Shelton spisał się w tym sezonie całkiem nieźle na mączce, ale przewaga doświadczenia Augera-Aliassime powinna zrobić ogromną różnicę.

© Obrazy Getty’ego
Dwa duże serwery zmierzą się w turnieju Roland Garros w piątek, 31 maja, kiedy świat nr 21 Felix Auger-Aliassime zmierzy się ze światem nr 15 Ben Shelton. Będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi dwoma utalentowanymi zawodnikami i ciekawie będzie obserwować ich walkę na glinie. To dwaj gracze, którzy dobrze radzą sobie w szybszych warunkach, gdzie prawie niemożliwe jest odzyskanie ich serwisów. Będziemy jednak obserwować, jak próbują kopać głęboko i wygrywać w znacznie trudniejszych warunkach. To ostatecznie sprawia, że trudno nie lubić Augera-Aliassime, który wyszedł zwycięsko, ponieważ udowodnił już, że jest na ziemi.
Wystarczy cofnąć się do początków maja, aby dowiedzieć się, kiedy ostatni raz Auger-Aliassime zagrał w finale na kortach ziemnych. 23-latek miał po drodze sporo szczęścia z powodu kontuzji, ale miał realną szansę na zdobycie tytułu w Madrycie. Auger-Aliassime ostatecznie przegrał ten mecz z Andreyem Rublevem 4:6, 7:5, 7:5, ale pokazał, że jego serwis jest bronią na każdym korcie, a nieco wolniejsze warunki dają mu trochę więcej energii w roli bazowego. Właśnie dlatego Auger-Aliassime w swojej karierze może pochwalić się imponującym bilansem 42-36 na glinie i 11-7 na ziemi w ciągu ostatnich 52 tygodni. Co więcej, Auger-Aliassime wygrał dwa zawody na poziomie Challengera na glinie, a w trzech innych dotarł do finału.
Shelton radził sobie lepiej na kortach ziemnych, niż oczekiwano na początku swojej kariery, a na początku kwietnia w Houston zdobył tytuł mistrza na kortach ziemnych. Ale zielona glinka w Ameryce w niczym nie przypomina czerwonej glinki w Europie. To powiedziawszy, Amerykanin uczy się na bieżąco i próbuje się przystosować. Jedno jest całkowicie jasne: Shelton musi być znacznie lepszy jako powracający na glinie. Jego procent przełamań w ciągu ostatnich 52 tygodni wynosi zaledwie 17,4% w terenie. Auger-Aliassime wzrósł o 23,7%.
Ponieważ Shelton jest trochę niepewny, gdy powraca, ostatecznie trudno mi uwierzyć, że pokona Augera-Aliassime. Kanadyjczyk jest naprawdę dobry we trafianiu w swoje miejsca, niezależnie od tego, czy gromadzi asy, czy po prostu ustawia się na plus-jedynkowy serwis. Auger-Aliassime powinien mieć dość łatwe utrzymanie się przez cały mecz – będzie musiał tylko przygotować się na kilka okazji do przełamania, a powinno ich być wystarczająco dużo. Serwis Sheltona był jak dotąd daleki od doskonałości, a on nie mierzył się z nikim tak utalentowanym jak Kanadyjczyk.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to miejsce, w którym trzymanie się faworyta i zagryzanie kuli ma sens. Shelton powinien w dalszym ciągu się poprawiać, w miarę rozgrywania większej liczby meczów na kortach ziemnych, ale pokonanie będącego w dobrej formie Augera-Aliassime to trudne zadanie.
Wybierz: Auger-Aliassime ML (-154)