Jest pierwszą Włoszką, która od 2015 roku dotarła do finału Wielkiego Szlema i pierwszą, która dokonała tego w Paryżu od 2012 roku.
Jasmine Paolini podtrzymała swój wymarzony występ na Rolandzie Garrosie, pokonując w czwartek w półfinale Mirrę Andreevę 6:3, 6:1 i docierając do pierwszego w swojej karierze finału Wielkiego Szlema.
Nigdy wcześniej nie była nawet w ćwierćfinale Wielkiego Szlema, a jej najlepszym wynikiem był występ w czwartej rundzie turnieju ostatni Wielki Szlem – Australian Open, który odbył się wcześniej w tym roku.
Paolini jest pierwszą Włoszką, która dotarła do dużego finału od US Open 2015, kiedy to Flavia Pennetta i Roberta Vinci Zarówno dokonała tego i pierwsza w Roland Garros od 2012 roku, kiedy dokonała tego Sara Errani.
Francesca Schiavone była pierwszą Włoszką, która dotarła do finału Wielkiego Szlema w erze otwartej i jedyną, która zrobiła to dwukrotnie.
WŁOCHKI DOSTAJĄ SIĘ DO FINAŁÓW WIELKIEGO SZLAMU (Era otwarta):
- Francesca Schiavone (2): Roland Garros 2010 [zdobył tytuł], Roland Garros 2011 [wicemistrzostwo]
- Sara Errani (1): Roland Garros 2012 [wicemistrzostwo]
- Flavia Pennetta (1): 2015 US Open [zdobył tytuł]
- Roberta Vinci (1): US Open 2015 [wicemistrzostwo]
- Jasmine Paolini (1): Roland Garros 2024 [do ustalenia]

Paolini w sobotnim finale będzie próbował przerwać passę Świątek obejmującą 20 meczów w Rolandzie Garrosie.
© Obrazy Getty’ego z 2024 r
W czwartek Paolini od początku grała ofensywnie, ale Andreeva towarzyszył jej przez cały pierwszy set.
Po zdobyciu pierwszego przełamania meczu i prowadzeniu 3:1 Paolini musiał odrobić trzy break pointy, by utrzymać wynik 4:1. A potem, po tym jak Andreeva utrzymała się w następnym meczu, Paolini musiał obronić kolejne dwa break pointy, aby utrzymać wynik 5-2. Andreeva ponownie utrzymała, po czym Paolini ostatecznie rozegrał 45-minutowego pierwszego seta 6:3.
Andreeva utrzymała jeszcze jedną bramkę w pierwszym gemie drugiego seta, ale wtedy otworzyły się drzwi do ataku, gdy Paolini rozegrał sześć gemów z rzędu – tylko w jednym z nich udało się nawet osiągnąć dwójkę – kończąc 28-minutowy drugi set i dotarła do swojego pierwszego finału Wielkiego Szlema.
Zakochała się w ostatnim meczu, kończąc go po 10-strzałowej wymianie z ostatnim zwycięzcą forhendu na otwartym korcie.
Paolini zakończył mecz z 14 zwycięzcami na 10 niewymuszonych błędów, podczas gdy Andreeva miał tego dnia 11 zwycięzców na 29 niewymuszonych błędów.
Włoszka obroniła wszystkie sześć break pointów, jakie napotkała w meczu.
Podążaj za swoimi marzeniami `129401; #Roland Garros pic.twitter.com/2mK6VhdYiu
— Roland-Garros (@rolandgarros) 6 czerwca 2024 r
Już samo dotarcie do półfinału Paolini – który obecnie zajmuje 15. miejsce w rankingu – miało już pewność, że znajdzie się w pierwszej dziesiątce, gdy po turnieju zostaną opublikowane nowe rankingi WTA.
Przewiduje się, że po dotarciu do finału zajmie 7. miejsce.
W finale będzie na nią czekać Iga Świątek, numer 1 na świecie, która w pierwszym półfinale pokonała Coco Gauff z numerem 3, przedłużając swoją passę zwycięstw w Rolandzie Garrosie do 20 z rzędu.
Świątek pokonał Paoliniego w obu poprzednich spotkaniach, najpierw na mączce na imprezie ITF w Pradze w 2018 r. 6:2 6:1, a następnie na kortach twardych w pierwszej rundzie US Open w 2022 r. 6:3 6-0.