Draper jest jednym z najbardziej utalentowanych młodych zawodników w trasie, ale od razu czeka go ciężka walka.
© POBIERZ OBRAZY
W jednym z najbardziej fascynujących pojedynków trzeciego dnia Australian Open wystąpili Jack Draper i Marcos Giron. Draper to zawodnik, który pewnego dnia może powalczyć o Wielkiego Szlema, a przystępuje do tego meczu po dotarciu do finału w Adelaide International. 22-latek, który strzelił gola, w ciągu tygodnia pokonuje kilku solidnych graczy, pokonując Miomira Kecmanovica, Tommy'ego Paula i Alexandra Bublika. Następnie Draper upadł w finale w zaciętym, trzysetowym meczu z Jirim Lehecką. Ogólnie rzecz biorąc, ten występ pokazał światu, jak utalentowany jest brytyjski fenomen, ale uważam, że rozegranie pięciu meczów w zeszłym tygodniu może ostatecznie spalić Drapera w Melbourne. Dlatego uważam, że Giron ma szansę go wypchnąć w bitwie w pierwszej rundzie.
Chociaż Draper ma cały talent na świecie, ma wiele do udowodnienia, jeśli chodzi o swoją kondycję. Niestety, Draper już w swojej młodej karierze musiał wycofać się z wielu turniejów, dlatego zajmuje dopiero 62. miejsce na świecie. W przeszłości Draper zajmował 38. miejsce, ale Brytyjczyk do tej pory miał pewne problemy z upałem i wilgocią i jest w pewnym stopniu podatny na kontuzje. Mając to na uwadze, zastanawiam się, jak jego ciało wytrzyma zaledwie kilka dni po wyczerpującym tygodniu.
Giron to także ostatni zawodnik, z którym chcesz się zmierzyć, jeśli szukasz łatwego meczu. Amerykanin przystąpi do tego wydarzenia po serii trzech porażek z rzędu, więc nie jest obecnie w najlepszej formie. Ale kiedy gra w swoją grę, gra przeciwko niemu to koszmar. Giron jest solidnym podstawowym zawodnikiem i goni wiele piłek. Jego głównym celem, gdy przebywa na korcie, jest zmęczenie przeciwników, a jego zespół prawdopodobnie będzie podkreślał, jak ważne to jest. Jeśli uda mu się znaleźć sposób na kradzież jednego z dwóch pierwszych setów, jego kondycja zapewni mu ogromną przewagę nad Draperem w dalszej części meczu.
Gdyby to był pojedynek do trzech wygranych, bez wahania postawiłbym na Draper. Jednak główne drużyny zazwyczaj zamieniają mecze w wojny na wyczerpanie i po prostu nie sądzę, że w tej sytuacji można wykluczyć Giron. To powiedziawszy, gram w Giron, aby opisać tutaj dość pokaźny rozkład gier. Jestem jednak podekscytowany perspektywą zobaczenia Drapera w kolejnym Wielkim Szlemie i myślę, że fajnie będzie zobaczyć, jak radzi sobie z tym trudnym pierwszym testem.
Wybierz: Giron +5,5 gier (-125)