Finalistka turnieju z 2024 r. zacytowała słynny cytat Kinga „presja to przywilej” po pokonaniu silnego wyzwania rzuconego przez Ancę Todoni i dotarciu do drugiej rundy pod dachem Rod Laver Arena.
Zheng Qinwen opanowała nerwy po wywróconym do góry nogami początku kampanii w Australian Open 2025 i zachowała spokojną twarz pomimo kilku stresujących momentów w niedzielnym meczu z Ancą Todoni.
„Myślisz, że na korcie jestem spokojny, ale jeśli spojrzysz w kamerę, gdy stoję twarzą w twarz z fanami, może moja twarz nie jest taka spokojna!” – zażartowała Andrei Petkvovic podczas przesłuchania na korcie.
W 2024 r. wicemistrzyni olimpijska, obecna mistrzyni olimpijska, wypracowała sobie mocne prowadzenie pod dachem na stadionie Rod Laver Arena, by w pierwszym secie stracić seta, a następnie w dogrywce pokonała Rumunę.
„Popełniałam głupie błędy przy stanie 5-4, 40-0 dla mnie i nie wiem, co się wtedy wydarzyło, a ona grała w tym momencie dobrze” – wyjaśniła Zheng, która ostatecznie zwyciężyła 7-6 (3). , 6-1.
„Chodzi o to, aby skupić się na teraźniejszości i nie myśleć o tym, jak straciłem ostatni punkt lub że to dla niej ustalony punkt. Obroniła też tak wiele setów, więc wierzyłem, że ja też mogę!”
Lubię bawić się presją, jak mówi Billie Jean King: „Nacisk to przywilej”. Podoba mi się to zdanie, więc kontynuujmy zabawę z presją! Zheng Qinwena
22-letnia Zeng błyskawicznie pnie się w górę rankingów WTA odkąd dotarła do swojego pierwszego dużego finału w zeszłym sezonie , kontynuując dynamikę na Letnich Igrzyskach Olimpijskich a później u siebie w Chinach, gdzie dotarła do półfinału w Pekinie i finału swojego domowego turnieju w Wuhan .
Zakończenie sezonu z wicemistrzem WTA Finals w Riyadzie rozstawiony z numerem 5 podejmuje nowe wyzwanie, jakim jest stawienie czoła boisku, czerpiąc inspirację z jednej z największych legend tego sportu.
„Oczywiście presja zaczyna być coraz większa, ale jednocześnie popychają mnie, abym stał się lepszym człowiekiem i lepszym sportowcem” – powiedział Zheng, który wkrótce zmierzy się z Laurą Siegemund lub Hailey Baptiste.
„Myślę, że dobrze radzę sobie z presją. Lubię bawić się presją, jak mówi Billie Jean King: „Presja to przywilej”. Podoba mi się to zdanie, więc kontynuujmy zabawę z presją!”
Takie nastawienie może przydać się w dalszej części tygodnia Zheng, która zajmuje 5. miejsce w najwyższej karierze: przewiduje się, że w ćwierćfinale zmierzy się z dwukrotną obrończynią tytułu Aryną Sabalenką, co będzie rewanżem za ubiegłoroczny finał.