Wnioski z tego popołudnia były takie, że zagrał dość słabo – „wiesz, wszystko było po prostu kiepskie” – przeciwko przeciwnikowi, który popisał się swoim najlepszym tenisem i, jednym słowem, był „bezbłędny”.
Kuszące może być dostrzeżenie uporządkowanej symboliki i większego znaczenia Novak Djokovic przegrał z Jannikiem Sinnerem w półfinale Australian Open.
Koniec trzydziestokilkuletniej passy 33 zwycięstw Djokovica na Melbourne Park. Koniec jego oferty 11. mistrzostwo tam i 25. trofeum Wielkiego Szlema Ogólnie. Przełom dla dwudziestokilkuletniego Sinnera, wschodzącego talentu, który w niedzielę zagra w swoim pierwszym dużym finale przeciwko Daniilowi Miedwiediewowi.
Z drugiej strony, było to tego rodzaju nadmierne uproszczenie, które niektórzy ludzie dostrzegli w przegranej Djokovica z innym dzieciakiem, Carlosem Alcarazem, w zeszłorocznym finale Wimbledonu . A co się stało kilka miesięcy później? Djokovic sięgnął po tytuł US Open w ramach serii 19 meczów bez porażki.
Więc nie spiesz się więc i tym razem ze skreśleniem 36-latka z Serbii, jak w zasadzie sam powiedział światu po wygranej 6:1, 6:2, 6:7 (6), 6- 3 przeciwko Sinnerowi w piątek.
„Nie musi to koniecznie oznaczać początku końca, jak niektórzy lubią to nazywać” – powiedział zajmujący pierwsze miejsce Djokovic. „Tak, zobaczmy, co wydarzy się w pozostałej części sezonu”.
okład na łokieć na zapalenie ścięgien
Na pierwszy rzut oka wydaje się to lekkim ostrzeżeniem dla reszty trasy.
Kilka chwil później Djokovic brzmiał bardziej zamyślony i nieco mniej pewny tego, co ma nadejść, mówiąc: „Mam tylko nadzieję, że dostanę szansę, aby wrócić, zagrać przynajmniej jeszcze raz i jeszcze raz przeżyć te emocje”.
Tak czy inaczej, jego wnioski z tego popołudnia były takie, że zagrał dość słabo – „wiesz, wszystko było po prostu kiepskie” – przeciwko przeciwnikowi, który popisał się swoim najlepszym tenisem i, jednym słowem, był „bezbłędny”.
To uczciwa ocena.
Może nie miałoby to większego znaczenia, nawet gdyby Djokovic wszedł do tego dnia z łącznym bilansem 20:0 w półfinale i finale w Melbourne Park. I nawet jeśli mecz Miedwiediewa z numerem 3 kontra Sinner z numerem 4 (rozpoczęcie zaplanowano na niedzielę o 19:30 czasu lokalnego, czyli o 3:30 czasu wschodniego) będzie pierwszym finałem mężczyzn Australian Open bez co najmniej jednego z Djokovic, Rafael Nadal czy Roger Federer biorą udział od czasu, gdy Marat Safin pokonał Lleytona Hewitta w 2005 roku.
Australijski Open Tenis
© Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone
wynik French Open w tenisie
Dla Miedwiediewa, 27-latka z Rosji która zwyciężyła w US Open 2021 będzie to jego szósty finał Wielkiego Szlema – i pierwszy z kimś innym niż Djokovic i Nadal. Miedwiediew poszedł dalej, wracając i eliminując Aleksander Zverev 5:7, 3:6, 7:6 (4), 7:6 (5), 6:3 w półfinale, w którym zwyciężył Sinner-Djokovic.
„Oczywiście wiele dla mnie znaczy pokonanie Novaka tutaj, w Melbourne” – powiedział Sinner, 22-latek z Włoch, który przegrał z Djokoviciem w półfinale Wimbledonu w lipcu ubiegłego roku, a teraz wygrał trzy z ostatnich czterech pojedynków, „ale ...Wiem, że turniej się nie skończył.”
Niezwykłe było widzieć Djokovica, który najlepiej powracał do gry swojego pokolenia i być może kiedykolwiek nie był w stanie przełamać serwisu Sinnera. Zastanów się: był to pierwszy ukończony mecz w karierze wielkoszlemowej obejmującej ponad 400 turniejów, w którym Djokovic nie zdołał zdobyć ani jednego break pointa.
Kolejnym niezwykłym widokiem były wszystkie błędy związane z rakietą Djokovica. Skończył z prawie dwukrotnie większą liczbą niewymuszonych błędów niż Sinner (54 do 28).
Djokovic nie przegrał meczu na Australian Open od 2018 r. – czyli przez 2195 dni – ponieważ zdobył tam cztery tytuły mistrzowskie z rzędu i nie wystąpił w Melbourne w 2022 r., kiedy został deportowany z kraju za brak szczepień przeciwko Covid-19.
strój do tenisa
Dla wszystkich, których fascynują liczby, porażka z Alcarazem na Wimbledonie była pierwszą porażką Djokovica na tym stadionie od 2017 roku – trwającą 2195 dni – ponieważ zdobył tam cztery tytuły mistrzowskie z rzędu; nikt nie rywalizował w All England Club w 2020 roku, kiedy turniej ten został odwołany z powodu pandemii.
Po pierwsze, nie był zainteresowany wyciąganiem w piątek zbyt wielu wniosków.
„Teraz jestem trochę porywczy” – powiedział Djokovic. „Po meczu bardzo trudno jest przemyśleć pewne sprawy w głębszy sposób”.
Dobra rada dla każdego, kto jest gotowy odrzucić swoje szanse na przyszłość.
Pisarz sportowy AP, John Pye z Melbourne w Australii, przyczynił się do powstania tego raportu. Howard Fendrich jest pisarzem tenisowym AP od 2002 roku.