Roger Federer
Organizatorzy Geneva Open potwierdzili, że edycja turnieju 2021 odbędzie się bez widzów. A to z pewnością osłabi nadzieje lokalnych fanów na oglądanie wspaniałego Rogera Federera grającego na szwajcarskim korcie po raz pierwszy od czasu Gstaad Open 2013.
Główny stadion Wola na trybunach będzie kilka osób, ale będą one ograniczone do sędziów, ludzi mediów, urzędników, wolontariuszy, pracowników służby zdrowia i sponsorów. Łącznie zostanie wpuszczonych 100 osób, a bilety nie będą wystawione na sprzedaż.
Thierry Grin, dyrektor turnieju Geneva Open, ujawniono w środę że organizatorzy otrzymywali „setki próśb dziennie” od fanów, aby zobaczyć Rogera Federera. Postanowili jednak zarezerwować miejsca tylko dla sponsorów, w uznaniu ich inwestycji w turniej.
„Otrzymujemy setki próśb dziennie”, powiedział Grin. „Bardzo chcieliby zobaczyć grę Rogera Federera. Ale zarezerwowamy tylko kilka biletów tylko dla naszych sponsorów”.
– Te kilka biletów rezerwujemy dla naszych sponsorów proporcjonalnie do ich inwestycji, ponieważ to oni utrzymują turniej przy życiu – dodał.
„Nie zapominamy, że bez tego szczególnego kontekstu Roger Federer nigdy by tu nie przyjechał” – dyrektor turnieju ds. pomocy finansowej sponsorów
Roger Federer powróci do gliny w maju
Genewa Open, sponsorowana przez Gonet, to impreza podkręcająca tegoroczny Roland Garros, która odbędzie się od 15 do 22 maja. Roger Federer niedawno ogłosił swój harmonogram na sezon gliny 2021, potwierdzając swój udział w Genewie przed wyjazdem do Paryża na French Open.
Genewscy organizatorzy od dawna próbowali ściągnąć Federera na swoje wydarzenie i byli zachwyceni, kiedy w końcu się zgodził. Ale kryzys COVID-19 zmusił turnieje na całym świecie do wprowadzenia zmian w swoich ustaleniach, a Thierry Grin przyznał, że warunki w tym roku będą wyjątkowe.
Transmisja meczu Barcelona - Eibar na żywo
Grin dodał, że bez pomocy sponsorów gra Rogera Federera w Genewie mogłaby nigdy nie stać się rzeczywistością.
„Warunki będą bardzo wyjątkowe” – powiedział Grin. „Nie zapominamy jednak, że bez tego szczególnego kontekstu Roger Federer nigdy by tu nie przyjechał”.