Jessica Pegula „nigdy się nie zgorzkniała” – mówi jeden z jej największych fanów, Luke Russert – tylko lepiej

Po roku pełnym zmian i zakłóceń 30-latka jest dokładnie tam, gdzie chce.



  4 września 2024 r. – zmiana rozmiaru Jessiki Pegula 2

W zeszłorocznych finałach WTA rywalizowała tenisistka Jessica Pegula. Od przełomowego sezonu w 2021 r. regularnie pojawiała się w późnych rundach największych wydarzeń w sporcie, ale przegrywała w momentach, w których miało to największe znaczenie.



Na początku tego sezonu na Wimbledonie Pegula po raz szósty dotarł do ćwierćfinału turnieju Wielkiego Szlema. W starciu z nierozstawioną (ale niewątpliwie utalentowaną) Marketą Vondrousovą Amerykanka utrzymała break point w trzecim secie, który po przeliczeniu dałby jej prowadzenie 5-1 z wyjątkiem zwycięstwa.

Pegula przegrała mecz, a jej rekord w ćwierćfinale Wielkiego Szlema spadł do 0-6.

W Cancun, w którym w ostatniej chwili odbyły się mistrzostwa kończące sezon trasy, Pegula pobiegła do finału, wygrywając wszystkie swoje mecze w prostych setach. Obejmowało to przekonujące zwycięstwa nad mistrzyniami Wielkiego Szlema Eleną Rybakiną, Aryną Sabalenką i Coco Gauff.



Jedyne, co dzieliło 29-latkę od największego tytułu w jej karierze, to Iga Świątek, numer 1 na świecie. Nie byłoby to łatwe i nie było: Pegula został pierwszym zawodnikiem od 2017 roku, który dotarł do finału turnieju bez utraty seta i wygrał tylko jeden gem w tym meczu.

Co Pegula wyniosła ze swojego ostatniego niedociągnięcia w dużej scenie? W zasadzie same pozytywy. W prasie Pegula powiedziała, że ​​udowodniła, że ​​potrafi zaprezentować swój najlepszy tenis przeciwko najlepszym zawodniczkom na świecie. Że spędziła tutaj „naprawdę wspaniały tydzień, niezależnie od wyniku”. Oczywiście była zawiedziona, ale nie ponura i nie mogła powstrzymać się nawet od śmiechu.

„Nadal muszę patrzeć na pozytywne strony tego tygodnia, w którym pokonałem wielu czołowych graczy” – powiedział Pegula. „Przegrana z graczem nr 1 na świecie to prawdopodobnie drugi najlepszy wynik, o jakim mogłem marzyć, poza wygraną”.



Pod lupą zagorzałych fanów i żarłocznych mediów zawodowi sportowcy znajdują się w sytuacjach bez wyjścia. Kiedy ze stoickim spokojem ponoszą porażkę – jak to zwykle bywa Pegula – prosimy o więcej emocji. Kiedy dają tę emocję, prosimy o więcej skupienia, koncentracji i jednomyślności. Współczesny gracz nie jest w stanie zadowolić wszystkich.

Jessica Pegula, nie z własnej winy, może być tego najlepszym przykładem.

  „Jess wytrwała i została gwiazdą kobiecego tenisa” – pisze Luke Russert, gospodarz i dyrektor kreatywny MSNBC Live. „Nadal jest samokrytyka, spokojna, opanowana i opanowana”.

„Jess wytrwała i została gwiazdą kobiecego tenisa” – pisze Luke Russert, gospodarz i dyrektor kreatywny MSNBC Live. „Nadal jest samokrytyka, spokojna, opanowana i opanowana”.

„To imponujące, że nigdy nie zgorzkniała”

Pegula, córka miliarderów, ma uprzywilejowane pochodzenie i zawsze jest celem krytyki, mimo że zrobiła wyjątkową karierę na najwyższym poziomie międzynarodowego sportu. Regularnie gra w deblu, dyscyplinie często wymienianej jako nienajlepsza dla czołowych graczy w grze pojedynczej. Walczy o swój kraj niemal przy każdej nadarzającej się okazji. Na korcie jest bardziej harówką niż wdziękiem. Poza tym łączy się z fanami, zarówno osobiście, jak i za pośrednictwem mediów społecznościowych, w poważny i przystępny sposób – można by pomyśleć, że jest podróżniczką, a nie elitarną profesjonalistką. Wszystko to stanowi część wyjątkowego uroku Peguli.

Tak czy inaczej, nigdy nie będzie w stanie obalić wielu z góry przyjętych przekonań, zarówno w tenisowym świecie, jak i poza nim.

