Zapytany przez stację NBC po swoim triumfie „czy to brakujący element układanki”, 37-latek odpowiedział: „Tak. Zgadza się”.

© AFP lub licencjodawcy
W niedzielę Novak Djokovic zdobył jedyną znaczącą nagrodę w tenisie, jakiej jeszcze nie zdobył: złoty medal olimpijski. 37-latek z Serbii zrobił to m.in nad Carlosem Alcarazem, co dodało kolejny rozdział do ich niezwykłej rywalizacji i w opinii Serba zakończyło to, co chciał osiągnąć w sporcie.
Djokovic jest 24-krotnym mistrzem Wielkiego Szlema w grze pojedynczej, ale po czterech igrzyskach olimpijskich nie zdobył jeszcze nic większego niż brąz. Jednak Roland Garros, miejsce Letnich Igrzysk w 2024 r., okazał się miejscem, w którym ugruntowały się złote aspiracje Djokovica.
Zapytany przez NBC o „Court Phillipe-Chatrier” po swoim triumfie „czy to brakujący element układanki”, Djokovic odpowiedział: „Tak. Zgadza się”.
Zawsze sobie powtarzam, że wystarczy. Ponieważ potrafię być bardzo krytyczny wobec siebie. Nie wiem. To jedna z największych wewnętrznych bitew, jakie toczę ze sobą. Że czuję, że nie zrobiłem wystarczająco dużo w życiu na korcie i poza nim. Więc to dla mnie wielka lekcja. Jestem niezwykle wdzięczny za błogosławieństwo zdobycia historycznego złotego medalu dla mojego kraju. Aby ukończyć złoty szlem. Aby ukończyć wszystkie zapisy. Novak Djoković
O ile nam wiadomo, Djokovic nie odchodzi na emeryturę, ale stacja NBC chciała jeszcze raz sprawdzić jego pierwotne zapewnienia: „Czy to wystarczy?”
Na co Djokovic odpowiedział: „Myślę, że tak”.
Do US Open pozostały nieco ponad trzy tygodnie.