie może nastąpić prawdziwy wzrost jakości jego przeciwnika: Rafaela Nadala, który zdobył rekordowe 14 ze swoich 22 tytułów Wielkiego Szlema na turnieju Roland Garros. Nadal rozgrywa swój mecz pierwszej rundy w niedzielę; wygraj to, a on i Djokovic spotkają się w drugiej rundzie.
„Zobaczmy, jak jutro zagra – czy zagra – i jeśli uda nam się zmierzyć ze sobą” – powiedział Djokovic o swoim wieloletnim rywalu. „Myślę, że to na pewno będzie spektakl”.