Po drugiej stronie losowania mistrz Wielkiego Szlema Jannik Sinner spotyka potencjalnego finalistę po raz pierwszy Jacka Drapera.
Jannik Sinner vs. Jacka Drapera
„Jannik to dobry przyjaciel, ktoś, z kim jestem zdecydowanie blisko” – Draper mówi o Sinnerze. „Wysyłamy sobie wiadomości w dobrych i złych chwilach”.
Czy ich ponadnarodowa przyjaźń wpłynie na rywalizację Brytyjczyków i Włochów? Nie mamy jeszcze zbyt wielu bezpośrednich dowodów, które można by kontynuować. Zagrali tylko raz, na trawie w Queen’s Club w 2021 roku, a Draper wygrał po dwóch dogrywkach.
Niewiele będzie już takie samo w ich rewanżu. Zamiast na trawie będą grać na twardych kortach. Zamiast grać w rodzinnym kraju Drapera, zagrają w neutralnym Nowym Jorku. Zamiast meczu dwóch wschodzących zawodników, tym razem jeden z nich jest graczem nr 1 na świecie i mistrzem Wielkiego Szlema, a drugi zaczyna wyglądać, jakby mógł nim zostać w przyszłości.
„To wspaniała przyjaźń” – zgadza się Sinner. „Oczywiście staramy się odłożyć tę sprawę na czas spędzony na korcie”.
Chociaż Sinner zmierzył się z Draperem tylko raz, przyjrzał się bliżej jego grze, gdy grali w deblu w Montrealu na początku lata.
„Świetnie serwuje, świetnie uderza forhendem, bardzo solidnie backhandem. Wiesz, to ogólnie bardzo dobry zawodnik” – mówi Sinner. – Wykonuje dużo serwisów i wolejów. Próbuje wejść do sieci. Jest wiele rzeczy, które robi świetnie”.

Draper będzie musiał jak najskuteczniej wykorzystać swój serwis i grę przy siatce, aby pokonać świat nr 1.
Draper będzie musiał jak najskuteczniej wykorzystać swój serwis i grę przy siatce. Niewielu graczy poza Carlosem Alcarazem i Novakiem Djokoviciem może obecnie stanąć oko w oko z Sinnerem w podstawowym składzie. Nawet Daniił Miedwiediew, miłośnik twardych kortów, nie mógł mu dorównać w środowy wieczór.
Trudno w to teraz uwierzyć, ale na początku 2024 roku Sinner nie dotarła jeszcze do półfinału Australian Open, Roland Garros czy US Open. Teraz dotarł do tej rundy, albo lepiej, do wszystkich trzech. Z kolei Draper będzie miał swój półdebiut w majorze. Sinner może mu powiedzieć z doświadczenia, że panuje inna atmosfera, gdy zajdziesz tak daleko w turnieju Slam.
„Półpółfinały różnią się nieco od pierwszej czy drugiej rundy, więc zobaczmy, kto poradzi sobie lepiej” – mówi.
Draper się nauczy. Sinner, sądząc po jego grze w tym roku i przez ostatnie półtora tygodnia, jest już gotowy. Zwycięzca: Grzesznik
Taylor Fritz kontra Frances Tiafoe
„W przypadku Ashe jest inaczej, stary” – mówi Tiafoe. „Jest inaczej.”
Ma taką nadzieję.
Taka była odpowiedź Tiafoe, gdy zapytano go o jego bilans 1-6 przeciwko Fritzowi: Żaden z tych siedmiu meczów, jak zasugerował, nie odbył się podczas US Open ani na stadionie Ashe, w którym Tiafoe przebywa poza domem.
Nie dowiemy się, czy Foe ma rację, dopóki w piątkowy wieczór nie spotka tam swojego starego przyjaciela i rywala. Nie ma jednak wątpliwości, że Fritz miał przewagę w tym pojedynku wszędzie tam, gdzie grał. Ostatnie zwycięstwo Tiafoe miało miejsce osiem lat temu w Indian Wells, kiedy obaj byli nowicjuszami w turnieju. Od tego czasu grali ze sobą jeszcze sześć razy, wszystkie na twardych kortach, i chociaż niektóre mecze były zacięte – w dwóch z nich w trzecim secie był wynik 6-4, a w drugim w dwóch dogrywkach – wszystkie zakończyły się remisem. sposób Kalifornijczyka.
„Oczywiście trzeba się na nich uczyć” – mówi Tiafoe. „Kilka z nich, które według mnie powinienem był wygrać”.

Obaj są Amerykanami, ale Tiafoe jest ulubionym synem tego stadionu.
„On jest twardy, stary. To twardy zawodnik” – mówi o Fritzu. Gra świetnie z obu stron, ma świetny serwis, teraz porusza się znacznie lepiej.
Tiafoe ma rację, że Ashe daje mu większe szanse niż gdziekolwiek indziej. Obaj ci goście są Amerykanami, ale on jest ulubionym synem tego stadionu. Tak się składa, że jest w dobrej formie, ponieważ dotarł do finału w Cincinnati i przeżył kilka bitew na huśtawce z Benem Sheltonem, Aleksiejem Popyrinem i Grigorem Dimitrovem – a wszystko to w Ashe.
Fritz z wyboru jest bardziej w stylu Armstronga. Podoba mu się bardziej kameralne otoczenie, ale nie miał żadnych problemów z przejściem do dużego domu, gdy zmierzył się z Alexandrem Zverevem i pokonał go w kwaterach. Fritz gra teraz równie dobrze jak Tiafoe, jeśli nie lepiej. Od drugiej rundy szczególnie jego serwis był jedną z najmocniejszych broni turnieju Open.
Ten strzał może być decydujący także w meczu z Tiafoe. Wróg będzie czerpał energię z Ashe, ale myślę, że Fritz będzie miał odpowiedzi w kluczowym momencie. Zwycięzca: Fritz