Numer jeden na świecie Andy Murray
Światowy numer jeden Andy Murray nie mógł wyjaśnić swoich zmagań z Indian Wells po tym, jak oszałamiająco wypadł z BNP Paribas Open w drugiej rundzie.
Wyrzutnia piłek tenisowych na sprężone powietrze
Niedola Murraya była kontynuowana podczas sobotniego turnieju ATP 1000 po szokującej przegranej 6-4 7-6 (7-5) z kanadyjskim kwalifikatorem Vasekiem Pospisilem.
Porażka w prostych setach była pierwszym rozstawionym Murrayem, który odpadł w drugiej rundzie z Indian Wells.
Murray nigdy nie wygrał turnieju, pomimo awansu do finału w 2009 roku, a trzykrotny mistrz wielkoszlemowy powiedział dziennikarzom: „Nie wiem dokładnie, dlaczego tak jest.
„W praktyce tutaj normalnie gram całkiem nieźle.
„Od kilku lat grałem dobrze. Kilka lat po prostu mi się to nie przytrafiło. Nie wiem dokładnie, dlaczego tak jest.
– Nie wiem, czy to warunki. Naprawdę nie wiem, dlaczego przez lata nie grałem tu najlepiej”.
Murray nigdy nie przegrał ze światową liczbą 129 w czterech poprzednich starciach, ale w sobotę wszystko się zmieniło.
Pomimo prowadzenia 3-1 w secie otwierającym, Murray nie był w stanie utrzymać swojego występu przeciwko podejściu Pospisila z serwu i woleja.
„Zawsze tak grał. Może tego wieczoru robił to lepiej” – powiedział Murray, który w zeszłym miesiącu wygrał w Dubaju.
„Był może trochę bardziej solidny z tyłu, nieco bardziej konsekwentny z tyłu kortu. To pozwala i daje więcej możliwości dotarcia do sieci. Jeśli popełniasz błędy w pierwszych trzech, czterech rzutach rajdu, nie jest łatwo trafić z właściwą piłką.
„Kiedy jesteś trochę bardziej solidny, możesz uzbroić się w cierpliwość i czekać na właściwy strzał”.