Od gry przed członkami rodziny królewskiej na Wimbledonie po zmaganie się z kontuzjami – ta amerykańska ostoja doświadczyła wiele… ale nic nie jest w stanie zachwiać jej niezachwianego pozytywnego nastawienia.
leczyć ból łokcia tenisisty
Shelby Rogers przeżyła tenis.
Wytrzymała w WTA ponad dekadę, pokonując przeszkody, by w ciągu ostatnich kilku sezonów grać najlepszy tenis w swojej karierze. Jeśli próbujesz stworzyć plan długowieczności w tenisie, można śmiało powiedzieć, że Rogers sprawdza wiele pudełek. Jej etyka pracy jest na najwyższym poziomie, a jej postawa pozostaje optymistyczna w obliczu przeciwności losu.
Ale przede wszystkim opanowała sztukę nazywaną „jazdą na fali”. To potężne sformułowanie i praktyki psychologiczne wywodzą się od społeczności surferów, którzy nie walczą z potężną falą wody, ale dostosowują swoje własne działania do jej naturalnego przypływu.
Znamy tenis pełen emocjonalnych huśtawek. W jednym tygodniu znajdujesz się w strefie nie do zatrzymania, której nie możesz spudłować, a w kolejnym Twoja gra Ci umknęła. Rogers pozostaje mocno zaangażowana i jak zawsze gotowa na sukces, ponieważ płynie na fali tak dobrze jak wszyscy inni i zawsze jest gotowa na kolejne wyzwania.
Rogers od dawna jest znany jako jedna z najmilszych postaci w grze. Fakt, że jest tak lubiana w tak konkurencyjnej branży, pokazuje dokładnie, jaki ma charakter, ale ukrywa też niektóre inne cechy. Pochodząca z Charleston dziewczyna jest gotowa stawić czoła ogromnemu bólowi, co było najbardziej widoczne podczas jej występu na Wimbledonie tego lata.
Rogers naderwała sobie brzuch na kilka dni przed meczem, ale pozostała na miejscu podczas zaplanowanego meczu z Eleną Rybakiną. Rogers rywalizował znakomicie, pokonując obrońcę tytułu w trzech trudnych setach i ponosząc porażkę. Motywacja do rozegrania tego meczu, w którym uczestniczyli Roger Federer i księżna Kate, była ogromna.
„To było bardzo fajne doświadczenie. Właśnie powiedziałem sobie przed wyjściem na kort, chłoń to wszystko. Nieważne, jak się czujesz, jesteś zdenerwowany, spróbuj cieszyć się tą chwilą tak, jak tylko możesz” – stwierdził Rogers. „Słyszeliśmy deszcz padający na dach. Tylko kontrast głośnego deszczu, głośnych wiwatów, a potem absolutnej ciszy podczas punktów. Słychać było tylko uderzenie piłki. To było wręcz niesamowite.”
W 2022 r. Rogers osiągnęła najwyższą w karierze 30. pozycję. Dotarła do dwóch głównych ćwierćfinałów, odnotowała siedem zwycięstw w pierwszej dziesiątce i awansowała do finału trzech turniejów WTA. Jednak ten pierwszy tytuł w karierze wciąż jej umyka. Rogers otwarcie przyznaje się do tej pustki, ale nie stresuje się ani nie zamartwia jej brakiem. Wyjaśniła, że chociaż zdobycie tytułu jest monumentalnym osiągnięciem, do którego agresywnie dąży, to niezdrowe jest, aby sportowiec wiązał swoje życie z wynikami.
„Czytałem ten artykuł, który napisał Andy Roddick” – zaczął Rogers. „I mówił o tym, jak wygrał US Open i poza tym miał jakieś 30 tytułów, ale wszyscy mówili tylko o tym, że nie wygra kolejnego Wielkiego Szlema. Mówienie o tym, że nie zdobywam tytułów, to nikomu innemu nigdy nie wystarczy.
„Musisz więc być bardzo zadowolony z tego, kim jesteś w środku, ze swojej tożsamości. W tym dużą rolę odgrywa moja wiara chrześcijańska. Naprawdę jestem zadowolony ze swojej tożsamości poza tenisem, więc zwycięstwa i porażki nie są istotne. Nie zmieniaj mojej wartości jako osoby.”
Kanał tenisowy Inside In – Shelby Rogers
W ciągu 25 minut wspaniałej rozmowy Rogers wyjawia wiele z tego, co czyni ją wyjątkową profesjonalistką, jaką zawsze była.
Do każdego nowego wyzwania podchodzi jak do szansy na poprawę swojego życia i nadal doskonali się na najwyższym poziomie swojego rzemiosła. Każda porażka stwarza nowe możliwości, tak jak ta niedawna wizyta w kabinie nadawczej Tennis Channel. Rogers uwielbia angażować się w grę, gdy nie może grać, i szybko podkreśla, że umiejętność wypatrywania przyszłych przeciwników z poziomu komentatora jest nie do pokonania.
Niezależnie od tego, czy wspomina swój triumf w US Open przeciwko Ashleigh Barty; ubolewając nad odejściem na emeryturę przyjaciela takiego jak CoCo Vandeweghe; lub poetycko opowiadając o swoich hokejowych bohaterach, drużynie Tampa Bay Lightning, Rogers pozostaje w świetnym humorze. Być może jest to lekcja, której wszyscy możemy się nauczyć.