Amerykanin nie upuścił zestawu w drodze do czwartej rundy w Paryżu - i robi to w poważnym stylu.

© Matt Fitzgerald
Tiafoe znokautował rodaka Korda, aby osiągnąć rundę 16 | Przegląd najważniejszych wydarzeń
Paris, Francja - „Big Foe” robi duże postępy na glinie - i jeszcze większe fale w Roland Garros - jako część zaskoczenia amerykańskiego tenisa w drugim tygodniu.
Frances Tiafoe, nr 15, zarezerwowała miejsce w czwartej rundzie Major Clay-Court Major po raz pierwszy w piątek, pokonując rodaka Sebastiana Kordy 7-6 (6), 6-3, 6-4, aby dołączyć do Nr 12 Tommy Paul i nr 13 Ben Shelton w silnym amerykańskim stanie.
podróżowanie po gwiazdach: akcja Bronson i przyjaciele oglądają odcinki „Starożytnych kosmitów”.
Czytaj więcej: Amerykanie w Paryżu: Shelton-Tiafoe-Paul Trio Chase History w Roland Garros
To znaki po raz pierwszy od 30 lat że trzech amerykańskich mężczyzn osiągnęło ten etap w Paryżu. W niedzielę wszyscy trzej będą starać się złamać jeszcze dłuższą suszę - od 2003 roku, aby zostać pierwszym ćwierćfinalistą mężczyzn w USA w Roland Garros.
Ale dla 27-letniego Tiafoe waga historii nie jest czymś, co nosi na boisko.

Tiafoe nosi elementy z męskiej kolekcji tenisowej Lululemona w „Base Party” Blue.
© Matt Fitzgerald
„Myślę, że bardzo ważne jest, aby nie martwić się o to, co było i po prostu martwić się o to, co jest”, powiedział Tiafoe po zwycięstwie nad Kordą.
„Obecnie jesteśmy na French Open i po prostu staramy się być elitą. Tu to się liczy, więc (faceci) po prostu w to wierzą”.
Tiafoe jeszcze nie upuścił setu przez trzy rundy w Paryżu - wyraźny kontrast z jego poprzednimi dziewięcioma występami, w których zdobył tylko cztery główne wygrane. Ale to nie tylko jego występ, który zmienia głowy - jego styl sądu też składa oświadczenie.
27-latek przyjął pełną estetykę „przyrody przy basenie” z królewskim wyglądem od stóp do głów, jednym z najbardziej charakterystycznych zestawów turnieju.

Od swojego królewskiego niebieskiego opaski po pasujące buty K-SWSSS Ultrashot 4, Tiafoe poważnie potraktował zadanie „od stóp do głów”.
© Matt Fitzgerald
A Globalny ambasador marki w Lululemon Od początku roku Tiafoe stał się znany ze swojego ekspresyjnego stylu na boisku, często zawierającym niestandardowe akcenty i kiwającym głową wobec jego pseudonimu „Big Foe”. Współpraca pozwala mu wnieść zarówno komfort, jak i osobowość do sądu.
„Muszę dać wiele wkładu w mój wygląd, który bardzo mnie czuje i pokazuje swój styl”, powiedział po ogłoszeniu nowego partnerstwa. „Praca z marką, która jest nowsza w świecie tenisa, jest naprawdę fajna, ponieważ dbają o wydajność i styl”.
W Roland Garros Tiafoe ma sztuki od Kolekcja tenisa męskiego Lululemona W wyróżniającej się niebieskiej kolorystyce „Party Pool”. Przeciwko Kordzie wstrząsnął oddychającą koszulką z siatki w paski i 7-calowych szortów, zarówno z ochroną UV, jak i technologią marszczenia potu.
Tiafoe w pełni zaangażowany w ten temat, uzupełniając wygląd pasującą opaską, opaską, skarpetami, a nawet jego charakterystycznego rękawa prawego ręka - wszystko w uderzająco jasnoniebieskim. Nawet jego buty K-SWIS Ultrashot 4 były częścią skoordynowanego wysiłku, z „Big Foe” zszyty na języku.

Globalny ambasador marki w Lululemon, strój Tiafoe często ma niestandardowe akcenty i kiwa głową wobec jego pseudonimu „Big Foe”.
© Getty Images, Matt Fitzgerald
Bold Blue ładnie kontrastuje z pomarańczą Straszone , gdy Tiafoe stara się odcisnąć własny piętno i przełamać nowy teren w Roland Garros.
„Myślę, że każdy ma swoje osobiste cele, co próbują osiągnąć. Nie ma gwarancji, człowieku” - zastanawiał się Tiafoe.
jak grasz w badmintona
„To była bardziej normalność, że wchodzi głęboko w trzaski, ale nie ma żadnych gwarancji w życiu. Nie można wziąć tych chwil za pewnik.
„Za każdym razem, gdy tu jesteś, chcesz dać mu wszystko, co możesz. Nie wiadomo, że znów wrócimy w rundzie 16 major”.
Następnie Tiafoe zmierzy się z Danielem Altmaiera z Niemiec, gdy chce dotrzeć do swojego piątego ćwierćfinału Wielkiego Szlema - i pierwszego w historii w glinie.
Czytaj więcej: Czy Tommy Paul może złamać klątwę dla mężczyzn z USA w Roland Garros?
Zobacz ten post na Instagramie