Berdych przez całą swoją karierę konsekwentnie pojawiał się w pierwszej dziesiątce
Jaka jest historia?
W tym roku po ponad 15 latach spędzonych w trasie zakończyła się kariera tenisowa Tomasa Berdycha. Czech został zasłużenie uhonorowany ceremonią podczas finałów ATP World Tour w zeszłym miesiącu, aby dać mu porządny start.
Czech z sympatią wypowiadał się o całym wydarzeniu i reakcji, jaką otrzymał od kibiców i innych graczy. Omawiając tę sprawę, Berdych wyjaśnił, że w szczególności Federer przekazał mu bardzo ciepłą wiadomość.
Na wypadek, gdybyś nie wiedział
Tomas Berdych jest uważany za jednego z najlepszych graczy, którzy nigdy nie wygrali Wielkiego Szlema. Jest to tytuł, który łączy wielu jego współczesnych i jest odzwierciedleniem dominacji Wielkiej Trójki. Mimo to Berdych odniósł udaną karierę, konsekwentnie plasując się w pierwszej dziesiątce, a często również w pierwszej czwórce.
Sedno sprawy
Berdych, który odbył w Londynie specjalną ceremonię pożegnania, wyraził zadowolenie z miejsca, w którym odbyła się impreza: „Bardzo mi się podobało, rozegrałem wiele meczów w Londynie. Miałem czas, aby przypomnieć sobie niektóre z moich najlepszych doświadczeń w karierze.
Berdych następnie omówił niektóre wiadomości, które otrzymał od kolegów: „Po ceremonii pożegnania przyszedł do mnie Roger Federer, porozmawiał ze mną i pogratulował mi. To był chyba najmilszy moment.
Pisząc konkretnie do Federera, Berdych przyznał, że otrzymał wiadomości od wielu osób, ale „nie udało mu się jeszcze przeczytać ich wszystkich”.
Czeski gigant wszedł następnie w szczegóły dotyczące swojej decyzji o przejściu na emeryturę, wyjaśniając: „Myśliłem o tym już od jakiegoś czasu, a nie byłem w pełni zdrowy. Nie mogłem uderzyć piłki na 100 procent. Pewnego dnia obudziłem się i poczułem się pusty, wydawało mi się, że coś mnie opuściło. Zaczynało mi brakować mocy.