„To czysta radość mieć to trofeum w moich rękach”, powiedziała po pokonaniu Coco Gauff w sobotę.

© 2025 Robert Prange
W ciągu ostatnich 12 miesięcy Jasmine Paolini była radosnym wstrząsem nieoczekiwanej energii do zbiorowego systemu tenisowego. Była historią Kopciuszka na glinie w Roland Garros, a w następnym miesiącu w Wimbledonie stanowiła jeszcze bardziej zaskakującą kontynuację. Po raz pierwszy od dekady poprowadziła Włochy do tytułu Billie Jean King Cup i połączyła siły z Sarą Errani, aby zdobyć złoto podwójne na Igrzyskach Olimpijskich w Paris. Rozjaśniła areny swoją zawsze obecną uśmiechem i ciężką, pełną mocy grą w całości.
To, czego nie była, była mistrzem singli. Mimo wszystkich swoich przełomów w ciągu ostatniego roku Paolini nie zdobył tytułu od Dubaju w lutym 2024 r. W wieku 29 lat, po ponad dekadzie w trasie, wygrała tylko dwa turnieje w swojej karierze. Paolini, późny kwitnienie 5 stóp-2, wydawało się, że może być sympatycznym drugim miejscem, nadrzędnym, który nie był w stanie przełamać najwyższych sufitów WTA.
Do soboty. Właśnie wtedy Paolini poszła na dużą scenę - i jej domową scenę - i stała się pierwszym rodzimym zwycięzcą włoskiego otwartego od 1985 roku. Jest także pierwszą kobietą, która robi to na sądach w Rzymie od 1950 roku. Zwycięstwo, można śmiało jej powiedzieć.
Wywiad: Jasmine Paolini rozegrała tutaj swój „najlepszy mecz”, aby wygrać tytuł historyczny Rzym
Tańczyła, wysadziła pocałunki, rzuciła się po boisku i wysoko zawarła swoją drużynę, wzięła duży łyk szampana i podziękowała prezydentowi kraju za pojawienie się. Uśmiechnęła się, gdy tłum zaśpiewał się, by „jesteśmy mistrzami”. Wydała całą radość, którą musiała utrzymać butelki po porażeniach w Roland Garros i Wimbledonie w zeszłym roku.
„To coś wyjątkowego, aby wygrać tutaj w Rzymie”, powiedział Paolini Channel. „Przyjechałem oglądać ten turniej z moim ojcem, a teraz mój ojciec był tam [dzisiaj], nie wiem, czy on płakał”.
„Jestem bardzo zadowolony z wygranej przed moim tłumem, a przed rodziną i moim zespołem, prezydentem, więc to niesamowite”.
Destiny wydawało się być po stronie Paoliniego jeszcze przed rozpoczęciem meczu. Wyszła do finału po tym, jak zagrała bezbłędny drugi set w swoim półfinale, podczas gdy jej przeciwnik, Coco Gauff, ledwo przeżyła trzy i pół godziny wojny z Zheng Qinwen, w której popełniła 82 niewyobrażone błędy. W sobotę rozros się pęd Paoliniego. W grze otwierającej, z poczuciem mrowienia oczekiwania, który już przebiegał przez publiczność, Gauff podwójnie zrzucił i został złamany.
Jasmine Paolini tworzy historię w Roma 🤌 # IBI25 pic.twitter.com/g71onnmzje
- Tennis (@tennis) 17 maja 2025 r
Podczas gdy Gauff od razu się odepchnęła, jej gra A nigdy nie dotarła; Trudno też powiedzieć, czy jej gier B. Popełniła 55 niewymuszonych błędów w dwóch zestawach; Nawet jej normalnie niezawodna backhand była wyłączona.
Po drugiej stronie sądu Paolini była znacznie czystsza, a po kilku nerwowych wczesnych czkawkach ponownie wzrosła z tłumem w miarę postępu meczu. Pokazała swoją wszechstronność forhend, zmieniając z nią wskazówki i obok jednego z najszybszych graczy WTA. Pokazała swoje atakujące instynkty, odrzucając nieustraszone salwy huśtawkowe. I nie pokazała żadnych nerwów, mimo że historia zbliża się w ciągu dnia. Chwyciła chwilę i pobiegł z nią.
„Na początku czułem, że muszę powiedzieć świetnie”, powiedział Paolini, który uderzył 12 zwycięzców i popełnił 20 błędów. „Próbowałem [być bardziej agresywnym], ponieważ wiedziałem, że z Coco musiałem trochę podnieść poziom z ostatnich meczów i to zadziałało”.
„To był najlepszy mecz, w jaki tu grałem”.
Zmusiła mnie do gry w ten sposób. Grała dziś, aby wygrać i zasłużyła na wygraną. Coco Gauff na jaśminu paolini
Gauff opuszcza Rzym w czymś niejednoznacznym. Plus, osiągnęła dwa proste finały gliny 1000. Po stronie minus jej poziom gry zdawał się upaść, gdy poszła dalej w losowaniu; W samych dwóch ostatnich meczach popełniła 137 błędów. Gauff przyznał potrzebę grania lepiej, ale również wzięła serce, że uczyniła ją bez niczego blisko jej najlepszych.
„Myślę, że mam wiele do poprawy, wiele, nad którymi mogę popracować” - powiedziała.
„Zrobiłem finał z tymi błędami. Sprawiłem, że finał może nie grał mojego najlepszego tenisa. To po prostu daje mi pewność siebie, jeśli znajdę tę dobrą formę zmierzającą do Rolanda Garrosa, mogę się tam dobrze zrobić”.
Zobacz ten post na Instagramie
Uznała również, że dzień należał do Paolini.
„Zmusiła mnie do gry w ten sposób” - powiedział Gauff. „Grała dziś, aby wygrać i zasłużyła na wygraną”.
Na początku tego roku Paolini wyglądał jak ktoś, kto miałby trudności z powtórzeniem jej przełomowego 2024 r. W wieku 29 lat jej brak wzrostu wydawał się bardziej problemem. Teraz uśmiechnięty speedster skalował nowy szczyt. Kiedy biegała i tańczyła po Campo Centrale po meczu, wydawała się gotowa wystartować w niebo.
„To czysta radość mieć to trofeum w moich rękach tutaj w Rzymie w domu” - powiedziała. „Podoba mi się chwila. To niesamowite”.