Luke Russert nie podziela tych opinii.

„Myślę, że jest niesamowicie odporna” – Russert, gospodarz i dyrektor kreatywny programu MSNBC na żywo , napisał do mnie na e-mail. „Tak wielu ludzi odrzuciło ją za bramę, uznając ją za jakąś bogatą dziewczynę próbującą się wkupić. Co w tym przypadku jest błędnym i głupim argumentem. Możesz mieć najlepszy coaching na świecie; Twój trener nie może oddać serwisu z prędkością 200 km/h w finale US Open”.

Tak wielu ludzi wyrzuciło ją za bramę, uznając ją za jakąś bogatą dziewczynę próbującą się wkupić. Łukasz Rusert

Russert wiedział o tym, będąc świadkiem części biegu Peguli do tegorocznego finału US Open. Po odwróceniu sytuacji na Świątek w oczyszczający, kończący się suszą ćwierćfinałowy triumf Pegula zmierzyła się z Karoliną Muchową. Czeszka, była wicemistrzyni Rolanda Garrosa, grała swój drugi z rzędu półfinał US Open, ale mecz ten był dla Peguli klasycznym momentem rozczarowania. Muchova odegrała swoją rolę znakomicie, wygrywając osiem z pierwszych dziewięciu meczów.

„Dzięki niej wyglądam jak początkująca” – powiedziała Pegula później tego wieczoru. „Chciałam się rozpłakać, bo to było tak żenujące”.

Jednak podobnie jak w ćwierćfinale, Pegula zmieniła narrację. Tym razem to Pegula był tym, który w świetle reflektorów odrobił straty po dużym deficycie. O włos uniknęła straty seta i dwóch przełamań, po czym dość szybko objęła dowodzenie w meczu. Wygrała trzeciego seta 6:2 i została najstarszą Amerykanką, która po raz pierwszy dotarła do finału Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Wszystko ku uciesze Russert i kibiców popierających Pegulę na stadionie Arthura Ashe'a.

„Na trybunach było mnóstwo koszulek Josha Allena [rozgrywającego Buffalo Bills]” – wspomina Russert. „Kiedy szedłem po hali, usłyszałem mnóstwo „Go Bills!”, ponieważ miałem na sobie koszulę Pegula i kapelusz Billsa.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Luke'a Russert (@lukerussert)

„Rozmawiałem z parą przy piwie, która mieszkała w Nowym Jorku, ale pochodziła z Tonawanda; powiedzieli mi, że nie są wielkimi fanami tenisa, ale chcą wspierać Jessicę ze względu na powiązania z Buffalo. Myślę, że to świadczy o lojalności i fandomie Buffalo – jest niesamowicie silne”.

Choć Pegula przegrałaby z Sabalenką w niezwykle zaciętym, składającym się z dwóch setów finale, jej US Open można uznać jedynie za sukces. Z jej ramion zdjęto ogromny ciężar; jest rzadką późno dojrzewającą kobietą, która wchodzi w drugą (trzecią?) fazę swojej kariery.

„Jess wytrwała i została gwiazdą kobiecego tenisa” – pisze Russert. „Nadal jest samokrytyka, spokojna, opanowana i opanowana. Naprawdę jest wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o zachowanie spokoju na najwyższym poziomie – zarówno zawodowym, jak i osobistym. To się bardzo liczy w dzisiejszych czasach, kiedy większość ludzi ma żal, który jest wyolbrzymiany w mediach społecznościowych.

„To imponujące, że nigdy nie stała się zgorzkniała, zwłaszcza po tym, co stało się z jej mamą”.

Russert niestety też coś o tym wie. Jego ojciec, Tim, był moderatorem NBC Poznaj prasę przez ponad 16 lat – kończąc każdy odcinek pełnym nadziei „Go Bills”. Młody Russert wyłonił się z łona Zubaza, fana Billsa od pierwszego dnia.

Luke jako młodzieniec uczestniczył w dwóch ostatnich nieudanych występach Billsów w Super Bowl, ale pomimo tak wielu złamanych serc, jego fandom, podobnie jak wielu innych z zachodniego Nowego Jorku, nigdy się nie zachwiał.

„The Bills mają za sobą pełną tortur historię, przegrywając cztery Super Bowl z rzędu, długą suszę w play-offach (17 lat) i jedne z najbardziej niewytłumaczalnych porażek w historii sportu, ale nie zamieniłbym ich na nic innego” – mówi. „Dzięki temu doceniłem tkankę łączną powstającą podczas uprawiania sportu.

