Świat nr 1 zbliżył się do zdobycia trzeciego z rzędu tytułu w dół, ale opuszcza Melbourne z dużą ilością pozytywów pomimo drugiego miejsca dla Madison Keys.
Aryna Sabalenka przybyła do Melbourne, mając nadzieję, że zostanie pierwszą kobietą, która wygrała Australian Open trzy razy, odkąd Martina Hingis zdobyła trzypat w 1999 roku. Ale w ciągu dwóch tygodni Sabalenka wielokrotnie pracowała, aby znaleźć swoją najlepszą formę. Jako jeden przykład, w pierwszych sześciu meczach Sabalenki, jej serwis został złamany 16 razy. Mistrzowie znajdują jednak swoją drogę, więc Sabalenka podrapała swoją drogę do finału.
Ale mistrzowie również podnoszą poprzeczkę, a ich doskonałość wysyła motywacyjny przesłanie. Tak więc klucze w finałowym pokonaniu Sabalenki we własnej grze władzy i precyzji, głębi i wiary.

20 meczów Sabalenki-zarówno w Australii, jak i na twardych głównych kierunkach-miały miejsce po porywającym finale w Melbourne.
Tak bardzo udręki, ile porażka spowodowała Sabalenkę, z pewnością musi czuć się zachęcana, aby wiedzieć, że tylko wyjątkowo zainspirowany przeciwnik zakończył swoje dążenie do innego majora.
Przemawiając po zakończeniu jej 20-meczowej serii zwycięstwa Australian Open, Sabalenka powiedziała: „Staram się teraz pozostać pozytywnym, znaleźć coś dobrego, ale to szalone. Nie mogłem nawet śnić, nie mogłem nawet o tym pomyśleć, jak kilka lat temu, że będę w stanie wygrać tyle meczów w rzędzie w jednym slamie. ”