Garbine Muguruza dociera do swojego pierwszego finału Wimbledonu; pokonuje Agnieszkę Radwańską w trzech setach

Garbine Muguruza podaje rękę Agnieszce Radwańskiej po jej wygranej w czwartek



Hiszpanka Garbine Muguruza zapewniła sobie miejsce w swoim dziewiczym finale Wimbledonu, pokonując w czwartek Agnieszkę Radwańską z Polski 6-2 3-6 6-3 w półfinale na korcie centralnym.

Set otwierający sprawił, że Muguraza wcześnie złamała swojego polskiego przeciwnika, a następnie zbudowała na tym, przechodząc 4-1 w górę. Choć popełniła więcej niewymuszonych błędów niż Radwańska, udało jej się utrzymać tę przewagę i wygrać seta otwierającego 6-2.



Drugi set odbył się podobnie, gdy Muguruza nadal wywierała presję na swojego polskiego przeciwnika, obejmując wczesne prowadzenie 3:1. Ale Radwańska świetnie wróciła do rywalizacji, wygrywając kolejne pięć meczów od razu, wygrywając drugi set 6:3 i doprowadzając mecz z powrotem na równe warunki.

W trzecim i ostatnim secie Radwańska przełamała rywalkę w pierwszym meczu przed Muguruzą, najpierw wygrała dwie partie z rzędu i przebiła się 2-1, a następnie dalej rozbudowywała tę przewagę, by awansować 3-2.

Hiszpanka zrobiła wtedy pierwszy duży krok w kierunku swojego pierwszego finału Wimbledonu, przełamując Radwańską w szóstym meczu i przegrywając 4-2, a następnie wygrywając kolejny mecz, przegrywając 5-2. Chociaż Radwańska próbowała przeciągnąć mecz, Muguruza ostatecznie przypieczętował seta 6:3 i po raz pierwszy zarezerwował miejsce w finale Wimbledonu.



Najczęściej Problemy

Jeden mały krok; jeden gigantyczny moonball dla Woźniackiego

Mocny napastnik Orlando Magic Nikola Vucevic był pełen uznania, gdy mówił niedawno o Novaku Djokovicu. Czarnogórca twierdził również, że negatywne nastawienie do Adria Tour było poza zasięgiem.

Szanse, że Murray nie wygra Wimbledonu

Novak Djokovic pokonał Stefanosa Tsitsipasa w niedzielnym finale Rolanda Garrosa, zdobywając 19. Grand Slam, dając mu zaledwie jednego majora za Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem.

Światowy nr 1 Novak Djokovic pokonał Stefanosa Tsitsipasa w niedzielnym finale Rolanda Garrosa i został pierwszym zawodnikiem w erze Open, który ukończył podwójny Wielki Szlem Kariery.