„Żadna inna drużyna w sporcie zawodowym nie uosabia tożsamości swojego miasta bardziej niż Bills w Buffalo. To jak religia, a ja jestem cotygodniową kongregacją”.

W 2008 roku, dziesięć lat przed tym, jak Allen stał się swoim własnym duchowym przywódcą niedzielnym w Buffalo, Tim Russert doznał zawału serca w waszyngtońskim biurze NBC News. Zmarł w wieku 58 lat.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Luke'a Russert (@lukerussert)

Czternaście lat później matka Jessiki Peguli, Kim, doznała zatrzymania akcji serca podczas snu. Resuscytację krążeniowo-oddechową przeprowadziła jej córka Kelly, która nieoczekiwanie uzyskała certyfikat do przeprowadzenia tej procedury zaledwie kilka miesięcy wcześniej.

Jessica opisała całą tę próbę w poruszający kawałek Do Trybuna Graczy . „Moja mama ciężko pracuje nad rekonwalescencją, jej stan się poprawia, ale nadal nie wiadomo, gdzie zakończy się jej los” – napisała Pegula w lutym 2023 r. Kim wciąż dochodzi do siebie i tego lata odwiedziła obóz przygotowawczy Bills, ale jej życie bez wątpienia się zmieniło od zdarzenia.

Kiedy zapytałem Russert, czy kiedykolwiek spotkał Jessa lub rodzinę Peguli, opowiedział historię o Kimie.

„Kilka lat temu Kim zabrał żony części personelu front-office i trenerów [Buffalo] Sabres and Bills do Nantucket i umieścił je na swoim jachcie na dziewczęcy rejs. Dowiedziała się, że jestem na wyspie i zaprosiła mnie na drinki na łodzi. Pojawiłem się, a Kim nalegała, żebym został na kolacji.

„Siedzę więc przy stole, a obok mnie siedzi ta miła starsza para z Buffalo. Zapytałem, skąd znali Kima; mówią: „Nie znamy Kima osobiście”. Jesteśmy tu tylko na dwie noce. Zobaczyła nas dziś rano na ścieżce rowerowej w sprzęcie Billsa, oznaczyła nas i zaprosiła.

„Nie znam wielu właścicieli drużyn miliarderów, którzy zatrzymaliby przypadkowych fanów i zaprosili ich na kolację na swoim jachcie. Ale taką osobą jest Kim Pegula i myślę, że te wartości zostały przekazane Jessice”.

  Pegula i Mark Knowles, jeden z jej dwóch trenerów. „Jest bardzo silna psychicznie” – mówi Knowles. „To odporna młoda dama”.

Pegula i Mark Knowles, jeden z jej dwóch trenerów. „Jest bardzo silna psychicznie” – mówi Knowles. „To odporna młoda dama”.

„Czuję, że tam jesteśmy”

Tegoroczne finały WTA w połączeniu z zajęciem drugiego miejsca w Flushing Meadows mogą stanowić zwieńczenie kariery Peguli. Ale przez większą część tego roku ekskluzywne wydarzenie wydawało się poza jej zasięgiem.

W styczniu Pegula przegrała przed trzecią rundą Wielkiego Szlema po raz pierwszy od Wimbledonu 2021. Niedługo potem zdecydowała się rozstać ze swoim wieloletnim trenerem Davidem Wittem. Oboje udali się do grona zwycięzców swojego pierwszego wspólnego turnieju, Citi Open 2019, a dzięki ich partnerstwu Pegula awansowała ze stosunkowo nieznanej pozycji na 3. miejsce na świecie.

Jednak zbliżając się do trzydziestki i zaniepokojona, że ​​zaszła tak daleko, jak tylko mogła z Wittem, Pegula dokonała nagłej zmiany.

„To było dla mnie całkowite zaskoczenie” Wit mi powiedział dwa tygodnie po rozmowie jego i Peguli. „Nigdy się nie spodziewałem, że to nadejdzie”.

  Mark Merklein z Pegulą w gronie zwycięzców podczas ecotrans Ladies Open w Berlinie tego lata. „To jeden z najmilszych, dobrych facetów na świecie” – Knowles mówi o Merkleinie. „Myślę, że od razu było to łatwe dopasowanie dla Jess”.

Mark Merklein z Pegulą w gronie zwycięzców podczas ecotrans Ladies Open w Berlinie tego lata. „To jeden z najmilszych, dobrych facetów na świecie” – Knowles mówi o Merkleinie. „Myślę, że od razu było to łatwe dopasowanie dla Jess”.

