Jak Alejandro Tabilo z Chile wykorzystał swoją niesamowitą grę i niestrudzoną etykę pracy

Dzięki wierze w siebie i chęci do pracy czołowy zawodnik z Ameryki Łacińskiej metodycznie wkroczył na sam szczyt tenisa.



tenis kontynentalny z uchwytem
  Kanał tenisowy Inside In – Alejandro Tabilo

Perfekcja może być wrogiem postępu, a w świecie profesjonalnej lekkoatletyki jest to szczególnie prawdziwe. Każdy turniej tenisowy ma jednego zwycięzcę, ale to nie znaczy, że ostatni zawodnik na boisku jest jedyną historią sukcesu.

Alejandro Tabilo był wychowywany przez chilijskich rodziców w Kanadzie i odkrył, że potrafi naprawdę dobrze posługiwać się rakietą tenisową. Oddał się sportowi całym sercem i postanowił wrócić do ojczyzny rodziców, aby rozpocząć swoją profesjonalną podróż. Minęło dziewięć lat, odkąd Tabilo zrobił ten pierwszy krok, i było wiele prób i udręk. Kiedy słabsi ludzie wycofaliby się, Chilijczyk wkroczył w grę i skupił się na celu, jakim jest rozwój.



Przeczytaj więcej:  Alejandro Tabilo: Najbardziej niedoceniany wszechstronny tenisista?

W 2024 r. Tabilo czerpał korzyści z tego sposobu myślenia w sezonie, który zmienił jego życie: dwa tytuły ATP, miejsce w pierwszej dwudziestce rankingów oraz zwycięstwo nad numerem 1 na świecie i największym graczem wszechczasów, Novakiem Djokoviciem.

Do zespołu dołączył Alejandro Tabilo Podcast Inside-In na szeroką pogawędkę na temat jego drogi od przedmieść do wielkiego okresu w męskim tenisie.



Tabilo robił furorę jako młody tenisista, ale jego marsz w górę rankingów zajął sporo czasu. Minęły cztery pełne sezony na torze Challenger, zanim Chilijczyk miał szansę na start w turnieju ATP, ale nigdy nie stracił wiary w siebie, że w końcu uda mu się tam dotrzeć.

Spotkania z takimi graczami jak John Isner w Australian Open i Matteo Berrettini w Indian Wells tylko wzmocniły jego chęć dalszego parcia do przodu, a Tabilo nigdy nie wyznaczał celów, które były poza zasięgiem.

„Mam wrażenie, że większość moich osiągnięć była dość zaskakująca” – wyjaśnił Tabilo. „Tuż przed Auckland naszym głównym celem było dostanie się do głównych losowań wszystkich turniejów wielkoszlemowych, ponieważ właśnie wróciłem do pierwszej setki” – kontynuował. „A potem jedziemy do Auckland, wygrywamy to i jesteśmy w pierwszej pięćdziesiątce. To była więc szalona jazda”.



Instagram kipiał od powiadomień, repostów, historii… Byłem tak podekscytowany, że byłem tak skupiony na następnym meczu i próbie kontynuowania tygodnia.  O reakcji na jego zwycięstwo nad Djokoviciem

Wszystko zmieniło się w 2024 roku, kiedy Tabilo zdobył dwa tytuły ATP i dotarł do finałów na wszystkich trzech nawierzchniach. Ale jego profil eksplodował dopiero w Rzymie i wkrótce cały ekosystem tenisowy wiedział dokładnie, kim był. Rozstawiony z numerem 29 Tabilo umówił się na randkę w trzeciej rundzie z numerem 1 na świecie i 24-krotnym mistrzem Wielkiego Szlema Djokoviciem. Dla Tabilo po raz kolejny nie było już odwrotu.

chwyt forhendowy w tenisie

„(Mój trener powiedział) w stylu: «Nie zdziw się, jeśli będziesz prowadził 3:0, 4:0, bo mógłbyś to zrobić». Po prostu o tym myślałem i wyszedłem z niczym.”. przegrać, wahać się. I nie wiadomo skąd prowadziłem 4:0” – wspomina Tabilo.

Chilijczyk utrzymał prowadzenie zdecydowany strit wyznacza zwycięstwo i nie trzeba było długo czekać, aby zapanowała nowa rzeczywistość: „Instagram zapełnił się powiadomieniami, repostami, historiami… Byłem tak podekscytowany, że byłem tak skupiony na następnym meczu i próbie kontynuowania tygodnia”.

Przeczytaj więcej:  Novak Djokovic doznał szoku w meczu z Alejandro Tabilo w Rzymie po kontuzji głowy

Na liście jego największych osiągnięć, dla Tabilo na pierwszym miejscu znajduje się wybór na członka Team World na Puchar Laver Cup 2024. Połączenie sił z Taylorem Fritzem, Frances Tiafoe i innymi, aby rywalizować z takimi zawodnikami jak Carlos Alcaraz i Alexander Zverev w Team Europe, było dla niego ogromnym zaszczytem, ​​którego nie lekceważy. Było to także pouczające doświadczenie dla gracza, który wciąż próbował wspiąć się po drabinie gry na najwyższy poziom.

„Jedną z rzeczy, która naprawdę mnie zaskoczyła i naprawdę nie mogłem uwierzyć, jest to, jak dobrze się znają. Siedząc z Fritzem lub Frances, rozmawiają po prostu o Zverevie, Alcarazie lub kimkolwiek, kto grał przeciwko nim i drużynie. To tak, jakby tak dobrze znali swoje wzorce, taktykę, sposób gry, a nawet sposób myślenia” – wyjaśnił Tabilo. „To szalone, jak dobrze wszyscy są przeszkoleni i jak bardzo są skupieni w każdym meczu”.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Alejandro Tabilo (@tabilo97)

Tabilo jest nominowany do nagrody ATP Most Improved Player Award po swojej kampanii w 2024 roku, a mając 27 lat, dopiero teraz zdobywa uznanie, na które pracował. Jednak dziewięcioletnia odyseja tenisisty przygotowała go na wszelkie przeszkody, jakie stawiane są na jego drodze, a pokora, którą posiada, pozwala mu z klasą radzić sobie z niepowodzeniami i sukcesami.

W tym odcinku podcastu Inside-In przyjrzymy się bliżej jednej z najświeższych twarzy tenisa, charakteryzującej się niesamowitą grą i niesamowitą etyką pracy. Tabilo ma plany, aby zakończyć najlepszy rok w swoim życiu, ale w typowy dla siebie sposób wyznacza bardzo osiągalne cele: „Celem długoterminowym jest z pewnością miejsce w pierwszej piętnastce. A jeśli dobrze rozpoczniemy rok, bardzo chciałbym aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce.”