Stan Wawrinka ma teraz na koncie 250 wygranych na twardym korcie na poziomie ATP
Trzykrotny mistrz Wielkiego Szlema, Stan Wawrinka, w dwóch setach 7:6(2), 6:4 6:3 w ćwierćfinałowym pojedynku z Francuzem Jo Wilfried Tsonga.
W meczu z dużym podaniem i uderzeniem obu graczy Wawrinka poprawił swoją grę, gdy miało to największe znaczenie. Wawrinka czeka teraz na zwycięzcę meczu pomiędzy „dobrym przyjacielem” Rogerem Federerem a „pogromcą Murraya” Mischą Zverevem.
Tsonga i Wawrinka grali wcześniej 7 razy, a Wawrinka prowadził ich head to head 4-3. Ale sześć z tych siedmiu spotkań odbyło się na Clayu, a ich jedyne spotkanie na twardych kortach miało miejsce w 2007 roku w Metz.
Biorąc pod uwagę ciężkie gry, które posiadają obaj gracze, zawsze będzie interesujące zobaczyć, jak ci gracze będą się ze sobą współgrać na poziomie trudnym.
1. zestaw
Tsonga rozpoczął mecz od silnej miłości. To był właściwie znak tego, co nadejdzie, ponieważ zawsze oczekiwano, że będzie to mecz pozbawiony zbyt wielu przerw w serwisach.
Wawrinka poszedł w jego ślady z chwytem do 15, jedyny punkt, który stracił z powodu podwójnego błędu. I za dosłownie kilka minut patrzyliśmy już na wynik 1-1.
Wspaniały rajd na 1-1 40-30 umożliwił Tsondze utrzymanie serwu i zdobycie przewagi 2-1 na zagrywce.
Kilka słabych błędów bekhendowych Wawrinka otworzyło prowadzenie 0-30 dla Tsongi, dając mu możliwość przyjrzenia się przełamaniu serwu Stana. Ale Stan dobrze sobie poradził, aby wyjść z kłopotów, umiejętnie pomogło kilka błędów Tsonga.
Obaj ci goście naprawdę dominowali w swoim serwisie, a Wawrinka zbliżał się do siatki, gdy tylko nadarzyła się okazja, trafiając wspaniałe woleje. Linia wyników brzmiała 4-4, a Tsonga zaserwował.
Tsonga przyjmował sygnał i rzucał się do siatki przy każdej okazji w następnym meczu, umożliwiając mu utrzymanie serwu do miłości. Wawrinka miałaby teraz zostać w planie. Tsonga wyglądał trochę na 30-30, ale Stan ładnie przeszedł na 5-5.
Przy spadku 15-30 Tsonga wykonał nierealny półwolej, aby uniknąć spadku 15-40. To był sprytny chwyt od niego po spadku 0-30. Wawrinka teraz znów będzie służyła na stałe w zestawie. Rutynowy chwyt i zmierzaliśmy do dogrywki.
Po oddaniu mini-przerwy, na którą zapracował, Stan nie był tym, który zrobiłby to ponownie. Po przewyższeniu 3:2, Stan wyprodukował wielki tenis, z którego jest znany. Trafienie zwycięzcy serwisu, zwycięzcy z forhendu, a następnie zwycięzcy z bekhendu, aby awansować 6-2. A potem Tsonga podarował mu zestaw z niewymuszonym błędem.
2. zestaw -
Pod koniec pierwszego seta zamienili się między sobą kilkoma słowami. Tsonga najwyraźniej ciągle patrzył na Stana i coś mówił, na co, jak się uważa, Stan powiedział: „To tylko mecz tenisowy. Odpręż się trochę.
Cóż, to nie był najgorszy sposób na rozpoczęcie drugiego seta, ponieważ fani mogliby czerpać tyle emocji, ile przyjdzie im do głowy.
Po kilku wygodnych chwytach Tsonga zdobył pierwsze break pointy meczu, przegrywając 15-40 na serwisie Wawrinka. Ale Wawrinka uratował ich obu skutecznym tenisem.
Wszystko było dobrze dla Wawrinka, dopóki nie przebił się 3-3 40-15, ale nagły spadek koncentracji oznaczał, że stracił proste punkty do przełamania. Ale będąc mistrzem, którym jest, szybko odzyskał opanowanie, by złamać Tsongę, by kochać, by wyrównać rzeczy na 4-4.
Po trzymaniu 5-4, Wawrinka wykonał kilka ciężkich uderzeń w ziemię, wyciągając błędy z Tsongi. Patrząc na serw Tsongi przy 15-40, dokonał konwersji już w pierwszym break pointie, gdy Tsonga uderzył bardzo swobodnie wyglądającym długim forhendem. To było 6-4 Wawrinka, dobrze wyglądało na ostatnie cztery.
3. zestaw
Jeśli Tsonga miał jakąkolwiek drogę powrotną w meczu, to było to w pierwszym meczu. Stan grał trochę luźno, a Tsonga miał dwie szanse na break pointy, ale obie zmarnował. Po wielu dwójkach Stan utrzymał.
A potem w następnej grze pojawił się „Stanimal”. I Tsonga nic nie mógł na to poradzić. Stan zagrał genialnego tenisa, aby złamać serw Tsongi do miłości, co jest wyczynem, którego niewielu graczy może osiągnąć. Jeden z lobów, które Stan uderzył w tym meczu, musiał trochę zaniepokoić fanów Federera. Stan szybko utrzymał serw, aby awansować 3-0.
Nieco bardziej przemyślany tenis Tsongi pokazał, że trzyma serw i postawił się na tablicy wyników w trzecim secie 3-1. Rutynowa gra serwisowa Stana pomogła mu zwiększyć przewagę do 4-1, co sprawiło, że od zwycięstwa dzieliły go tylko dwa mecze.
piłka tenisowa do otwierania drzwi samochodu
Stan miał do czynienia z break pointem serwując przy 4-2, ale zdołał utrzymać prowadzenie 5-2. Wyglądało na to, że Wawrinka przełamał Tsongę, by przypieczętować zwycięstwo 6-2, ale Tsonga zdobył zwycięskiego forhendu crosscourt i asa, aby opóźnić nieuniknione. Stan upewnił się, że nie ma czkawki i wygodnie popłynął do zwycięstwa 6-3.