Stefanos Tsitsipas na Roland Garros 2021
Wicemistrz Roland Garros 2021 Stefanos Tsitsipas ujawnił, że poniósł bolesną stratę na chwilę przed finałem z Novakiem Djokoviciem. Pięć minut przed tym, jak Tsitsipas wszedł na kort na niedzielne spotkanie, zmarła jego babcia.
To był największy mecz w karierze Stefanosa Tsitsipasa - jego dziewiczy finał Wielkiego Szlema. Ale 22-latek znakomicie walczył na boisku, ledwo wykazując oznaki zdenerwowania.
Tsitsipas przegrał z Djokoviciem po pięciu wyczerpujących setach, ale nie wcześniej niż pozyskał nowych fanów na całym świecie swoim wspaniałym występem.
Po meczu Stefanos Tsitsipas zamieścił serdeczna uwaga o swojej babci na Instagramie, podkreślając rolę, jaką odegrała w jego rozwoju.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Stefanosa Tsitsipas (@stefanostsitsipas98)
„Pięć minut przed wejściem na dwór moja ukochana babcia przegrała walkę o życie” – napisał Tsitsipas. „Mądrej kobiety, której wiary w życie, chęci dawania i zaopatrywania nie można porównać z żadną inną ludzką istotą, jaką kiedykolwiek spotkałem. To ważne, żeby na tym świecie było więcej takich ludzi jak ona.
Grek również zadedykował mecz swojej babci, pisząc kilka mocnych słów o jej wpływie na jego życie.
– Bo ludzie tacy jak ona sprawiają, że ożywasz – kontynuował. – Sprawiają, że marzysz. Chciałabym powiedzieć, że niezależnie od dnia, okoliczności czy sytuacji jest to całkowicie dedykowane jej i tylko jej. Dziękuję za wychowanie mojego ojca. Bez niego nie byłoby to możliwe.
Jak donosi Twitter, babcia Stefanosa Tsitsipasa nazywała się Stavroula, a ponieważ była niewidoma, nigdy nie mogła oglądać swojego wnuka w akcji. Ale Tsitsipas postarał się, by dzwonić do niej po każdym zwycięstwie; łączyła ich bardzo bliska więź.
Babcia Stefa nazywała się Stavroula. Była niewidoma i nigdy nie mogła oglądać Stefanosa grającego w tenisa.
Podczas jego przełomu w AO 2019 powiedziała, że jej największą radością było to, że Stef dzwonił do niej po każdym zwycięstwie, żeby mogła usłyszeć jego głos i że jest z niego bardzo dumna. https://t.co/nAmMFTeCad
- angie (@ultraoks)14 czerwca 2021
Podnoszenie trofeów to coś, ale nie wszystko: Stefanos Tsitsipas
Novak Djokovic pokonał Stefanosa Tsitsipasa 6-7 (6), 2-6, 6-3, 6-2, 6-4 w finale Rolanda Garrosa
Chociaż Stefanos Tsitsipas jest przekonany, że wkrótce zdobędzie swój dziewiczy tytuł Grand Slam, czuje, że wygrana nie jest najważniejszą rzeczą w życiu. W swoim filozoficznym poście na Instagramie The World nr 4 napisał również o tym, jak ważne jest cieszenie się każdą chwilą i dążenie do sensownego życia.
„W życiu nie chodzi o wygrywanie lub przegrywanie” – napisał Tsitsipas. „Chodzi o cieszenie się każdą chwilą w życiu, czy to samotnie, czy z innymi. Żyć sensownym życiem bez nędzy i wstydu. Podnoszenie trofeów i świętowanie zwycięstw to coś, ale nie wszystko”.
Tsitsipas mógł przegrać finał, ale tego dnia zdobył wiele serc. Determinacja 22-latka, by walczyć dalej, pomimo otrzymywania tak niszczycielskich wiadomości, tylko zwiększy jego szybko rosnącą bazę fanów.