Poszukując nowego głosu, Pegula znalazła dwa: Marka Knowlesa i Marka Merkleina. Byli wybitni gracze ATP w grze podwójnej mieliby być współtrenerami Peguli, przy czym Merklein stacjonował bliżej domu Peguli na Florydzie, a dostępność Knowlesa była podyktowana jego obecnymi obowiązkami w tenisie (w tym analitykiem Tennis Channel i członkiem zarządu ATP).

„Każdy, kto zna Marka Merkleina, wie, że to jeden z najmilszych, dobrych facetów na świecie” – mówi Knowles. „Myślę więc, że od razu było to łatwe dopasowanie dla Jess”.

Trio nie miało problemów z kliknięciem lub znalezieniem odpowiedniego harmonogramu coachingu. Mimo to, po porażce w pierwszej rundzie z Indian Wells, piąty zawodnik na świecie miał w sezonie zaledwie 6-4. Następnie, po dwóch głębokich biegach w Miami i Charleston, Pegula pauzował przez dwa miesiące z powodu kontuzji.

W swoim pierwszym turnieju po powrocie, na trawie w 's-Hertogenbosh, Pegula przegrała do 400 t - w 1/8 finału uplasowała się Aleksandra Krunic.

„W tym roku musiała uporać się z pewnymi przeciwnościami losu związanymi z kontuzjami, co zawsze jest trudne” – mówi Knowles. „Ale jak jej wyjaśniłem na początku, myślę, że było to spowodowane tym, jak dużo grała w tenisa, co jest dobrym problemem.

„Graczom trudno jest zarządzać swoim harmonogramem, gdy wygrywasz tak dużo”.

Pegula po raz pierwszy od trzech lat nie wystąpi w grze podwójnej w finałach WTA, ponieważ ma ograniczyła swój harmonogram zajęć – choć nie do końca. W tym sezonie rozegrała 25 meczów deblowych; to jednak o 20 mniej niż w 2023 r.

Graczom trudno jest zarządzać swoim harmonogramem, gdy wygrywasz tak dużo. Marka Knowlesa

Co jednak najważniejsze, Pegula nie zapisał się na turniej US Open w grze podwójnej ani mieszanej. Dla większości graczy nie byłoby to czymś godnym uwagi, ale dla tych, którzy śledzili podróż Peguli, ta determinacja mówiła wiele.

Jak wspomina Knowles: „Jako zespół, ona, a także jej trener fitness, John Opfer, zebraliśmy się zaraz po Wimbledonie, wymyśliliśmy plan na lato i natychmiast go zrealizowaliśmy”.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Johna Opfera (@jopfer333)

Natychmiast losy i forma Peguli uległy zmianie. Przegrała tylko jednego seta w Toronto i obroniła tytuł na 1000 poziomie. Miała passę dziewięciu zwycięstw z rzędu i dotarła do finału w Cincinnati. Tylko Sabalenka była w stanie przeszkodzić Peguli, aby została pierwszą kobietą od 51 lat, która ukończyła trudny dublet Kanada-Cincy.

wszystkie czerwone tenisówki

Wyścig w Ameryce Północnej był potwierdzeniem procesu Team Pegula i niezbędnym balsamem po wcześniejszych odpadnięciach z Wimbledonu i Igrzysk Olimpijskich.

„Cały zespół, jesteśmy z niej bardzo dumni, uwielbiamy sposób, w jaki gra, uwielbiam sposób, w jaki rywalizuje” – powiedziała mi Knowles z Cincinnati, wkrótce po tym, jak zajęła drugie miejsce. „Jest bardzo silna psychicznie.

„Jest odporną młodą damą i znajduje się w doskonałej sytuacji przed rozpoczęciem tegorocznego ostatniego kierunku studiów. Jest dokładnie tam, gdzie chce być.

Zanim puściłem Knowlesa, zapytałem go, gdzie według niego znajduje się Pegula na osi czasu jego i Merkleina. Związek trwał zaledwie kilka miesięcy i z pewnością istniał plan długoterminowy, w którym nie osiągnięto jeszcze najważniejszych kamieni milowych.

Być może wiedząc coś, o czym ja nie wiedziałem, Knowles wyraził wielką pewność siebie przed kolejnym turniejem Peguli, US Open.

„Czuję, że tam jesteśmy”.

  Pegula po Wimbledonie osiągnęła wynik 15-2, broniąc tytułu w Kanadzie, zajmując drugie miejsce w Cincinnati i US Open.

Pegula po Wimbledonie osiągnęła wynik 15-2, broniąc tytułu w Kanadzie, zajmując drugie miejsce w Cincinnati i US Open.

„Zaufaj sobie i pracy, którą wykonujesz, obiecaj, że to się opłaca”

Po wszystkim, co Pegula osiągnął w tym sezonie, nadchodzi okres pozasezonowy. A dlaczego nie? Ślub Madison Keys w Charleston będzie świetną zabawą. Na początku grudnia wróci do Nowego Jorku, aby wziąć udział w wystawie z Emmą Navarro w Madison Square Garden. I będzie cieszyć się wakacyjną pogodą na Florydzie, o której mieszkańcy Buffalo mogą tylko marzyć.

„Od czasu igrzysk olimpijskich nie spędzałem zbyt wiele czasu w domu; Myślę, że w sumie byłem w domu może dwa tygodnie” – Pegula powiedziała TENNIS.com w Wuhan.

Więc tak, myślałem o wycieczce, ale chyba zostanę w domu i odpocznę. Jessica Pegula

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jessie Pegulę (@jpegula)

Profesjonalny tenis to ciężka harówka, a Pegula świetnie się do tego nadaje. Jednak większość rzeczy będzie dla Peguli świeża na tegorocznych finałach WTA: miejsce (Rijda, Arabia Saudyjska), jej drużyna na turnieju kończącym sezon i prawdopodobnie jej perspektywy po ostatnim przełomie.

A co najważniejsze, poprzez: siebie.

„To koniec roku i rzeczywiście mamy wrażenie, że wszyscy są trochę w tyle” – mówi Pegula w Wuhan, gdzie dotarła do finału gry podwójnej. Ale „Czuję, że może jestem trochę świeższy, ponieważ przegapiłem dużą część środkowej części roku”.

W 2022 roku Pegula osiągnęła wynik 0:3 w finałach WTA w grze pojedynczej (i 0:3 w deblu). W ubiegłym roku w grze pojedynczej osiągnęła wynik 4:1 (i 0:3 w deblu). W przeciwieństwie do jej niezwykle konsekwentnej kariery, ta gra w trybie „każdy z każdym” była okresem wzrostu lub upadku.

Wygrana czy przegrana w Riyadzie, Pegula nie będzie w stanie zadowolić wszystkich. Nie przeszkadza jej to. Po tym, jak zajęła drugie miejsce w US Open, zapytałam Pegulę, czy jest w stanie podsumować wszystko, czego dokonała w ciągu ostatnich 72 godzin: pokonać Świątek i awansować do swojego pierwszego dużego półfinału, wyprzedzić Muchovą, wziąć udział w swoim pierwszym Wielkim Szlemie finał.

Oczywiście była zawiedziona, ale nie ponura i nie mogła powstrzymać się nawet od śmiechu.

„Myślę, że może kiedy trochę się odprężę” – powiedziała – „na pewno będę bardziej wdzięczna i zobaczę to wszystko. W pewnym momencie. Prawdopodobnie powinienem to kiedyś zrobić.

Dwa dni później, na Instagramie , zrobiła to.

„Cóż to za szalona podróż” – napisała Pegula. „Zaufaj sobie i pracy, którą wykonujesz, i obiecaj, że się opłaci”.

Najczęściej Problemy

Jak grać w Small Forward. Mali napastnicy to jedna z pięciu pozycji rozgrywanych w regulaminowej koszykówce i często nazywani są waletem wszystkich transakcji. Zazwyczaj są szybsi, niżsi i szczuplejsi niż centra i silni napastnicy, ale ...

Czy lubisz tańczyć? Jeśli pasjonujesz się sztuką tańca i chciałbyś wnieść tę pasję do swojej szkoły, stwórz zespół taneczny, w którym Ty i inni uczestniczyć będziecie. W tym artykule wyjaśnimy, jak założyć taki zespół. Otrzymać...

Jak zrobić kanapkę z bekonem. Boczek jest niesamowity i sprawia, że ​​prawie wszystko jest lepsze, zwłaszcza kanapki. Najlepszą wiadomością jest to, że kanapek z bekonem można zrobić na wiele sposobów. Najbardziej klasyczną kanapką jest BLT, znana również jako ...

Nietypowe schematy obstawiania budzą wątpliwości w kwestii ustawiania meczów w wygranej 6-0, 6:3 Andrei Hlavackovej/Lukasza Kubota z Larą Arruabarreną/Davidem Marrero.

Oto jak oglądać online nowy serial telewizyjny „Co robimy w cieniu”. Zawiera opcje umożliwiające strumieniowe przesyłanie programu, jeśli nie masz kabla.